reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2009

reklama
Celinka, myslalam ze na nim chcesz cwiczyc, hehe

Ja tez po doswiadczeniach z synek mam pewne watpliwosci co do wygospodarowania czasu dla siebie. Moj maz pomagal mi baaardzo duzo i nie robil problemu z zostawaniem z synkiem a jednak wyjscie do sklepu bylo takie ze pot lecial po dupie bo szybko trzeba wrocic.. Inna rzecz ze troche zmieniaja sie priorytety i samotne wyjscie i czas dla siebie przestaje byc strasznie wazny....

Ale trzymama kciuki. Moze ja bylam niezorganizowana i Wam sie uda.
 
mamjakty - współczuje pisania pracy, ja swoją magisterkę napisałam rok temu i też się tak za to zabierałam (nagle nawet sprzątanie było fajniejsze niż to) ale jak już się zacznie to potem jakoś leci hehe ja sie tak zagalopowałam, że w rezultacie wyszło mi prawie 200 stron :rofl2: dasz rade, pozdrawiam
 
mamjakty - powodzenia:tak:dasz radę!!!Najgorzej sie do tego zabrać ale potem poleci z górki:-):-D
Popieram. Ja mam to na swieżo. Doswiadczylam tego 3 miesiace temu. Wiadomosc o ciąży przyspieszyla moje pisanie, bo wolalam bronic sie w czerwcu, a nie z wielkim brzuchem we wrzesniu.No i badania musialam skonczyc, gdy dowiedzialam sie o ciazy, bo mialam kontakt z substancjami szkodliwymi dla dziecka.
 
Mamjakty ja tez dzis mialam sen,tylko ze mialam rodzic mialam skurcze i parlam,a na koniec kazali mi na slizgawce zjechac,zeby polozna z dolu mogla zobaczyc czy glowke widac!!!! haha,a o tego kazali mi duzo chodzic bo inaczej nie urodze....eh i nie urodzilam:-D
 
no cóż, ja już tak mam - słomiany zapał, wszystko na ostatnią chwilę zostawiam :dry: niby człowiek uczy się na błędach, ale ja ciągle je powtarzam - zawsze to samo :zawstydzona/y: a potem stres, łzy i panika :wściekła/y: też chciałam bronić się w lipcu - ale się nie wyrobiłam i całe wakacje przesiedziałam i sytuacja się powtarza :baffled: no niestety, należę do osób niesystematycznych i leniuchów :no: mam nadzieję, że tylko w sferze nauki, bo kurcze jaka ze mnie mama będzie :confused::-:)-( dobra - teraz się zdołowałam :unsure::hmm:

a tu taka cisza jakaś nastała - czyżbyście gdzieś wybyły? :rolleyes2:
u mnie pogoda taka se, widać jesień już nastała - zimno i ponuro - po domku już w bluzie chodzę :sorry2: kurcze, smutno tak samej, chcę do mężusia :sad:



ania.falko - zakręcony sen miałaś :-):rofl2:
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny dziękuję wam bardzo. Już mi trochę lepiej. Nie wiem dlaczego ale cholernie uczepiłam się prywatnego usg i w przyszłym miesiącu pójdę na pewno. Ale myślę, że już nie będzie ryków
 
reklama
Do góry