reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2009

dopiero od grudnia sa kursy dla styczniowek

oooooooooooo :szok:
no to tak na ostatnią chwilę.
ja zadzwoniłam w polowie września tak dla zorientowanie się i usłyszałam, że edycja jesienna już w toku i nie ma miejsc.
pani mi poleciła zadzwonić za tydzień. potem jeszcze za tydzień.
w końcu się udało i zapisałam nas na edycję zimową. startujemy 3 listopada. ma być 7 spotkań - tak żeby skończyć przed Świętami.
u nas jest jedna szkoła, bezpłatna, ale też jeden szpital do rodzenia - więc nie mam dylematów.
szpital ma różne opinie, ale póki co nie wyrabiam sobie zdania.
muszę mieć zaświadczenie, że mogę brać udział w ćwiczeniach.
 
reklama
Ja wczoraj byłam u gina i również pytałam się o szkołę rodzenia - powiedział ,że jeszcze za wcześnie!??:eek: Ale bez problemów wypisał mi zaświadczenie i pobłogosławił w wyborze!!Wyniczki tez mam w miarę ok i bardzo sie z tego cieszę (przy moim sposobie odżywiania...:sorry:) I co najważniejsze wyprosiłam zwolnienie i od jutra się lenie na całego!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-):-D:tak:
tt2004553fltt.gif

dev010prs__.png
 
Wsteretnamalpa Ty sie nie zastanawiaj, tylko zapisuj do tej szkoly, bo potem bedzie za pozno. Ja myslalam,ze zaczelam w dobrym momencie, a tu u mnie w grupie wiekszosc dziewczyn na luty ma termin. Jestem jedna z tych, co najpozniej poszly. Kurs koncze 16 grudnia.

Ania.falko co tak pozno te kursy? Jakies intensywne??
 
ja o szkole rodzenia nawet nie myślałam, bo byłam przekonana, że jednak cesarka mnie czeka - a tu miła niespodzianka :tak: tyle, że na poszukiwania szkoły jest już za późno - tu w Busku chyba nawet nie ma takowej a do Krakowa nie będę specjalnie jeździć - tym bardziej, że i tak wszystko już trwa, albo dawno już miejsc nie ma - więc jakoś sobie będę musiała radzić ;-)
co do moczu - u mnie te krwinki są w porządku, tylko właśnie te kryształy - a tym opisie, co Adiva link wkleiła, jest napisane, że jak nielicznie występują to jest ok, ale u mnie sa liczne, więc nie jest ok - w czwartek mam wizytę to si ę dowiem co mam robić - dobrze, że cukier dobrze mi wyszedł - bałam się, że będzie źle, bo tyle słodkim się objadam :sorry2: Celinka - piszesz, żę zagrożenbie kamieniami, jeny, nigdy czegoś takiego nie miałam :-( zacznę pić więcej wody :tak:
 
My wczoraj byliśmy i ginka. Więc jest wszystko ok. Mała rośnie ma 800 g. Leży główką do góry ale ma jeszcze czas na obrócenie się. Serduszko pięknie bije. Wszystkie pomiary zgadzają się z tygodniem ciąży.

U mnie też ok. Szyjka długa i zamknięta (4 cm). Łożysko super, wody także. Wyniki ok i nie muszę brać witamin. Mam zrobić test obciążenia glukozą 75g. Kolejna wizyta za miesiąc i już przed wizytą będę mieć zapis ktg :)

Mamy śliczne zdjęcia i filmiki :)

Ja do szkoły rodzenia nie chodzę z Olcią też nie chodziłam. Położna i tak pod czas porodu wszystko Ci mówi co masz robić. A opieka nad noworodkiem sama przychodzi.

A pytałam się gina czy przy drugim porodzie nacinają to powiedział nie zawsze. A jeśli chcę tego uniknąć to mam od 30 tc masować sobie krocze oliwką.
 
