Ja się bałam do teraz, ale mój mąż jest wcześniakiem z 33 tyg. ciąży i jego rozwój był bardzo harmonijny, więc teraz chcę tylko do 3 stycznia dotrwać,a to już będzie 38 i już urodzić...nie chcę po terminie, ale dzidzia decyduje...może przyjdzie 15 stycznia, a może później....Moja ciąża była do 16 tyg. chroniona luteiną, a ostatnio koleżanka się śmiała, że z jej doświadczenia, to te co najpierw miały zagrożone później przenoszą...
reklama
M
miloku
Gość
my tu gadu gadu a i tak wiekszosc z nas urodzi po terminie
na marcowkach tez tak mialysmy . najpierw wszystkie czuly ze nie dotrwaja do terminu , a potem wiekszosc po terminie urodzila;-)
a urodzilam w 38 tyg
na marcowkach tez tak mialysmy . najpierw wszystkie czuly ze nie dotrwaja do terminu , a potem wiekszosc po terminie urodzila;-)
a urodzilam w 38 tyg
Elka2808
Zadomowiona(y)
A ja zajadę z zupełnie innego tematu. Dziewczyny poradźcie mi, zwłaszcza te które mają koty. Przybłąkał się do nas kot, wiem od kogo., rozmawiałam z właścicielką ona go nie chce a poza tym jej dzieci go strasznie męczyły. Jest u nas od ponad tygodnia, ale do tej pory siedział w piwnicy. Moje dzieci wraz z tatuśkiem uznali, że tam mu będzie zimno i dzisiaj wzięli go do domu. Mam dużo obaw bo jest taki nieufny, nie wiem czy przyzwyczai się do mieszkania, u poprzednich właścicieli w mieszkaniu nie był. Najbardziej to chodzi mi czy nie zrobi potem dzidziusiowi krzywdy no i czy wie po co jest kuweta. Proszę wypowiedzcie się co o tym sądzicie
Elka ja mam kociaka, ale od małego (już był przyzwyczajony do kuwety). Też obawiam się jak zareaguje na dzieciątko, ale póki co trenowałam go z lalką dzieciopodobną i przeszedł pozytywnie testy był nieufny, ale nie atakował jak to ma w zwyczaju. Co do kuwety, to nie wiem - ale musiałabyś zapytać poprzednią właścicielkę czy z niej korzystał. Jeśli tak, to nie będzie problemu. W przeciwnym razie niestety czeka Cię nauka korzystania z kuwety przez kota.
Elka2808
Zadomowiona(y)
U poprzednich właścicieli z kuwety nie korzystał bo był tylko na dworze albo w piwnicy. To jest młodziutki kot, już nie taki mały ale młody no i to dziewczynka
Elka kotka na pewno sie zaklimatyzuje, szczegolnie ze jest mloda. Kupcie jakąs najtanszą kuwete, troche zwirku i postawcie w jakims miejscu,w ktorym nie pedzie przeszkadzala,a kotka bedzie miala tam latwy dostep. Zaniescie ją w poblize kuwety i sprawdzcie jak zareaguje. Powinna zalapac o co chodzi. Moje koty tez nie wiedzialy co to kuweta, dopoki sie u nas nie pojawily-kotka urodzila sie w piwnicy naszej sąsiadki, jej matka byla calkowicie dzika, a kota wzielismy ze wsi, gdzie biegal razem z matką i rodzenstwem po polach. Jak zobaczyly kuwete, od razu wiedzialy co to i do czego. Dziecku tez nie zrobi krzywdy- jestem pewna. Tylko na wszelki wypadek nie zostawiaj noworodka z dzieckiem sam na sam.Moze sie do niego np. przytulic w lozeczku i przydusic.Na pewno nie podrapie, ani nic z tych rzeczy. Poza tym wg mnie Twoje dzieci na pewno beda szczesliwe mając jakies zwierzątko w domu. Podobno kontakt ze zwierzętami pomaga szybciej rozwijac sie dzieciom :-) Jak juz sie do was przyzwyczai, to od razu ją wysterylizujcie.
Ostatnia edycja:
Kluliczek
Babka z laską
A mruczenie kotki powinno bardzo przypaśc do gustu Twojej córci :-).
reklama
Nie ma piękniejszego dzwieku, jak mruczenie kotaA mruczenie kotki powinno bardzo przypaśc do gustu Twojej córci :-).
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 74
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 314 tys
- Odpowiedzi
- 5 tys
- Wyświetleń
- 213 tys
- Odpowiedzi
- 27
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: