reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2012

Hehe, dziewczyny jak czytam te posty to nie moge opanowac smiechu :-D. Dorotka z Twojego najbardziej :-D.No tak, Cukiereczku to tylko facet ;-). Życze cierpliwości :)
 
reklama
Wlasnie nadrobilam ostatnie 3 dni:)

DZIEWCZYNY BARDZO DZIEKUJE ZA ZYCZENIA!!!

Pisałyscie o cesarkach - ja sie bronie jak moge. Dla tego zrezygnowalam z jednego szpitala w Katowicach bo tam bardzo czesto robia cesarke dla swietego spokoju.
 
Cześć. :)

Widzę, że pisałyście o cesarskim cięciu. Ja pożarłam się o to dzisiaj z P. (twierdził, że dla dziecka jest bezpieczniejszy poród cc niż Sn), więc poszperałam i oto co mam.

Śmiertelność noworodków:

Przy PLANOWANYM cesarskim cięciu śmiertelność noworodków wynosi 1,77 na 1000 (przy cc wykonywanym „w razie potrzeby” pewnie jest jeszcze wyższa, bo dochodzą powikłania ze względu na które podjęto decyzję o cc).
Przy porodzie siłami natury 0,62 na 1000.

Dane są z 2006 roku i dotyczą kobiet z grupy niskiego ryzyka (ciąża niepowikłana).

Możliwe powikłania dla matki:

- zakażenia (30-65% kobiet)
- niedokrwistość i wstrząs krwotoczny
- powikłania zakrzepowo – zatorowe
- urazy układu moczowego
- niedrożność jelit
- utrudnione zajście w kolejną ciążę
- dwukrotnie wyższe ryzyko, że następne ciąże będą pozamaciczne

Możliwe powikłania dla dziecka:

- zespół mokrego płuca: dziecko ma przyspieszony oddech, sinicę, duszność, mniej tlenu we krwi
- w późniejszym wieku – częstsze występowanie chorób układu oddechowego (np. astma), alergii, cukrzycy, raka.


Tyle mówi Internet. Moja położna mówi jeszcze o problemach ze ssaniem, spowolnionym rozwoju itp.

Nie wolno też zapominać, że wszystkie leki, które dostaje matka, dostaje też dziecko.

Dla mnie cesarka na życzenie to jakiś żart. Chyba się za bardzo przyzwyczaiłyśmy, że wszystko musi być szybko i możliwie bez konsekwencji (ból przy porodzie naturalnym, pęknięcia, rozciągnięta pochwa) i dlatego tak się niektórym kobietom tak podoba możliwość cesarki na żądanie. Zapominamy tylko o tym, że jedyna osobą, dla której rzeczywiście jest ona dobra jest lekarz – krótko, bez męczenia się, a czasami jeszcze w łapę dostanie.

Dodam, że miałam operację ginekologiczną (cięcie takie samo jak przy cesarce, tylko zamiast macicy cięto jajnik) – po operacji nie było żadnych komplikacji, a mimo to w pełni doszłam do siebie dopiero ok. pół roku po cięciu. Pierwsze trzy dni nie mogłam sama wstać – pielęgniarki musiały mnie podnosić z łóżka, potem miesiąc chodziłam skulona z bólu, bo się zrastałam, a seks przestał być koszmarem jakieś trzy miesiące po (bo mimo pozornego zagojenia, wszystkie mięśnie były poharatane i wysiłek związany ze współżyciem prowadził do dodatkowych podrażnień).

Asteria - jak ja Ci zazdroszczę :) sto lat :)
 
Strzyga:) masz rację:) ja właśnie słyszałam o tym, że podczas porodu sn z dziecka wypływają płyny z płuc kiedy przechodzi przez kanał...a u takich po cesarce trzeba sztucznie płucka oczyszczać...no i dla mnie jest jeszcze jeden powód przeciw cc..i to chyba najgłówniejszy...dziecko sobie siedzi spokojnie w brzuszku i nagle ktoś go wyrywa bez ostrzeżenia zupełnie nie wie co się stało i dlaczego...w porodzie sn od początku czuje skurcze i wie, że coś się dzieje:):)

Asteria:) czekamy na relację:)
 
oj, Strzyga, a jakbys tak poszukała mozliwych powikłań po SN??? Byłoby tego ze 3 razy więcej :tak:

Przy CC śmiertelność jest wyższa, bo przecież do CC najczesciej są powazne wskazania - typu wlasnie zagrozone zycie dziecka. Tylko CC moze dzieciątku to zyce uratować, przy SN nie miałoby szans. Cesarki na życzenie, to tylko niewielki odsetek wszystkich wykonanych cięć.

Co do dochodzenia do siebie - kazda kobieta jest inna i kazda inaczej to znosi. Czasem "seks przestaje być koszmarem" i z 6 m-cy po porodzie SN. Można by tu mnożyć przykłady i w jedną i drugą stronę.

Ja próbowalam rodzic SN, ale skończyło się cesarką. Kiedy poród SN nie idzie jak należy matka tez dostaje leki, a dziecko razem z nią. Miałam w końcuu CC, bardzo szybko doszłam do siebie (szybciej niz dziewczyny po SN) i więcej o porodzie SN nie chcę nawet słyszeć. Sa kobiety, które się do tego urodziły, są takie które mimo staran nie mają szans.
Podsumowując - dla mnie CC nie jest egoizmem ze strony matki ani tym bardziej nieodpowiedzialnością. Często niestety bardziej nawet słuzy dziecku niż poród SN. Kobiety, które urodziły naturalnie są za to dla mnie nie lada bohaterkami :tak: I każdej życze szybkiego, lekkiego porodu :-)
 
oj, Strzyga, a jakbys tak poszukała mozliwych powikłań po SN??? Byłoby tego ze 3 razy więcej :tak:

Przy CC śmiertelność jest wyższa, bo przecież do CC najczesciej są powazne wskazania - typu wlasnie zagrozone zycie dziecka. Tylko CC moze dzieciątku to zyce uratować, przy SN nie miałoby szans. Cesarki na życzenie, to tylko niewielki odsetek wszystkich wykonanych cięć.

Co do dochodzenia do siebie - kazda kobieta jest inna i kazda inaczej to znosi. Czasem "seks przestaje być koszmarem" i z 6 m-cy po porodzie SN. Można by tu mnożyć przykłady i w jedną i drugą stronę.

Ja próbowalam rodzic SN, ale skończyło się cesarką. Kiedy poród SN nie idzie jak należy matka tez dostaje leki, a dziecko razem z nią. Miałam w końcuu CC, bardzo szybko doszłam do siebie (szybciej niz dziewczyny po SN) i więcej o porodzie SN nie chcę nawet słyszeć. Sa kobiety, które się do tego urodziły, są takie które mimo staran nie mają szans.
Podsumowując - dla mnie CC nie jest egoizmem ze strony matki ani tym bardziej nieodpowiedzialnością. Często niestety bardziej nawet słuzy dziecku niż poród SN. Kobiety, które urodziły naturalnie są za to dla mnie nie lada bohaterkami :tak: I każdej życze szybkiego, lekkiego porodu :-)

Zgadzam sie. Strzyga- powinnas tez napisac mozliwe powiklania po sn.
 
reklama
Asteria wszystkiego dobrego na nowej drodze życia! Obyście zawsze byli tacy szczęśliwi jak w tym wyjątkowym dniu!
Strzyga widzisz to wszystko zależy od lekarza, szpitala, kobiety, otoczenia itp itd. tutaj po cesarce wstaje się po max 6h :) siedzi się w szpitalu praktycznie tyle samo czasu co po porodzie naturalnym.. każdy ma prawo do zdecydowania czy chce sn czy cc dla jednej kobiety będzie dobre sn a dla drugiej cc i każda z nas powinna uszanować zdanie innej :) można wyrazić opinie na temat porodu ale nie obrażając nikogo... a ja mam wrażenie że kobiety które decydują się na cc są przez niektóre mamy gorzej traktowane i gorzej o nich się mówi, a tak nie powinno być!
Anastazja mnie po prostu szlak trafia jak słyszę opinie innych "doświadczonych" mam :angry: a jeszcze lepsze są porady od kobiety które nie mają dzieci.. to dopiero jest komedia.. staraj się nie słuchać i olewać bo nie ma sensu się denerwować Kochana!
To samo mówię co Ty... też będę krzyczeć, drapać i gryźć jak ktoś mi coś z dzieckiem zrobi bez mojego pozwolenia.. a osoby o zapachu tytoniu na pewno nie zbliżą się do noworodka! będę kazać wszystkim ręce myć! :p
Niki z wielką chęcią jakby tylko można było to bym przesłała troszkę, a nawet dużo słoneczka ;-)
 
Do góry