reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Styczeń 2009

Chodzi o szczepienie około 12 m-ca zycia na rózyczkę, świnkę i odrę. Podejrzewano je o wywoływanie autyzmu, ale badania (zlecone przez firmy produkujące te szczepionki) tego nie wykazały. Nie ma dowodów, że one wywołują, ja uważam, że raczej nie są jedynym powodem zaburzenia, ale czynnikiem, który aktywuje jakieś wewnętrzne predyspozycje do niego.

Elka no to rzeczywiście sporo jak na 2000 mieszkańców. A jak z rechabilitacja i pomocą? masz sobie radzic sama, czy otrzymujesz jakieś wsparcie (wiem, że "otrzymujesz" powinno się pisac "udaje Ci się wymusic/wyżebrac/wyprosic"... :-().
 
reklama
Jejku dziewczyny przerażacie mnie z tą szczepionkową polityką:no:a najgorsze jest to ,że jestem głupia i naiwna, nie mam świadomości co kto może mojej małej wcisnąć , w końcu liczę na profesjonalizm naszej służby zdrowia i podejrzewam ,że gdybym nawet spytała się o zamienniki szczepionek to wcisneliby mi jakieś ***** drogie a niekoniecznie skuteczne i bezpieczne:-:)zawstydzona/y::crazy::dry:
 
ja też mam mętlik co do tych szczepionek :-( najogrsze jest to, że jeszcze nie wiem, gdzie będę rodzić - dwie opcje mam jak na razie - 90 km ode mnie (tam bym chciała bardziej, ale nie wiadomo czy zdążę) i 20 km ode mnie (ale nic a nic nie wiem o tym szpitalu, słyszałam tylko pozytywne opinie, ale nie od osób które znam :-()
a mjeszcze przypomnijcie mi, czyli lepiej żeby zaszczepić tym Engerixem - czyli najpier mam się dowiedzieć czy tym szczepią w szpitalu, jak nie to zapytać się czy mogę sobie taką szczepionkę przynieść ze sobą, jak nie to nie wyrażam zgody i szczepię po wyjściu ze szpitala u jakiegoś pediatry, tak? a kto mi da receptę na tę szczepionkę jakby co? aha, zestresowało mnie też to, co Leika napisała, że w szpitalu wymagali opd razu żeby podać adres przychodzi, do której potem z dzieckiem będzie się chodzić - jejku, ja tego też jeszcze nie wiem :-( w ogóle nie wiem jak sie takie rzeczy załatwia - idę do przychodzi i mówię że będe mieć dziecko i chcę żeby tutaj go zapisać? czy po urodzeniu to załatwiam? aha, a jak to jest z zameldowaniem dziecka? sami się tym zajmujemy? czy przypadkiem szpital też coś robi w tym kierunku? bo ja znowu jestem zameldowana gdzie indziej niż będziemy mieszkać (w zupełnie innym mieście) no i żeby przypadkiem tam dziecka nie zameldowali mi - musze też to przypilnować? czy normalnie jak urodzi się to tatuś pozałatwia te sprawy i będzie dobrze?
no pięknie, teraz to dopiero uzbierało mi się pytań :sorry2:
 
Mamjakty dziecko mpo urodzeniu zgłaszasz do przychodni do ktorej chcesz chodzić (ja robiłsam telefonicznie) potem ok 2 tyg zycia idziesz na pierwsza wizyte do dzieci zdrowych i tam \ci wszystko powiedza . \pierwsze szczepienia sa w 6 tyg od narodzin Pamietaj szczepimy skojarzonymi 5 lub 6 w 1 (5 w 1 tansze) Trzeba tylko zapytac czy musisz miec recepte i sama kupic czy sa dostepne w przychodni po wczesniejszym wyrazeniu checi zaszcepienia taka szczepinką (u mnie tylko zgłaszam tydzien wczesniej ze skojarzona)
 
mamjakty - ja musiałam po prostu podać adres przychodni i w szpitalu podpisać oświadczenie, że własnie tam zapiszę dziecko. Szpital sam, swoimi drogami przesłał tam dokumentację dziecka.
Do przychodni zgłosić dziecko poszedł mąż, następnego dnia po naszym powrocie do domu.

Elka - Nie wiem, w jakim wieku masz starsze dziecko... ale
engerix tez miał rtęć jeszcze parę lat temu (jak większość szczepionek) - dopiero kilka lat temu wycofano ją z wszystkich nowoczesnych szczepionek zachodnich koncernów.
Nadal zawierają ją niektóre szczepionki na grypę.

Celinka - no właśnie szkopuł w tym, że ja żadnej zgody na szczepienie w szpitalu nie podpisywałam (a podpisywałam np że zgadzam się na wszelkie konieczne zabiegi przy komplikacjach przy porodzie), albo była ona gdzieś ukryta w tym wyrażeniu, albo jej nie było wcale...
Kurczę, jeszcze 6-8 tyg stresu przede mną :/ Rodzić będę najprawdopodobniej w ogromnym molochu Centrum Zdrowia Matki Polki, ja nie wiem, czy tam da się wygrać z rutyną i zacietrzewieniem :/ skoro standardowym procesem jest przyspieszanie wszystkich porodów oksy i nacinanie absolutnie wszystkich rodzących... :/
 
dzięki dziewczyny :tak: a z tym zameldowaniem to jak sprawa wygląda? :sorry2: no bo rozumiem, że jak dziecko się urodzi to szpital wydaje nam jakiś papier - on zawiadamia też dodatkowo jakieś miejsce, że dziecko się urodziło? czy nic nie robi i sami się tym zajmujemy?
 
Ojejku! jestem w szoku ze nie można zaufac naszej słuzbie zdrowia.Ale ciesze sie ze chociasz jastem uswiadomiona przez was dziewczynki , czego mama sie obawiać i o co pytać.
 
a z tym zameldowaniem to jak sprawa wygląda? :sorry2:
Zameldowania dokonuje z automatu urząd, który wydaje akt urodzenia. Przy czym z automatu = w miejscu zameldowania mamy, chyba że rodzice są zameldowani w różnych miejscach i zgłoszą, że dziecko ma być zameldowane na adres taty. Nie wydaje mi się, żeby była możliwość zameldowania na jeszcze inny adres... Musisz albo Ty się przed porodem zameldować już na nowy adres, albo potem przemeldować razem z dzieckiem. A w ogóle to możesz zadzwonić do swojego urzędu do wydziału meldunkowego i po prostu zapytać :-)
 
no właśnie ja jestem zameldowana w krakowie, bo rodzice mieszkanie kupili tam i na czas studiów tam się zameldowałam, a mąż jest zameldowany w mieszkaniu w Busku (najlepsze jest to, że oboje mieszkamy u moich rodziców:sorry2:) - na wiosnę planujemy zrobić odbiór domku, w którym zamierzamy mieszkać więc nie opłaca się teraz mi albo mężowi zmieniac miejsce zameldowania :sorry2: no ale najlepiej żeby mała była zameldowana przy ojcu, bo przynajmniej ta sama miejscowośc jest. To w takim razie będzie trzeba się wybrać do mojego urzędu i się wszystkiego wypytać :tak: dzięki Melulu za odpowiedź :-)
 
reklama
po urodzeniu maz idzie do urzedu stanu cywilnego w miejscu urodzenia a nie zameldowania z kartka ze szptala i tam rejestrujesz dziecko - dostajesz akt urodzenia. Potem po jakims miesiacu idziesz do swojego Urzedu miasta (u nas przynajmniej ) po pesel. Trzeba jescze zgłosic z aktem urodzenia dziecko w pracy aby miec ubezpieczenie na nie a potem jescze trzeba karte czipowa do lekarza wyrobic (na Ślasku przynajmniej)
 
Do góry