reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2009

No to jadę z następnym problemikiem, mój mąż wziął starą miskę plastikową i nasypał żwirku, skubana od razu wiedziała o co chodzi jak jej tylko to pokazał, tylko mnie zaczęło odrzucać jak poczułam ten zapach. A zwierzątko to byśmy mieli drugie, mamy już Syberiana Huskiego tylko on jest w kojcu na ogrodzie. Właśnie ze względu na Dorotkę kupiliśmy naszą Korunię
 
reklama
Elka fajne są takie kuwety-domki dla kotow. Zwirek sie nie rozsypuje i nie czuc zapachow, bo mają filtry. Poza tym są zwirki o roznych zapachach, np. lawendowym i to tez zapach niweluje. Ja Ci polecam Benka-cena przystepna i bardzo dobra jakosc. No i mozna kuwete postawic gdzies, gdzie jest dostep swiezego powietrza, np jakas kotlownia, piwnica, czy garaz. Wazne tylko,zeby kicia miala do niej caly czas dostep. Moja znajoma, ktora mieszka w domu jednorodz. ma kotka i twierdzi, ze z kuwety korzysta on tylko w zime, gdy jest czesto w domu. Jak jest cieplo, to kot zalatwia sie poza domem- na polach, czy w jakichs lasach :-)
Poza tym koty nie są w ogole wymagającymi zwierzątkami. Trzeba tylko co jakis czas zmieniac kuwete, no i muszą miec caly czas dostep do jedzenia i wody. U nas ciagle stoi na parapecie miska z sucha karma i miska z karmą z puszki- normalnego miesa moje koty nie lubia, no moze poza wątrobka i rybkami :-)
 
Ostatnia edycja:
Syberiany sa fajne, ale strasznie narwane w młodości :-p. Masz z hodowli do dogoterapi? Moja znajoma ma taka sunię :-). Pamiętam jak jej synek jadał z nią suchy pokarm :-p. Strasznie mu smakował, ale u niego duże zaburzenia smaku były. A na kocie kładł głowę i wsłuchiwał się w mruczenie :-).
 
Elka - proponuję żeby kotka stała się domowa i nie wychodziła na dwór. w ten sposób będzie zdrowiej dla wszystkich - i dla Was i dla niej.
jeśli się zdecydujecie, że z Wami zostaje powinniście iść z nią do weterynarza.
najpierw odrobaczenie - dostanie pewnie tabletki. być może dwukrotne.
potem szczepienie - około dwa tygodnie po odrobaczeniu. nie musi to być rozbudowana szczepionka - wystarczą podstawowe choroby. szczepienie też jest powtarzalne, a potem masz spokój na rok.
w następnej kolejności - sterylizacja - nie czekajcie z tym.
sterylka jak najszybciej - jak tylko się do Was przyzwyczai.
polecam żwirek Cat Best Eco - to takie wiórki.
nie czuć z kuwety - nawej otwartej.
to jedyny żwirek, który można wywalać do kibelka (zbrylone siki).
korzystna cena za worki 40 litrów jest na allegro.
kotki z małym dzieckiem nie zostawia się samopas, bo krzywdę może zrobić zupełnie przypadkiem - okazując uczucia na przykład. poprostu się przytuli i położy przy buzi tamując oddech. Maluszek też nie wywinie się spod takiej mruczącej kołderki.
ja oczywiście polecam - zdecydowanie :tak:
 
Nie ma piękniejszego dzwieku, jak mruczenie kota :-D

Dokładnie! :) No, może poza śmiechem, gruchaniem niemowlęcia :) ;-)

Elka - dziewczyny już napisały w zasadzie wszystko, więc nie będę się powtarzać - ja tylko polecę inny żwirek, trochę droższy od betonitowych, ale u nas o wiele lepiej się sprawdza - żwirek silikonowy.
Dajcie kotce szansę :tak:
 
Elunia dokładnie tak jak mówią dziewczyny- kotka powinna się przyzwyczaić:-)moja Kama również trafiła do nas z przypadku- tatusiek wypił o wiele za dużo i w ramach zadośćuczynienia,żeby mi zamknąć usta zwinął ją z podwórka i z miną niewiniątka wręczył upragnionego zwierzaczka:tak:;-)Jeżeli chodzi o kuwete to kupiłam zwykłą miskę odpowiadającą rozmiarowi do kącika dla niej przygotowanego(była o wiele tańsza od kuwet w specjalistycznych sklepach i o wiele bardziej wygodna:-p)żwirek polecam taki sam jak Celinka czyli - Benek!!Całkiem nieźle się sprawdza:happy:Po pierwszym porodzie poddaliśmy kotkę sterylizacji i teraz razem z młodym załatwiają się na podwórku a kuweta służy im tylko od czasu do czasu:-)
 
Eluniu- mama nadzieje ze zostanie koteczka u was. Napwno przyniesie wiele radości Tobie i twoim dzieciom.:-) kotki sa super:-).
Dziś rano obudził mnie telefon
:-):-):-) dzwoniła szwagierka ze juz urodziła:-):-):-)
Mała zdrowiutka 3.350kg ,57 cm. pojechała na porodówkę o 24 miała juz skurcze co 10 min i zaczeły jej wody odchodzić.Natalka urodziła sie o 7.25.
 
madzila to nic tylko gratulować kuzynce..już maleństwo ma przy sobie całe i zdrowe!

Ja po wizycie! Wszystko u nas w porządku Filip nie pcha się jeszcze na świat- na szczęście! i lekarz mówi że spokojnie dotrwamy do stycznia...zobaczymy ;-)
Uśmiałam się dzisiaj...nie ma to jak rozmowy kobiet w ciąży w poczekalni do lekarza..i te nasze narzekania...,każda na coś innego..hihi
 
ja mam wizyte jutro i chyba poprosze o jakies dodatkowe badania bo od trzech dni "plywam"...kreci mi sie w glowie tak ze ledwo chodze...
 
reklama


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry