reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Styczeń 2009

reklama
Dziewczęta - to teraz ja mam pytanie o glukozę.
czy któraś z Was robiła test obciążenia glukozą po śniadaniu ?
ja mam zalecenie takie: 50 g glukozy;
zjeść śniadanie, iść do przychodni, chlapnąć glukzę i pobrać krew żylną, bez próby zerowej :szok:

rany - dlaczego ja mam inaczej niż Wy ?
co to ma być za śniadanie ?
coś małego, coś chudego, coś białkowego ?
 
laski ale szok przezyłam załapałm się dzis na koniec Uwagi w TVN a tam moja uczennica z klasy(została bidulka) opowiadała jak jej ojczym zabił jej mamę Chyba nie zasnę z wrazenia.. Biedne dziewczynki ciekawe co sie z nimi teraz stanie..
Madzie ja też to oglądałam - podobno babcia ma się nimi zaopiekować :baffled:
ale to życie jest pojechane :szok:
 
Cześć dziewczyny, wpadam by napisać, że żyję :-D:cool2:, ale nie mam totalnie czasu :sorry2::-:)szok:. Zaczynam od poniedziałku nową pracę (kolejną) i muszę się trochę przygotować :tak:. Potem napisze więcej,teraz spadam. Pozdrowionka :cool2:.
 
Hej laseczki, ale się Was naczytałam, a nie było mnie tu 3 dni.
Już po remonciku...lalalalala....jeju jak mi ulżyło!!!! Jeszcze tylko pokój Karolci będziemy przemalowywać. a to juz drobnostka!!!!!
Glukoza dla mnie ok, może nie najsmaczniejsza ale ujdzie.
 
aga_q chyba Ci coś źle przekazali...bo morfologie robi się na czczo, glukozę również nie sądzę żeby u Ciebie miało być inaczej

ja nie robię morfologii tym razem.
robię tylko TOG.
na ostatniej wizycie doktor mi to przekazał prosto w twarz i zapisał na kartce, bo mu nie mogłam uwierzyć, że tak mam to zrobić.
może pominięcie próby zerowej to jeszcze rozumiem, bo miałam już ze trzy razy glukozę na czczo i było około 73.
ale żeby najpierw się najeść, a potem napić glukozy to właśnie to mnie najbardziej zastanawia :confused:
a już nawet nie chcę myśleć co to się będzie działo jakby mi się zaczęło zbierać na wymioty. w sam raz śniadanko wyleci :szok:
 
reklama
ja na glukozę dopiero się wybieram, na morfologie i mocz tez.....
Po ostatni badaniu płeć się nie zmieniła :-D Dalej dziewczynka !!!

Lekarz zrobił nam fotkę 4d, ale mała była zwrócona twarzą tak blisko ścianki macicy że trudno mu ja było uchwycić, pomimo mojego wiercenia na kozetce nie chciała zmienic pozycji. Na zdjątkach widać dolną połowę twarzyczki i rączki tak jakby podłożone pod główką przy uszku i cos co zmroziło mi krew w żyłach - nie widać kawałka ciała na rączce, którą Mała dotykała scianki łozyska. Pan dr wyjasnil ze to wynik zbyt bliskiego ułozenia dziecka w tym momencie i bedzie nam coraz trudniej zrobic modelową fotke, bo mala jest coraz większa. Ale mimo to jakos mi tak dziwnie i na nastepnym badaniu bede prosic o pokazanie mi czy Mała ma wszystko na miejscu (mimo ze lekarz mowil nam juz to pare razy). Naogldalam sie tych wszystkich slicznych buziaczkow w internecie na zdjeciach 4d i same rozumiecie....


Od poniedziałku ide na L4 :) :) planuje odpoczynek, lezenie z noga do gory (ta z rumieniem guzowatym po ukaszeniu muchy konskiej) zakupy oraz przygotwanie domku na przyjscie Naszej Córci. W koncu to juz niecale trzy miesiące mi zostały....

 
Do góry