Styczeń 2012

[renna]

Witam się. Mam nadzieje, że mnie tu przyjmiecie i będe mogła od czasu do czasu coś napisac.

Wybieram sie dziś do szpitala w którym mam zamiar rodzic na spotkanie z położną, która mam nadzieje będzie przy moim porodzie. Mam nadzieje że zobacze tam i usłyszę same pozytywne rzeczy:-).

My mamy termin na początek stycznia, ale nie wim jak to będzie, ponieważ na ostatnich badaniach okazało się że dzidziuś obrócił się (poczułam to nawet dzień wcześniej) i leży poprzecznie, więc pewnie czeka mnie cesarka. Ale wszystkiego dowiem się dopiero na wizycie za tydzień. Ale Wy tu piszecie o jakiś przekręcaniach dziecka. Strasznie to dla mnie brzmi - ciekawe co powie mój doktor.

 

[Gabryś]

ja za chwile ide do ginka, i tak mnie nastraszylyscie ze sie teraz boje, czy moze moja mala sie nie obrocila znow tyłeczkiem w doł no.

 

[anielkaa]

Alka-promienieje do nogi ale to jest takie dziwne uczucie i czasem mija po "rozchodzeniu" a czasem trzyma mnie caly dzien. Moze idz lepiej do lekarza i wkoncu wez to L4

 

[Karolcia1983]

Ja co prawda od 3 msc siedzę na L4 ze względu na ciągłe omdlenia i skurcze a teraz nie wyobrażam sobie gdybym musiała wstawać o 5:30 jechać do pracy 3 środkami komunikacji i siedzieć na krześle przez 8 godzin :-)

 

[niki222]

Ja co prawda od 3 msc siedzę na L4 ze względu na ciągłe omdlenia i skurcze a teraz nie wyobrażam sobie gdybym musiała wstawać o 5:30 jechać do pracy 3 środkami komunikacji i siedzieć na krześle przez 8 godzin :-)

Ja na zwolnieniu jestem od 6 tygodnia. I też póki co sobie nie wyobrażam rannego wstawania. Ja mam pracę w lab.chemicznym więc u mnie i siedzenie przed komputerem jak mam papierki do nadrobienia, a tak do dużo stania i chodzenia. Jak mój A. wstaje przed 6 do pracy, jak ma ranna zmianę, to ja ledwo kontaktuję.
Alka-dopisuję się do głosów-pora na L4.
renna- witaj i pisz pisz

 

[Alka1106]

Jezuu dziewczyny, w pracy mnie ciągle pytają kiedy pójdę na L4, lekarz ostatnio zapytał jak długo jeszcze zamierzam pracować, mama dopytuje niemal codziennie czy jeszcze pracuję, koleżanki też, a teraz jeszcze Wy ja nie wiem człowiek nie może normalnie popracować heheheh

 

[niki222]

Jezuu dziewczyny, w pracy mnie ciągle pytają kiedy pójdę na L4, lekarz ostatnio zapytał jak długo jeszcze zamierzam pracować, mama dopytuje niemal codziennie czy jeszcze pracuję, koleżanki też, a teraz jeszcze Wy ja nie wiem człowiek nie może normalnie popracować heheheh

Wiesz, normalnie to niech sobie człowiek pracuje;-), ale Kochana teraz to już sama widzisz że coraz ciężej i My tu wszystkie z dobrego serca:-)Ci radzimy.

 

[Alka1106]

heheh wiem, wiem - kochane jesteście:-)

 

[livastrid]

hej

Alka Ty naprawde splywaj na zwolnienie, bo mozesz jeszcze zalowac, ze nie poszlas

ja jestem cennym posiadaczem rwy, boli pol tylka, noga czasem wstac nie moge do lazienki. Chodze jak zombie, wleke te noge za soba;-)
a wczoraj w ogole sie przestraszylam, ze rodze, bo maly mi nisko lezal, i nawet po miescie chodzic mi sie nie chcialo tylko wzielam taksowke, zapakowalam mala i smignelam do domu.
W ogole po poniedzialkowym spacerze czulam sie jakbym z 15 km przez gorki przeszla a szlam moze z km po plaskim.
Do tego mam problemy z miednica i polozna mi radosnie odrzekla, ze moze na fizjoterapie sobie pojde, tak, tylko z kim dziecko zostawie.

Anisia gdzies kiedys przeczytalam, ze dobrze, ze tak czujemy sie pod koniec, bo az tak nie jest nam smutno przy porodzie jak tracimy brzuszek nie wiem mi smutno bylo i szybko chcialam kolejny

Fiona u mnie sprawdzaja gdzie lezy lozysko i pod usg obracaja znaczy masuja i uciskaja troche by dziecko zmienilo polozenie. Jak nie wyjdzie od razu cesarke robia


ja dzis sie lepiej czuje, wczoraj na glowie zostawilam caly dom mezowi i sie sam martwil co i jak ma zrobic. A ja poszlam spac. Taki prezent dostal

 

[lajtway]

Alka- hehe, ja tam jeszcze tuptam na zajęcia i chyba do końca będę tuptać bo mi tak dobrze;-) Dziś mam na popołudnie ale do 20 bo poranny wykład odwołali.
Co do bólu to nie ma co dywagować, jak Cie specjalista obejrzy, to powie Ci co i jak. Na rwę z Twojego opisu to mi nie wyglada, raczej na opis maluszka ale kto wie...
Bakalia- a widziałaś u nas wczoraj rano pierwszy śnieg? Bo w sumie blisko siebie mieszkamy. Tylko tak ładnie prószyło przed 5 rano;-) Potem już tylko delikatnie
A mnie ostatnio jest strasznie duszno- dziś np spałam z zakręconym kaloryferem i przy otwartym oknie. I tak cudownie mi się spało...
Fiona- ale to przekręcanie to będą Ci robić po 38 tyg, tak? Bo raz że to faktycznie mało przyjemne a dwa- może wywołć akcję porodową. Moja koleżanka właśnie w Szwecji miała robione ale niestety nic z tego i tak nie wyszło, zaraz po pojechała na cc