reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2009

Ojj... Karolka ostatnio też najchętniej chodziłaby spać o 22 albo później :wściekła/y: zabawy jej się wieczorem zachciewa :-p

Lucy - u nas tak samo, Karolki jak są goście nie ma, zupelnie inne dziecko :tak:
a ja przeziębiona jestem, z nosa mi kapie, głowa pęka - bieganie z sankami mi wychodzi :sorry2: i na dodatek mąz wyjechal do Pragi i sama w domku jestem :-(
 
reklama
Lucy - może, może :-D
Iza - to niezła ta Twoja Karolcia, do tak późnych godzin buszuje, a z tego, co pamiętam w ciągu dnia nie robi sobie drzemek...? Ech, dużo ma energii :-D
Dużo zdróweczka życzę! Nie rozkładaj się nam tu! Syropik z cebulki i na noc mleczko z miodem i czosneczkiem :tak:;-)
 
Mamjakty - dzięki :-D ja też nie wiem skąd u Karolki tyle energii, ja przy niej wysiadam :zawstydzona/y:w ciągu dnia ostatnio zasypia na pół godzinki na spacerze i to wszystko :sorry2: wczoraj przebila samą siebie - obudzila się o 7, pospała w dzień dwa razy na spacerze po pół godz. i zasnęła o 22 :-D dzisiaj na szczęście padła o 21, bo inaczej to ja bym chyba padła ;-) koszmarny dzień.... najgorsze, że nie ma kto z nią na spacer wyjść, więc ja muszę i dziwnie na mnie patrzą - nos czerwony, chusteczka przy nosie i idzie taka w tym mrozie :-D:-D no ale co nas nie dobije, to nas wzmocni ;-) na noc zrobię sobie herbatkę z cytrynką i miodem, tylko nie ma mnie kto w łóżeczku dzisiaj ogrzać :-p;-)
miłej nocy zyczę
 
Ostatnia edycja:
Iza - no i jak tam, lepiej już się czujesz?? :-)

My jesteśmy po wczorajszej mini imprezce urodzinowej - Ola była dzielna, wybawiła się z kolegą (też styczniowym) i miała mega apetyt - zjadła swoją porcję spaghetti i jeszcze od kolegi część wsunęła :sorry2: Wczoraj poszła dość późno spać, bo po 22 ale za to pozwoliła pospać do 8 i w nocy też nie za często się budziła :cool2::happy2:

Zmykam na śniadanko, miłego dzionka kobietki życzę! :-)
 
Mamjakty - dziękuję, już lepiej :tak: jeszcze troszkę katar mnie męczy, ale do przeżycia ;-) pierwszy raz od dwóch lat byłam przeziębiona ...wogóle dopadło mnie jakieś osłabienie, bo nawet z mleczkiem gorzej :-(ale mam nadzieję, że minie szybko :tak: gratki dla Olci z okazji przeżycia pierwszej imprezki urodzinowej, towarzyska dziewczynka z niej (Karolka też lubi się bawić z chlopcami :-p);-) no i super, że apetyt dopisuje :-D brawo brawo :-D a mam pytanie - dałaś coś Olci do wybierania (różaniec, pieniążek, kieliszek itp)?

Lucy - a ty co sie nie odzywasz? :-p
Milego dnia :-D
 
A my wczoraj mieliśmy księdza. Długo było trzeba na niego czekać, Ola sie robiła coraz bardziej śpiąca i marudna. Do tego bidulka miała zakaz robienia bałaganu. Zainteresowanie ksiazeczką tylko na chwilę, chyba udzieliło jej sie nasze zniecierpliwienie.
Księdzu przyglądała sie z zaciekawieniem, ale przy stole wytrzymała tylko chwile. Wyginała sie, próbowała ściągnąć obruz. Na obrazku pokazywała paluszkiem, potem go pomięła i rzuciła na podłogę. Po wizycie myśłam że ładnie zaśnie a tu gucio, mega awantura, więc drzemke odpuściliśmy i jakoś humor wrócił :-)

Izkab - dobrze że już lepiej sie czujesz

Mamjakty - podoba mi sie u Was zwyczaj ze śpiewaniem kolęd przed przyjsciem księdza a jeszcze bardziej to klaskanie na przywitanie nowej parafianki :-D
 
Witajcie w Nowym Roku!!!
Ja niestety od początku stycznia ciągle toczę walkę z czasem. Niestety nie omijają nas choroby bo starszak z przedszkola już coś przytargał.
Co do spacerków to rzeczywiście straszny problem przez tą zimę. U nas wcale nie odśnieżają chodników i wózkiem ciężko przejechać. Wyciągneliśmy nasz stary wózek bo ma duże pompowane koła i jakoś daje rade chociaż łatwo nie jest! Sanki nie wchodzą w g bo mamy niskie i płytko osadzone oparcie a nowych narazie nie planuję kupować.
Oby do wiosny!!!;-)
 
Iza - super, że już lepiej się czujesz :tak: Co do tych przedmiotów dla Oli to zapomnieliśmy :sorry2: Ale w niedzielę robimy imprezkę rodzinną więc najwyżej wtedy jej damy - zobaczymy, co wybierze ;-)
Kupinosia - my specjalnie Oli drzemkę skróciliśmy przed wizytą księdza, a jeszcze spokojnie mogła sobie pospać :dry: Bo u nas jest taka krótka ulica i mieszkamy pod koniec, ale różnie księża chodzą, raz zaczynają od końca a raz od początku - miałam nadzieję, że w tym roku będzie od końca, ale niestety nie :sorry2: Chociaz i tak ten ksiądz w miarę szybko przeszedł :tak: Ja bardzo lubię naszą parafię, aż żal mi się z nią rozstawać :-( Proboszcz jest bardzo w porządku, potrafi wprowadzic taką rodzinną atmosferę w kościele :-) Pierwszy raz spotkałam się z takim powitaniem nowych członków Kościoła własnie w tej parafii - ksiądz przedstawia a ludzie biją brawo - naprawdę bardzo wzruszający moment :tak: I w ogóloe bardzo ładne są chrzty u nas - tak wszystko po kolei jest omawiane.
Poletka - dobrze jest mieć dwa wózki :tak: Ja też z moim starym poczciwym wielgachnym się przeprosiłam i naprawde super się sprawdza na tą pogodę :-) Przykro tak czytać jak te choróbska do Was się przypałętują :-(
 
reklama
Pewnie masz racje bo i cieplej :-) Tylko u nas ślisko i jakbym wyryła to z dzieckiem. Mniejsza bieda jak Ola poleciałaby na mnie, wieksza jak ja na nią :dry:
 
Do góry