reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2009

Kupinosiu - oby nie doszły inne objawy! Trzymajcie się!
Kuleczko - my dostałyśmy jakiś inny antybiotyk - dwa razy dziennie po 4ml przez 5 dni, do tego lekarka kazała podawać dwa razy dziennie Calcium i tyle. Dodatkowo dokupiliśmy Flegaminę Junior na ten kaszel. Ola pierwszy raz tak okropnie kaszle - ja w sumie też nie pamiętam, kiedy ostatnio wzięło mnie takie poważniejsze choróbsko, którego wygonić się nie da :| Ale ja bez antybiotyku jestem, leczę się dostępnymi środkami i nawet że pomagają, już lepiej się czuję. U nas Oli niczym nie da się zająć, żeby wcisnąć jej jedzonko - jak jest pora jedzenia to albo zje w swoim krzesełku albo nie i koniec. Podczas zabawy nie ma szans na jedzenie. Obiadów w ogóle nie chce jeść, jedynie chleb z masłem przejdzie, jakiś deserek, mleko i tyle! Masakra. No i u nas podawanie leków to koszmar - już się wycwaniła i pluć zaczyna :( No ale mam nadzieję, że jak dziś lekarka osłucha ją to stwierdzi poprawę i może już nie będzie musiała nic brać - zobaczymy. Dam znać.

W ogóle pogoda beznadziejna, ni to ciepło ni to mroźno, mżawka, mgły, deszcz ze śniegiem - taka zgnilizna wisi w powietrzu :/ Już wolałam te mrozy...
 
reklama
kupinosia my mieliśmy 3dniówkę przez święta. Młodemu zachowywał sie tak jak Twoja Ola, nas na 3dobę obsypało. Oby u Was też to była 3dniówka a nie inne dziadostwo!!

ania ale super kawaler z Alexa :-)

Dużo zdrówka dla wszystkich chorowitków!!!
 
u nas mgła 6 stopni i wilgotność 95%,czyli ziiiimno jak cholera....

na mojego niejadka działają bajki oraz obiecanki,że po jedzonku dostanie lizaka,czy gume czy jakiegoś innego łakocia

mamjakty-to normalne,że Ola nie chce jesć,zle się czuje i do tego antybiotyk odbierają apetyt,najważniejsze żeby piła. Alexowi jak cos wciskam to zaraz wymiotuje i to więcej niż zjadł
 
Lekarka osłuchała Olę i wydaje się być już wszystko w porządku :) gardełko też ma ponoć ładne. Jeszcze syropek mamy brać na kaszel - przepisała nam - Aerius, raz dziennie. Dziś Ola już o wiele fajniejsza była i kaszel już ją tak mocno nie męczył, jeszcze nosek ma nieco przytkany.
Kupinosia - a jak u Was?
Kuleczko - mam nadzieję, że Was też choróbsko szybko opuści!
Ania - Alex umie żuć gumę? :) Moja Ola jeszcze takich rzeczy nie próbowała. Kiedyś dorwała się do żelków, które jej kolega miał na spacerze - też pierwszy raz jadła coś takiego, wciągnęła chyba 3/4 opakowania :/ Chyba łykała je w całości :|
 
Ostatnia edycja:
Ehh... u nas tak samo dziś gorączka i nic poza tym, wszystko ok. Zobaczymy jak będzie jutro, ale też obstawiam trzydniówkę, bo M. jeszcze jej nie przechodziła. Dziś z tej gorączki chyba obudziła się z wielkim rykiem i opowiadała mi, że uderzyła się o królika - chyba jakieś koszmary jej się śniły.
 
U nas już wczoraj było znacznie lepiej, cały dzionek był bez czopków, noc spokojna. Dzisiejszy dzień wole pochwalić po zachodzie słońca :) , ale tak z ranka gorączki brak, apetyt jest, więc nie wiem co to za dziwactwo. Miała już kiedyś 3dni gorączki i nie zauważyliśmy w następstwie wysypki a wiem że powinna być...

Wszystkim chorym życzę szybkiego powrotu do zdrowia !

Te ostatnie miesiące jak Ola chodziła w pampkach to zakładanie ich było masakrą, uspokajaczem była guma maoma czy mamba ( rozpuszczalna) i od tego czasu zmrowiła sie na słodkości. Wcześniej to tylko biszkopty, chrupki i paluszki to było ok a teraz żebrze
 
u nas kaszel jest choć mniejszy, najważniejsze ze w nocy nie kaszle, tylko śpi.
U nas dziś dla odmiany -5C i Lena była z teściową na dworze - podobno mróz jest dobry - lekarz kazała wychodzić.
no i nawilżać - chodzi u Leny w pokoiku na ogrągło.

trzymajcie się ciepło...
 
Ja bym chętnie wyszła na polko, ale u nas deszczowo, na plusie - nie za przyjemnie. Więc jeszcze się wstrzymamy ze spacerkami.
U nas też nocki lepsze :)
Zdróweczka!!

Kupinosia - moja Ola miała ze dwa razy tak, że dostała ni stąd ni zowąd temperaturkę i nic poza tym. Tak jeden dzień ją trzymało, a na drugi wszystko wróciło do normy - nie wiem do tej pory co to było :|

No i my jeszcze trzydniówki nie mieliśmy - tylko raz się to przechodzi?
 
tak, trzydniówke przechodzi się tylko raz. Alex raz w nocy dostal temperatury ni stąd ni z owąd prawie 40 stopni,rano wstał i nic mu nie było,też sie zastanawiam co to bylo

mamjakty-Alex żuje gumy rozpuszczalne

dziś jedziemy do teściowej na 2 dni-nie lubie wypraw na tak krótko bo więcej tego wszystkiego,a zaraz trzeba wracać
u nas dziś 10 stopni i nie było zle na spacerku
 
reklama
Do góry