reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2009

Lucy - uwielbiam Zakopane, ale od nas trochę długo się jedzie :zawstydzona/y: wspólczuję urazu kolana ... nie wiem, czy pojeżdżę w tym roku na nartach, bo z moimi kolanami też nie jest najlepiej, wysiadły mi w tym roku kompletnie, a nie mogę trafic do ortopedy :zawstydzona/y: troszkę sie boję, że mi powie, że narty już nie są dla mnie :-(jak przyjedziemy to opowiem jak było ;-)

a u nas dzisiaj strasznie zimno.... ja już bym chciała wiosnę i słoneczko :sorry2:
miłej nocki
 
reklama
Lucy - jak ja Cię rozumiem! Ja też jestem po poważnej operacji biodra i niestety sporo ulubionych rzeczy robić nie mogę - baa, nawet chyba spacerować długo nie powinnam :sorry2:
U nas tez pogoda dziś kiepska była, cały czas sypie, jutro ma być chyba podobnie...
 
anik - można miesięczne dziecko nosić w kółkowej, ale... wymaga to wprawy i precyzyjnego dociągnięcia. Jeśli nie masz pewności, że zrobisz to dobrze, to tego nie rób...
 
no właśnie Leika - ja Karolkę nosiłam w kółkowej jak skończyła 2 miesiące i nie wiem czy aby nie przyczyniłam się do tego że później musiałam ją rehabilitować bo za sybko ja nosiłam w pozycji pionowej :zawstydzona/y::-( niby przylegała do mnie ale też noszona była jednostronnie i później wolała jedną stronę od drugiej :baffled: i nie chciałabym popełnić tego błędu drugi raz.
A wiązana jest lepsza pod tym względem??
 
Anik ja bede kupowac wozek podwojny Graco Stadium Duo (u nas roznica bedzie 1,5 roku)
no i mam chuste elastyczna w razie co...
 
Na noc albo bambusowa nocna z dodatkową wkladką bambusową, albo bumGenius z dodatkową wkładką konopną. Zależy ile u kogo ta noc trwa ;) od kąpieli do 7 rano taka pielucha nie wytrzyma raczej. Zwykle koło północy, jak mala budzi się na cyca, to ją szybciutko jeszcze przewijam.

U nas akurat dziś spanie było ciurkiem 11 godzin. Pieluszki wielorazowe mają pozytywną opinie i są ekologiczne, jednorazowe niestety są policzkiem dla naszej kochanej planety :dry: ale cóż pozostanę przy nich
 
Lucy - ja operację miałam a chyba ze 12 lat temu - dzieciak jeszcze byłam, po 6 klasie podstawówki byłam. Mi wyskoczyła ta kulka z panewki w biodrze, to znaczy tak osunęła się i jak mnie zawieźli do szpitala to najpierw przez miesiąc leżałam z wyciągiem - masakra, a potem miałam operację, włożyli mi druty żeby usztywnić i przez rok z nimi chodziłam o kuli, potem miałam je wyciągane i dalej nauka chodzenia bez kuli, rehabilitacja nogi - bo nie mogłam jej odwodzić poprawnie, dość długo to trwało, przychodziła do mnie rehabilitantka i ze mną ćwiczyła, a potem jeszcze do szpitala chodziłam na jakieś zabiegi. Teraz jest ok, chociaż czasem odczuwam nogę, zwłaszcza jak dłużej postoję albo pochodzę...
Jednak z takimi sprawami nie ma co zwlekać, mnie na początku noga pobolewała, trochę na nią kulałam, byłam u lekarza ale źle postawił diagnozę, kazał mi czyms smarowac nogę :/ Potem byłam na basenie i jak zjeżdżałam z takiej rury to mocniej odbiłam o dno nogami i wtedy mi się to porobiło - lekarz w szpitalu mówił, że na pewno już wcześniej było widać co się święci i gdybym do niego trafiła przed wypadkiem to miałabym robiona sama operację, a tak musiałam leżec miesiąc i czekac az ta kulka nieco wpadnie do swojego miejsca. No więc nie ma co odwlekać i bakatelizowac jakies takie niepokojace oznaki - ja już jestem wyczulona na tym punkcie ;-)
Kiedyś też kochałam góry, nadal kocham ale niestety nie dla mnie już takie wspinaczki :-(

A odnośnie ospy, to koleżanka, która była u nas z synkiem na imprezce urodzinkowej dała mi znac, że jak oni mieli imprezkę i gości to okazało się, że dwoje jest chorych na ospę i nie wiadomo czy Wiktor sie nie zaraził, niby do dziś jest ok, ale jakby wysypka sie pokazała to możliwe, że Ola mogła się zarazić? :sorry2:
 
Lucy ale my w góry to dopiero gdzieś w leci się wybierzemy może do Ustrzyk Dolnych A Bieszczady piękne i nie tak zadeptane jak Tatry np.:tak:
 
reklama
"Okres wylęgania ospy wynosi 14 - 21 dni. Dziecko zaraża na 24-48 godzin przed pojawieniem się zmian na skórze, aż do przyschnięcia wykwitów"
 
Do góry