Hej dziewczyny, ja dziś padam z nóg. Cały dzień poza domem...Zaliczyliśmy ogromną galerię w naszej okolicy, co prawda zaliczyłam kilka sklepów ale żeby do nich dotrzeć to musiałam przejść niezłe hektary. W sumie kupiłam tylko kilka rzeczy dla maluszka ale i nawet było warto. W Tesco kupiłam śliczny pajacyk taki "sweterkowy" przeceniony na 20 zł i rajtuzki w Smyku też przecenione. A dla starszego kupiłam śliczne bodziaki w ekstra cenie. W ogóle w Smyku dużo jest przecen tylko nie wszystkie są zapisane na metce więc nie wiem do końca o co chodzi.
pisałyście coś o pampersach, ja dziś kupiłam te z rossmana "babydream" używałam ich już kiedyś i uważam że są ok, czekam też na promocje w Biedronce na huggiesy bo ja byłam zadowolona gdy synuś był taki malutki, potem gdy już był bardziej ruchliwy to wg mnie się nie sprawdziły ale na początek były ok, zwłaszcza że początkowo idzie bardzo dużo tych pieluszek ze względu na bardzo częste kupki u nas były praktycznie przy każdym karmieniu. używałam też pieluszek Bella i też nią miałam do nich zastrzeżeń poza tym w każdej paczce było troszkę woreczków na zużyte pieluchy co uważam za fajny pomysł bo Paklanki są stosunkowo drogie no ale też się przydają.
My też często mamy czkawkę, choć w pierwszej ciąży było ich zdecydowanie więcej.
Jutro mamy wizytkę i już się n ie mogę doczekać żeby się dowiedzieć ile na wadze przybrał mój chuderlaczek.
pisałyście coś o pampersach, ja dziś kupiłam te z rossmana "babydream" używałam ich już kiedyś i uważam że są ok, czekam też na promocje w Biedronce na huggiesy bo ja byłam zadowolona gdy synuś był taki malutki, potem gdy już był bardziej ruchliwy to wg mnie się nie sprawdziły ale na początek były ok, zwłaszcza że początkowo idzie bardzo dużo tych pieluszek ze względu na bardzo częste kupki u nas były praktycznie przy każdym karmieniu. używałam też pieluszek Bella i też nią miałam do nich zastrzeżeń poza tym w każdej paczce było troszkę woreczków na zużyte pieluchy co uważam za fajny pomysł bo Paklanki są stosunkowo drogie no ale też się przydają.
My też często mamy czkawkę, choć w pierwszej ciąży było ich zdecydowanie więcej.
Jutro mamy wizytkę i już się n ie mogę doczekać żeby się dowiedzieć ile na wadze przybrał mój chuderlaczek.