reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

Witajcie, ja chyba zaczęłam korzystać z ostatnich nocy kiedy będę wyspana więc dziś wstałam dopiero przed 12!!! P. dziś w Gdańsku robi więc pewnie do samiutkiego wieczora będę sama.. pranie dla małego całe zrobione, więc nawet nie mam czym się zająć.. ;-)
Co do krwi pępowinowej mojej mamy koleżanki córka od jak urodziła bliźnięta to pobrała tą krew, duża inwestycja finansowa ale warto moim zdaniem. Także jeśli ktoś może to niech z tego korzysta.

Chodzą za mną pierogi i naleśniki.. o ile naleśniki sama sobie zrobię o tyle pierogi na razie odpadają ;D
 
reklama
Nie wiem co się dzisiaj ze mną dzieje. Rano normalka -wyprawiłam młodego do przedszkola, zjadłam śniadanie i położyłam się "na 10 min" - wstałam po 3 godzinach:szok: bardziej niewyspana i z budyniem w głowie. NIC MI SIĘ NIE CHCE (tylko pić i jeść mogłabym cały czas)

Dopsuję:
10 min póżniej - przyszły zamówione książko-prezenty w tym mój Kapuściński. "nicmisięniechce" minęło:-)
P.S. Czy będzie bardzo nie w porządku, gdy sobie trochę poczytam prezent dla mamy?
 
Ostatnia edycja:
Dorotka, ależ cóż by się miało stać??? Przynajmniej nie ma że nicmisińeniechce=nicnierobię ;)

Marciaa jakiś czas temu pisała, że choineczka będzie u niej eko: suszone pomarańcze, laski cynamonu i takie tam. Pozwolisz, Marciaa, że bezczelnie odgapię. Spróbuję sama ususzyć pomarańcze i cytryny. Cynamon i anyżek znalazłam na allegro. Któregoś dnia wezmę się za pierniczki. Macie pomysły, co jeszcze może zawisnąć na takiej choince???

A takie to wskazówki znalazłam odnośnie suszenia owocków: Wielkie Żarcie - Przepis - Suszone plasterki pomarańczy

Ja spróbuję najpierw na grzejnikach, tak jak w komentarzach pod przepisem dziewczyny opisują...
 
właśnie dotarł do mnie prezent dla P. jedno z głowy ;-)
Co do ususzenia różnych owoców - świetny pomysł, tym bardziej że nic tak pięknie nie wygląda jak to co jest naturalne! :)
 
Dorotka mama nie musi wiedzieć, że jej prezent przeczytałaś;-) Polecam Kapuścińskiego, z tego co pamiętam to miałaś zamawiać jego biografię;-) Pewnie "non ficktion";]
Miałam wielkie plany posprzątania i zrobienia obiadu, skończyło się na obiedzie, może po kawie coś mnie ruszy.
Stwierdziłam, że same urodziny dla mojego D. za tydzień to za mało i mam teraz wielki ból głowy co mu kupić. Chciałam jakąś książkę z historią wyścigów czy coś, ale nie ma nic na allegro, co bym chciała. Wypatrzyłam fajne bluzy, ale boję się, że nie spodoba mu się.:dry:

 
Dorotka mama nie musi wiedzieć, że jej prezent przeczytałaś;-) Polecam Kapuścińskiego, z tego co pamiętam to miałaś zamawiać jego biografię;-) Pewnie "non ficktion";]
Tak tak - czyli właściwie nie Kapuściński a o Kapuścińskim. Mam nadzieję, że nie zmieni ona mojego stosunku do ulubionego reportażysty :) Ja też wszystkim polecam, zwłaszcza Heban i Cesarza (ale inne też)
 
Pola prosze bardzo. Super mi sie robilo taka choinke. Mozesz tez isc do lasu i nazbierac szyszek :) ja na giełdzie dokupilam takie male czerwone jabluszka jeszcze mozna piorka poprzyklejac ale to juz nie 100% eco :-Dale efekt fajny :)

mnie tylkodo prania reczniki i posciel zostala...reszta czeka juz w szafach gotowa:)

ciekawe co u mami noooo...
 
Dzień dobry!

A ja dzisiaj zmęczona jestem, młody daje popalić, trójki mu chyba idą... Teraz śpi, oby przynajmniej 2h

Dla mnie rożek był bardzo pomocny przy Matim, faktycznie chyba lepiej mu było jak był sciśnięty

Karolcia, najlepszego dla Ciebie i siostry

Sarat, fajnie że się odezwałaś bo już martwiłyśmy się o Ciebie, to pewnie pod choinką znajdziesz bobaska:-)
 
reklama
Malutkans- mi ginka powiedziała że leżenie to i owszem ale najlepiej na boku i z miednicą w górze, stać i chodzić mogę tylko umiarkowanie a siedzieć też raczej z nogami na krześle tak po amerykańsku. :-)
Co do dyskusji o rożku to ja zaiwestowałam, mała nie musi leżeć cały dzień w łóżeczku mogę ją w rożku bezpiecznie położyć na wersalce a i potem zawsze z rożka może być kołderka do wózka bo się tylko rzepu rozpina i wkład kokosowy wyjmuje. :confused:
 
Do góry