reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2009

reklama
Ja postanowiłam umyć okna ale mama wybiła mi to z głowy na mrozie :) w takim razie zostały jeszcze drzwi szklane w domu przelecę je parę razy..hihi no i moze kabinę prysznicową tez machnę a co tam... wczoraj wysprzątałam kuchnie i nic jeden skurcz taki napinający górę brzucha wieczorem i the end... namawiam mojego na jakieś przytulanki ale on jakos nie wykazuje inicjatywy...:wściekła/y: w sumie jeszcze 4 dni do terminu ale ja przez tą cholerna pania astrolog nastawiłam się na 12 a teraz czuje się tak jak po terminie..:no: moze dziś :)
Wiecie to oczekiwanie jest gorsze od bóli porodowych!!! :-)
 
bezsenność mi się włączyła...czy ktoras z Was tez sie tak meczy? durnowate sny, jak tylko zasne to sie budze cała zlana potem...zaliczam WC, kłade sie, fikam na łózku dobre pól godziny zanim zasne i znow jakis glupkowaty sen i sie budze...i tak w kółko
mam to samo ... durnowate sny albo leże i nic, łażę po domu... to chce mi sie pic to znowu sikać i tak w kółko... a o 6 przychodzi moje dziecko i po spaniu..
 
wstalam...zmeczona jak nei wiem co...cos tam boli na dole, cos kuje, cos sie spina...ale nadzieji raczej nie mam ze to wlasnie"to"
naczytalam sie za to w nocy o odpowiednim oddychaniu w ramach lagodzenai bolu porodowego i mam mętlik w głowie teraz hihih
 
Ja postanowiłam umyć okna ale mama wybiła mi to z głowy na mrozie :) w takim razie zostały jeszcze drzwi szklane w domu przelecę je parę razy..hihi no i moze kabinę prysznicową tez machnę a co tam... wczoraj wysprzątałam kuchnie i nic jeden skurcz taki napinający górę brzucha wieczorem i the end... namawiam mojego na jakieś przytulanki ale on jakos nie wykazuje inicjatywy...:wściekła/y: w sumie jeszcze 4 dni do terminu ale ja przez tą cholerna pania astrolog nastawiłam się na 12 a teraz czuje się tak jak po terminie..:no: moze dziś :)
Wiecie to oczekiwanie jest gorsze od bóli porodowych!!! :-)

cos mi sie zdaje ,ze te sprzatania to tylko na czysty domek dzialaja :tak: bo cos na nasze brzucholki kiepsko
ja wlasnie pomylam podlogi i odwalilam sobotnie sprzatanko ( czyli generalne ) i co moze jedne skurcz , a zdyszalam sie przy tym ,ze szok :-D:-D:-D:-D

sluchajcie ja mam takie dziwne pytanko : czy lekarze,albo polozne jak robia masaz szyjki to robia go reka . tzn palcem ? czy jakims sprzetem ,ja mialam robiony normalnie reka ,ale zastanawiam sie jak oni tam dosiegaja:-D:-D przeciez to chyba jakos tak gleboko jest :confused:( dostalam opis od poloznej z rysunkiem :-D i szyjka jest bardzo daleko ,przynajmiej na tym rysunku)
 
A u mnie będzie cc:-( boję się bo pierwsza ciąża rozwiązana też cięciem. Czy oni tną po tych samych bliznach? Musze jeszcze poczekać do 20 wtedy ustalę z moim gin. termin- chyba że coś się zacznie wcześniej dziać to biegiem do szpitala.
No właśnie skąd mam wiedzieć, że juz trzeba do szpitala tak żeby oni zdążyli z cc? Z synkiem leżałam na patologii więc mnie wzieli z oddziału...
Ile teraz się leży w szpitalu po takim porodzie?
 
Moją szwagierkę cieli po poprzednich bliznach cc ale u niej był inna sytuacja bo w drugiej ciąży to jej się ten szew rozszedł bo lekarka po pierwszym cc spartoliła robote.
U mnie w szpitalu lezy się 4-5 dni po cc.
No właśnie kto wie kiedy jechać żeby mogli zrobić jeszcze cc? A jak wody odejdą to mogą jeszcze zrobić?
 
cc mogą zrobic póki dziecko nie wejdzie w kanał rodny, moja koleżanka miałą zaplanowane cc...dwa dni przed nagle odeszły jej wody, zadzwoniła po karetke...dojechala do szpitala mniej wiecej po 45 minutach od odejścia wód i czekali juz na nią z salą operacyjną, zrobili jeszcze usg i cesarka...jej mąż dzownił do szpitala zaraz po tym jak odeszły jej wody, przedstawił sytuacje (ze miala miec cesarke i dlaczego) kazali natychmiast wzywac karetke i powiedzieli właśnie że jeśli dziecko nie weszlo do kanału rodnego to spokojnie zrobią jeszcze cc...
 
reklama
Do góry