reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Styczeń 2009

gemini_bb - jak ja Cię doskonale rozumiem :angry: dosłownie jestem przerażona tym co sie ze mną dzieje, wpadam w tak skrajne stany emocjonalne, że szok:szok: Czepiam się o nic, czyli o same pierdoły, wszystko mnie drażni...potem chodzę przybita całymi dniami i płacze po kątach-z frustracji czuję jak mi przez te hormony mózg buzuje! To dla mnie zupełna masakra bo wcześniej tak nie miałam..przez to zaniedbałam kontakty ze znajomymi -boję się,że palne jakieś głupstwo,zaciągne focha i całe towarzystwo przeze mnie bedzie miało doła:zawstydzona/y:
Tatusiek mówi ,że nie jest jeszcze aż tak źle..ale bywa że mu się również ciśnienie podnosi przeze mnie:sorry2:
No to teraz już wiecie skąd ta wstretnamalpa:-D

attachment.php
 
reklama
Hej dziewczyny, wiem o czym piszecie. Chyba we wtorek pisalam na dolegliwosciach ze zwariuje ja albo ktos ze mna. Ja nie mam hustawki tylko przewleklego doła. Generalnie od soboty do wtorku ryczalam i no spinalam ze starym. W rezultacie we wtorek byl kryzys - spuchnieta geba, bol glowy, nisprawiedliwy swiat, pomysl ze zabieram syna i wyjezdzam i w koncu omdlenie. Maz przyjechal po mnie do pracy i zabral do domu. Teraz juz jest jakos lepiej ale w nocy znowu mialam kryzys - nerwy mnie trzepaly ze spac nie moglam. Dzwonilam do lekarza i pozwolil melise pic jak mi potrzebna a przy wizycie ma mi relanium przepisze. W tamtej ciazy mialam relanium ale jako rozkurczowo wiec sie nie boje brac jak trzeba bedzie... Ale glowa do gory - mi sie polepszylo to i Wam sie poprawi! :-)
 
hej dziewczyny ja od niedzilei miałam doła bo moja koleżanka urodzila dziewczynke z zespołem downa i ja oczywicie wpadlam w panike..i zalowałam ze nie poszlam na usg genetyczne,teraz musze czekac conajmniej do 20 tyg:-(
 
hej dziewczyny ja od niedzilei miałam doła bo moja koleżanka urodzila dziewczynke z zespołem downa i ja oczywicie wpadlam w panike..i zalowałam ze nie poszlam na usg genetyczne,teraz musze czekac conajmniej do 20 tyg:-(

marcia taka wiadomość jest dołująca, ale my musimy myśleć pozytywnie(!) Dla dobra dziecka i naszego. Trzymaj się dzielnie.

tola gratuluję dziewczynki, ja też liczę po cichu na podobną wiadomość ;-)

dziewczyny z huśtawką nastrojów, ja ani w pierwszej ani w drugiej ciąży nic takiego nie przeżywałam... zmniejszyła mi się jedynie cierpliowść co do starszego synka i mam strasznego lenia :baffled:

no i jak tu pisać wstrętnamałpo, wstrętnamałpko - ale wybrałaś sobie nicka :laugh2: a może poprostu małpko - jakoś to tak nieuprzejmie brzmi :sorry2:
 
ja również gratuluję córeczki :) piszesz, że miałaś przeczucie, że to chłopczyk, hmm, ja znowuż cały czas mam przeczucie na dziewczynkę :) zobaczymy :)

oj, z tymi huśtawkami nastroju :( też je mam :(( na szczęście teraz trochę mniejsze są, ale wcześniej nie było dnia żebym się nie rozpłakała, nie pokłóciła z mężem :( no niestety, trzeba jakoś to znieść :)
 
Dziewczyny oj ja też mam takie humory że szok. Z byle powodu wkurzam się i wtedy mój mężulek obrywa ale znosi to dzielnie. Płaczki bez powodu też mnie dopadają ale idę wtedy przytulić się do M i jest ok.

Mam takie pytanie czy na tym etapie ciąży co ja jestem mogą występować lekkie bóle jak na @?? nie są one mocne ale je odczuwam.
 
Witam brzuchalki! Ale Wy dużo piszecie, kiedy na to znajdujecie czas? Mi się udało trochę wygospodarować go w pracy i stąd wpisik. Spooky27, to nie mamy do siebie aż tak daleko. Byłam w Śremie kilka razy, a Ty we Wrześni? Melulu masz rację z tym becikowym, już wcześniej pisałam na forum, że to będzie dotyczyło przyszłych matek, a nie nas, przynajmniej tak zinterpretowałam przepis! Mamjakty życzę Ci poznani płci, to cudowne uczucie, kiedy się dowiadujesz, kto mieszka u Ciebie w brzuszku. Daga23, w którym dokładnie jesteś tygodniu? Tola159 gratuluję córeczki, ja też będę miała córcię! Czy masz już wybrane imię? A co do nastrojów, to, aż tak strasznie mi się nie zmieniają. Chociaż czasami też trochę jestem "zmierzgła", jak to mówi mój mąż, ale jakoś ze mną wytrzymuje. Częściej zdarza mi sie popłakiwać, wystarczy, że zobaczę coś trochę wzruszającego w telewizji i juz mam w oczach łzy!
 
reklama
Do góry