Olka1988
Fanka BB :)
kurcze dziewczyny nie wiem co mam teraz robić...
no bo w sumie woda z tego Molekularnego Systemu Uzdatniania Wody (bo tak sie to dokładnie nazywa) jest lepsza. Nasza zwykła kranówka zawsze śmierdzi na żelazo i ogólnie mi nie smakuje. Tzn. nawet po przegotowaniu. A ta jest dobra i niczym jej nie czuć. Herbata też ma "inny" smak... Czyli jako tako chyba jest lepsza. Ale to nie zmienia faktu że chyba zostałam okłamana. Dosłownie nie wiem co mam robić. Czuję się okropnie. Ale gdybyście widziały co on zrobił za test. Włożył takie urządzenie do prądu. Taki prostokąt z czterema "metalowymi" rurkami. Nalał wody do jednej szklanki (takiej która jest czysta i można ją z tej szklanki pić) a do drugiej ja nalałam swojej wody. No i przybliżył te dwie szklanki do jednej szklanki dał dwie takie rurki i do drugiej dwie pozostałe. Ta jego woda zmieniła kolor na delikatnie pomarańczowy (ale była przejrzysta) a w naszej szklance zrobiło się coś w rodzaju 4mm kożucha. Takie świństwo sie zrobiło obrzydliwe. Wyglądało to jak jakaś brązowo- szara papka. Myślałam że zwymiotuję. To było obrzydliwe. No i potem byłam już tak zszokowana tą wodą że nie potrafiłabym dzieciom zrobić na tym herbaty. A teraz zaczynam być wściekła sama na siebie
dzięki laski za odpowiedzi :---(
no bo w sumie woda z tego Molekularnego Systemu Uzdatniania Wody (bo tak sie to dokładnie nazywa) jest lepsza. Nasza zwykła kranówka zawsze śmierdzi na żelazo i ogólnie mi nie smakuje. Tzn. nawet po przegotowaniu. A ta jest dobra i niczym jej nie czuć. Herbata też ma "inny" smak... Czyli jako tako chyba jest lepsza. Ale to nie zmienia faktu że chyba zostałam okłamana. Dosłownie nie wiem co mam robić. Czuję się okropnie. Ale gdybyście widziały co on zrobił za test. Włożył takie urządzenie do prądu. Taki prostokąt z czterema "metalowymi" rurkami. Nalał wody do jednej szklanki (takiej która jest czysta i można ją z tej szklanki pić) a do drugiej ja nalałam swojej wody. No i przybliżył te dwie szklanki do jednej szklanki dał dwie takie rurki i do drugiej dwie pozostałe. Ta jego woda zmieniła kolor na delikatnie pomarańczowy (ale była przejrzysta) a w naszej szklance zrobiło się coś w rodzaju 4mm kożucha. Takie świństwo sie zrobiło obrzydliwe. Wyglądało to jak jakaś brązowo- szara papka. Myślałam że zwymiotuję. To było obrzydliwe. No i potem byłam już tak zszokowana tą wodą że nie potrafiłabym dzieciom zrobić na tym herbaty. A teraz zaczynam być wściekła sama na siebie
dzięki laski za odpowiedzi :---(