reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2009

a oto link do artukulu opisujace co nasz kochany sejm dzis uchwalil na temat urlopow macierzynskich. Mozemy spokojnie rodzic w grudniu, bo wg tego co przeczytalam... dluzsze urlopy wejda od 2010 roku.........:sorry2::wściekła/y:
calej reszty nie przytaczam bo nie mam sil, koniecznie przeczytajcie:

Będą dłuższe urlopy macierzyńskie i urlopy dla ojców - Wiadomości - WP.PL

Nie, nie, spokojnie. Od 2010 wchodzą przepisy związane z "tacierzyńskim" i tymi dodatkowymi tygodniami. A urlop macierzyński od 01.01.2009 ma wynosić 20 tygodni.Tak przynajmniej było w projekcie ustawy na sejm.gov.pl.
 
reklama
Ja tam jednak poczekam do terminu. Dla mnie to roznica tylko 2 tygodni bo przy d rugim dziecku mam 18 tyg a w projekcie popzednim mowili o wydluzeniu do 20 tyg ale chyba baz rozgraniczenia czy to pierwsze czy piate. Melulu bedzie wiedziala mi sie wydaje.. za to z trzecim ile posiedze...
 
byłam dzisiaj na przeglądzie. w trzy tygodnie przytyłam 1700 gram - oczywiście jest to podobno za dużo.
poleżałam na leżance z KTG. skurczów nie było, konik brykał.
ponieważ mam ostatnio jakieś uczucie strachu w temacie tego, że Młodzik nie poczeka na ten początek stycznia to zapytałam jak to wygląda i dottore po oglądaniu i macaniu stwierdził, że mam póki co być spokojna.
kolejna wizyta 5 grudnia.
dottore pytał się czy się oszczędzam. powiedziałam, że tak.
teraz się zastanawiam czy to, że w weekend pojechałam sobie na dwudniową wystawę kotów do Poznania to było takie oszczędne ;-)
ale byłam z kociakami, a one są lekkie więc nie dźwigałam. na ringu do oceny byłam raz dziennie i ogólnie sobie odpoczywałam pracując głównie organem mowy.

========
w szkole rodzenia byliśmy dzisiaj na porodówce ....
podobało mi się średnio, albo jeszcze mniej niż średnio.
nadal nie dopuszczam myśli o porodzie.
póki co stoję na stanowisku, że nie rodzę i z moim podejściem mogę być ciekawym egzemplarzem :sorry2:
 
Doczytałam sie dziś w mojej mądrej ksiazce o ciaży ze: 5% dzieci rodzi sie w terminie, a aż 75% po. Moja szwagierka też już prawie 41 tydzeń a nadal cisza. W czwartek ma iść do szpitala i bedą jej wywołwać poród.
 
reklama
No wlasnie ja na poczatku panikowalam,zeby nie poronic, potem, zeby dotrwac do 24 tygodnia, bo od tego tygodnia juz sie niemowlaczki ratuje. Teraz martwie sie, zeby nie urodzic za wczesnie. Niedlugo mi psychika siądzie przez te glupie mysli.
 
Do góry