reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2012

Gabryś bez paniki :) na bank będziesz wiedziała. jeśli będziesz miała regularne skurcze (poczujesz),np co 5 minut to możesz jechać. albo jak odejdą wody,to też poczujesz:)

ja teraz szybko do szpitala się nie wybieram. to znaczy skurcze co 5 minut na pewno mnie do tego nie skłonią. zamierzam czekać do ostatniej chwili. w ostatniej ciąży skurcze co 4 -5 minut miałam na 15 godzin zanim wylądowałam na porodówce z rozwarciem na 4
 
reklama
zeldek - moze i masz racje.. ja jeszcze nie mialam nigdy skurczy wiec nie wiem jak one wygladaja, jak sie je odczuwa.. nie chce tez spanikowac i leciec do szpitala zaraz jak cokolwiek poczuje, bo mnie odeslą albo cos..

anina - no ale kiedy mialas te skurcze, to dalo sie wytrzymac?.. w sumie bez sensu jest pojscie do szpitala kiedy rozwarcie jest małe, bo i tak trzeba bedzie czekac chcac nie chcac, ale tez musze pojsc tak, zeby pozniej mi nie powiedzieli ' oo u pani to juz duze rozwarcie za pozno na znieczulenie, ktore pani chciala' :zawstydzona/y:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kupilam szlafroczek...jeden mam frotte ale mi w nich goraco...:-DTeraz mi sie przypomnialo ze jeszcze z dwie koszulki do karmienia by mi sie przydaly z kr rekawem ale to w h&m kupie...

pamietajcie ze
Częstotliwość skurczy liczyć należy od początku skurczu, do początku
nastepnego skurczu. W odstęp między skurczami trzeba wliczyć czas trwania
skurczu.

Dla skurczy porodowych - przy częstotliwości skurczy co 4-5 minuty
rzeczywiste przerwy miedzy nimi wynoszą 2-3 minuty, gdyż rodzące odczuwają
bolesność skurczu porodowego przez 1,5-2,5 minuty".
 
anina - no ale kiedy mialas te skurcze, to dalo sie wytrzymac?.. w sumie bez sensu jest pojscie do szpitala kiedy rozwarcie jest małe, bo i tak trzeba bedzie czekac chcac nie chcac, ale tez musze pojsc tak, zeby pozniej mi nie powiedzieli ' oo u pani to juz duze rozwarcie za pozno na znieczulenie, ktore pani chciala' :zawstydzona/y:

ja miałam troszkę inną sytuację bo zgłosiłam się do szpitala kilka dni przed porodem z powodu sączących się wód. leżałam kilka dni na patologi bez żadnych objawów,tyle że dostawałam zastrzyki z jakimś antybiotykiem. dopiero około 23,dzień przed porodem dostałam skurczy. będziesz je czuła,bo nie pozwalają spać. najpierw co 10-12 minut,a potem do rana już co 4-5 minut.a wytrzymać się dało. nawet zdrzemnąć między skurczami.o 9 obchód rozwarcie na 4 i na porodówkę. takie naprawdę bolesne zaczęły się dopiero po 13. dalej z każdą godziną było coraz gorzej aż do 19 kiedy urodziła się mała.

a jeśli chodzi o znieczulenie. jeśli nie zapłacisz to nie zdziwię się jeśli podczas porodu usłyszysz " jeszcze za wcześnie" a za jakś czas powiedzą" już za późno" :)
 
anina - na kolejnej wizycie u ginka musze sie dowiedzie o znieczuleniu.
i bede sobie pilnowala tego, bo wiem, ze kolo6cm rozwarcia, 7cm, mozna podac znieczulenie bo potem juz jest zbyt pozno. a o do placenia to jesli to obowiazkowe, to zaplace, jednak pamietam, ze czytalam gdzies, ze wyzyskują ludzi nie poinformowanych wlasnie, i ze takowe znieczulenie jest darmowe, i moze z niego skorzystać każda rodząca.. wiec nie wiem.
 
Dorotka ja mam kopniaki po srodku brzucha tak mniej wiecej, u dolu obrywam lapkami, pod samymi zebrami uciska mnie pupa, czyli dziecko czuje wszedzie

Pola ale laska:-)

Gabrys ladnie Ci we wloskach.
Porod na pewno poznasz. Ja tak sobie lezalam i stwierdzilam, ze cos za czesto brzuch mi sie stawia, bylo to co 11-14 minut, po 2 w nocy dzwonilam do szpitala, ze rodze i mnie tylko zapytano co ile i ktore dziecko i powiedzieli bym po poludniu przyjechala. Nad ranem czesciej mi sie stawial i zaczelo mnie przy okazji mrowic w kregoslupie i bol szedl od krzyza do ud, do szpitala przyjechalam po 10, mialam 3,5 cm, urodzilam na godzine przed polnoca. Nie ma co sie spieszyc, po co tyle czasu ogladac szpital, no chyba, ze wody odejda, ale jak aninaaa napisala tez bedziesz wiedziec:-D

Marciaa alez wyklad dalas:-)

pozarlam caly budyn waniliowy i mysle co dalej zjesc:-D
 
anina - na kolejnej wizycie u ginka musze sie dowiedzie o znieczuleniu.
i bede sobie pilnowala tego, bo wiem, ze kolo6cm rozwarcia, 7cm, mozna podac znieczulenie bo potem juz jest zbyt pozno. a o do placenia to jesli to obowiazkowe, to zaplace, jednak pamietam, ze czytalam gdzies, ze wyzyskują ludzi nie poinformowanych wlasnie, i ze takowe znieczulenie jest darmowe, i moze z niego skorzystać każda rodząca.. wiec nie wiem.
niby jest darmowe,ale strasznie skąpią tego znieczulenia. nie mam pojęcia dlaczego. kolezanka ostatnio rodziła i właśnie usłyszała takie słowa z tego co się orientuję jest to bardzo częste. no chyba że wcześniej zapłacisz. ile kosztuje znieczulenie..też nie wiem. ja córkę rodziłam bez znieczulenie,wystarczy że musiałam zapłacić za salę do porodu rodzinnego,bo 5 lat temu wszystko bylo jeszcze płatne. teraz też nie będę płaciła za znieczulenie,jak nie dostanę to jakoś to wytrzymam-znowu :)
 
reklama
Do góry