Zaczęłam czytać że Wy prawie wszystkie jesteście już albo pozapisywane albo już chodzicie do szkoły rodzenia i zadzwoniłam do siebie :)
No i jutro mogę przyjść na 16, zobaczymy jak to będzie wyglądać..w każdym bądź razie kazały zaświadczenie przynieść że mogę ćwiczyć no i 50zł za cały kurs płatne :)
Więc i ja zaczynam się jutro douczać hehe:tak:
 
Daga prosze o jakieś konkrety w sprawie tego masowania:):zawstydzona/y:

Też byłam wczoraj u gina i wszystko jest ok . szyjka zamknieta, macica mięka, mały głowa na dól serducho bije , cisnienie tez dobre Usg mi nie robił
 
Madziu znalazłam coś takiego ze strony rodzić po ludzku i moja położna też tak mi mówiła żebym tak robiła.

Co sprzyja ochronie krocza?
1. Masaż krocza w ciąży
- Kobieta przygotowująca się do porodu masaż może rozpocząć już w połowie ciąży.
Powinien być wykonywany regularnie, zwłaszcza w ostatnich 2 miesiącach ciąży. W
przypadku infekcji pochwy nie stosować masażu, aż do wyleczenia.
- Do masażu można stosować naturalne oleje: z oliwek, awokado, kiełków pszenicy,
słodkich migdałów, które ułatwiają masowanie i uelastyczniają tkanki. Do olejku można
dodać kilka kropli wit. E. w płynie.
- Najwygodniejsze pozycje do masażu to albo klęk na jednym kolanie z drugą nogą
lekko odwiedzioną i opartą stopą o podłogę, albo pozycja stojąca z nogą opartą np. o
krzesło.
- Odrobinę olejku wylać na dłonie, ocieplić. Jednym palcem nanieść olejek na obszar
wejścia do pochwy i na wargi sromowe od wewnątrz, i wykonywać delikatne ruchy
okrężne wokół pochwy. Gdy olejek jest już wchłonięty przez śluzówkę, włożyć opuszkę
palca do pochwy i uciskać jej dolny brzeg (w kierunku odbytu) w środku i na zewnątrz,
do momentu, w którym czuć pieczenie. Nie naciskać więcej, poczekać, aż pieczenie
ustanie. W ten sposób zwiększa się odporność na ból i uczucie rozciągania w
okolicach pochwy. Masaż należy wykonywać regularnie w ten sam sposób przez kilka
dni, a następnie dołączyć do masowania drugi palec. W zależności od samopoczucia
należy dojść do masowania czterema palcami – wtedy krocze może się rozciągnąć już
do 2/3 wielkości główki noworodka.

2. Ćwiczenia Kegla
Ćwiczenia mięśni dna miednicy powinny być wykonywane przez kobietę już we
wczesnych miesiącach ciąży. Mają na celu naukę kontrolowania – a więc napinania i
rozluźniania – mięśni miednicy mniejszej. Wzmocnione i bardziej elastyczne mięśnie
ułatwiają poród, zapobiegają opuszczaniu się narządów i wysiłkowemu nietrzymaniu moczu.
Należy napiąć mięśnie krocza i odbytu, utrzymać je tak przez 10 sek., rozluźnić się i
odpocząć. Ćwiczenia warto wykonywać regularnie aż do porodu w różnych pozycjach,
kilkadziesiąt razy w ciągu dnia.

3. Wertykalne pozycje porodowe
Badania naukowe potwierdzają, że w porodach w pozycjach spionizowanych rzadziej
zachodzi konieczność nacięcia krocza. Dzieje się tak z kilku powodów:
- Poród przebiega sprawniej, szybciej rozwiera się szyjka macicy, lepsze jest dotlenienie
dziecka, co sprawia, że rzadziej dochodzi do konieczności szybszego ukończenia
porodu (Roberts 1983, Diaz et al. 1980).
- nacisk główki na tkanki krocza jest równomierny, pozycja leżąca jest nieadekwatna do
anatomicznej budowy kanału rodnego - sprawia, że kobieta wypycha dziecko "pod
górę", wbrew sile ciążenia (Notelovitz 1978).
- w pozycjach pionowych kość ogonowa, guziczna odchyla się nawet o 30% w stosunku
do swojego położenia w pozycji leżącej (Balaskas 1997), tym samym poszerzając
otwór dolny miednicy.
 
Dziewczyny miesnie Kegla cwicze i chyba na tym poprzestane. Jakos nie wyobrazam sobie masowania wlasnego krocza. Dla mnie wlozenie tampona to juz szczyt perwersji :-D
 
reklama
Do góry