reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2009

Dzisiaj pewna pani w supermarkecie zwrocila mi uwage, zebym jej ustąpila miejsca, bo stoje w kolejce z pierwszenstwem( miala male dziecko). Nie zauwazyla, ze ja w ciazy jestem :-D :-D

Kurtke jesienna mam. Przymierzalam zimowe z mojej szafy. W jedną wchodze i jest jeszcze troche miejsca. Musze ją tylko do prania oddac. Jesli zacznie sie za mala robic, to po prostu odepne jeden guzik i w tamto miejsce wepcham jakis gruby szalik ;-)
Dzisiaj czyscilam grob mojej tesciowej w minsku maz. Nie bedziemy jezdzic po grobach pierwszego, bo bedzie pelno ludzi, a poza tym swieczki strasznie smierdzą. Do mojego miasta nie jade, a do tesciowej pojedziemy na rocznice smierci- 15 listopad.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja też sobie daruję chyba porę największego spędu. Pójdę o mojej ulubionej porze - czyli wieczorkiem. Można wtedy spokojnie się zadumać..... - no i ubrać w polarek lub za duzy golf i adidaski.
 
Celinka ,kurcze nie moge znalezc tego watku o smiesznych wydarzeniach w czasie porodu.
mozesz jeszcze raz linka wkleic,bo nie wiem gdzie ten wczorajszy:zawstydzona/y:


Juz mam! znalazlam! fajowy jest!!!!
 
Ostatnia edycja:
Poród na wesoło

Dziewczyny jest jakis wyznaczony czas do kiedy nie mozna cwiczyc po ciąży, czy jest to sprawa indywidualna??Chodzi mi o takie prawdziwe cwiczenia, a nie o np. spacer...chce jak najszybciej wrocic na step i do biegania :-( Mam juz dosyc bycia niezdarną. Juz nie pamietam jak to jest zapiąć guzik w spodnicy :-/
 
Dzisiaj pewna pani w supermarkecie zwrocila mi uwage, zebym jej ustąpila miejsca, bo stoje w kolejce z pierwszenstwem( miala male dziecko). Nie zauwazyla, ze ja w ciazy jestem :-D :-D

Mi ostatnio jakas stara klempa w cukierni zwrocila uwage ze JEST JEDNA KOLEJKA! Wiec sie odwrocilam i spytalam czy juz sobie ulzyla i czy lepiej sie poczuje jak ciezarna na koniec przegoni. Natychmiast jakis gosc ja zjechal ze by sie wsstydzila bo on moze nie rozumiec mojej sytuacji ale ona? kobieta? i cala kolejka kazala mi stac gdzie stoje.

Generalnie staram sie nie wykorzystywac mojego stanu (bo jakos sie boje ze zapesze) ale akurat byly urodziny syna i stalam zeby odebrac tort a goscie juz byli w drodze. Wiec mnie ponioslo...
A na marginesie to za chwile klmpa dopowadzala banke do pasji proszac "to tego ciasta waziutki paseczek i tego waziutki i tamtego. Tak zeby tylko posmakowac bo wie pani przyjaciolka dzisiaj do mnie przychodzi i do plot potrzebujemy czegos slodkiego, kochanieńka" :baffled:
 
A ja jakis czas temu w Lidlu tez miałam super babsztyla. Tomek z małym stali w kolejce, a ja donosiłam herbatniki. Juz podchodze i widzę, że babsztyl juz zaczyna z towarzyszem rozmowe na temat uprzywilejowania osób starszych i chce sie przepychac przed Tomka. Mały miał już doś marudził, mnie szlak trafił, stanęłam obok wózka, wypięłam brzuszek do przodu, spojrzałam na babę i na cały głos do janka 'mamusia nie może Cię wziąś na łapki kochanie, bo ją brzuszek boli". babsztyl się zagotował, ale nie miała odwagi już gadac, bo 2 kolejki na mnie patrzyły i nawet facet z jakąs bułka i napojem przed nami chciał ustapic (a my pełen koszyk) :-p. Potem patrzyłam co kupiła, był alkochol, alkochol, alkochol, jakieś ogóreczki, kiełbaska, bułeczka i pierdułki. A potem szła sobie z "kolegami" z budowy.
 
Tamta kobieta w kolejce akurta nie zauwazyla, ze jestem w ciazy( mam sporą kurtke), ale rzeczywiscie ludzie są dziwni. Częsc z nich traktuje kobiete w ciąży, jakby ta wykorzystywala swoj stan, zeby im dogryzc. Na początku ciąży wstyd mi bylo wpychac sie w kolejke dla osob z pierwszenstwem, ale teraz juz nie mam skrupulow. Ide do takiej kolejki, podchodze do kasy i mowie"przepraszam, to jest kolejka z pierwszenstwem", no i wykladam swoje rzeczy. Dla mnie wyczynem jest teraz pojechanie do supermarketu, a co dopiero stanie w kolejce. Dzisiaj mnie czeka przeprawa w tramwaju, bo jade na badania....
 
heh, to widzę, że różne przygody miałyście - mnie jeszcze nic takiego nie spotkało, ale ja rzadko wychodzę na zakupy, a jak już gdzieś jestem to kolejki w normie są - plus małego miasteczka :tak:;-)
daj znać Celinka jak badania Ci wyszły ;-)
 
A ja dziś idę do gina z tymi skurczami. I wiecie, dziadyga do takiego stanu mnie doprowadził, że się boję. Za każdym razem kiedy idę wcześniej niż powinnam( a zdarzyło sie tak dwa razy) to jest zły. teraz też powinnam iść do niego 7.11 ale od tygodnia się męczę. Ale nastawiłam się bojowo jak zacznie marudzić to mu wypalę, że albo ja jestem za stara na tę ciążę albo on jest już za stary na lekarza ( gościu poród przyjmował jak mnie mama rodziła)
 
reklama
jest jakis wyznaczony czas do kiedy nie mozna cwiczyc po ciąży

tak na logikę to mi się wydaje, że tak jak połóg - 6 tygodni po naturalnym porodzie, jeśli wszystko jest ok.
skoro seksu nie można 6 tygodni to biegania chyba też ;-)

====================

idę do gina /.../ dziadyga do takiego stanu mnie doprowadził, że się boję.

ja tu czegoś nie rozumiem :baffled:
to jest 21 wiek, lekarze przyjmują i prywatnie i państwowo.
to nie jest tak, że jest jeden lekarz na 500 kilometrów i nie masz wyjścia.
już wcześniej mnie zdziwiło jak pisałaś, że boisz się iść go innego lekarza, bo co będzie jak ten się dowie :baffled:
powiedz Elka - co by było ?
ja poprostu nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego Ty się tak męczysz.
 
Do góry