reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

xTosia - śliczna ta twoja córunia, i modną fryzurkę mamuśka jej zrobila ;-)
Martilla - nie daj się wirusowi :no:

hihihi ....a moja młoda ma dni dobroci dla matki - w piątek obiad zrobiła, w sobotę posprzątala i pozmywała po obiedzie i dzisiaj też pomocna jak nigdy... pewnie coś będzie wkrótce chciała :szok: aż się boje ;-)
za to Karolka daje popalić, nie chce spać w dzień i caly czas trzeba być w pobliżu, bo jak nie to złość :wściekła/y: niech te zębiska już wyjdą, bo zwariować idzie...
a poza tym ostatnio duzo gości u nas bylo i nie mialam kiedy przy kompie usiąść, ale widzę że chyba nie tylko ja, bo takiej ciszy to jeszcze tu nie widzialam :-(
 
reklama
Andzia
teraz to w porządku w miarę, ale cały weekend mnie tak głowa bolała, że wczoraj i dzis rano to myślałam, że zejde z tego świata... i było mi strasznie nie dobrze i miałam przytulanie do kiebelka 3 razy chyba;-)
nawet przez chwilę pomyślałam czy to nie fasolka, ale jednak nie. mam nadzieję,że jutro nie będę się już tak czuła. nikomu nie życzę.
 
Hej laseczki, a ja wpadam się pożalić...W sobotę 15go mąż wyjeżdża na 5 dni do Ojcowa, czyli wraca 19go, a 18go mamy rocznicę ślubu :-( Oczywiście mąż o tym nie pomyślał i zaczął się zastanawiać jak wybrnąć z sytuacji. Wymyślił, że wróci 18go wieczorem i w nocy pojedzie z powrotem. Ale mnie takie rozwiązanie nie satysfakcjonuje niestety, nie chcę nic od łaski. Miałam nadzieję, że w tym roku mąż coś sam wymyśli i będę miała niespodziankę, a tu d...a. Ehhh strasznie się czuję :-( Już brakuje mi siły :-(

Nawet fakt, że zrobiłam sobie nową fryzurkę mnie nie pociesza :-(
 
heja
martila
pociesze cie ze nie jesets sama - ja z nd na poniedzialek myslam ze wykituje, cala nd bolal mnie brzuch a cala noc albo pzresiedzialm na kibelku albo wymiotwolam, Moj brat meczyl sie caly dzien a ja noc.Nie wspomne o tym bolu glowy niedozniesienia:no::no::no:

a tak to u mnie chyba ktyzys zazegnany- mowie wam myslam z ebedzie juz koniec- caly bozy tydzien byl taki, klotnie klotnie i placz- nawet w niedziele tez wyszly inne jaja .
ALe jak to mowia po burzy zawsze wychodzi slonce- wiec jakis przeswit juz chyba jest. ogolnie humor mam zjechany .
W pracy wszyscy na urlopach a ja kwitne tu sama ;(

Xtosia
Tak to juz z tymi mezczyznami, z nimi zle bez nich jescze gorzej- napewno przykro ci ale coz poradzisz jak taka praca.
 
hej :-)
widze ze tu pustki
musze sie pochwalic nowym umiejetnosciami mojej Wiki...zaczela sama wstawac chwyta sie wszystkiego czego tylko moze zeby stac na nogach bo siedzenie juz ja nudzi...jak tylko nie daleko jej ukucne to raz dwa jest kolo mnie chwyta sie za bluzke i wstaje i sie cieszy hehe teraz tylko czekam kiedy sie pusci i zacznie sama chodzic....dlugo czekalyscie tak zanim wasze dzieci sie puscily i same poszly??
i kolejna nowosc to lada dzien wybije jej sie gorna dwojka...wkoncu ale jeszcze czekaja nas dwie gorne jedynki
 
hejka

Dziewczyny powiedzcie mi czy szczepiłyscie wasze pociechy na pneumokoki?? bo mam recepte na prewenar ale czytalam opinie to nie sa zbyt zachecajace...
 
ewelka
Kewinek chyba tydzień przed roczkiem sam zrobił pierwsze 3 kroki a sam zaczął chodzić bez żadnych podpórki jak miał roczek i 3 tygodnie.

agacjone
Ja jak narazie nie szczepie Kewinka na pneumokoki bo lekarka powiedziała że to bardziej poleca tym mamą które dają dzieci do żłobka czy przedszkola. Więc ja zaszczepie wtedy kiedy pójdzie do przedszkola. I wtedy chyba zostanie tylko 1 dawka do podania więc i mniejszy koszt. Ale to moje zdanie. Nie wiem czy dobrze pamiętam ale wydaje mi się że xTosia albo Andzia szczepiła swoje córeczki.
 
Agacjone
Ja szczepiłam małą ze względu na to, że moja starsza przynosi różne rzeczy ze szkoły. Nic się po szczepieniu nie działo, a miałam już 3 dawki...

Karolina - jak udała się 18- nastka?

Ewelka- moja starsza 3 miesiące chodziła zanim się "puściła", zaczęla sama chodzić dokładnie w roczek :-)

Arla - kryzysy przychodzą i przeważnie odchodzą, warto przeczekać ;-) my mieliśmy mega kryzys 6 lat temu, ale na szczęście przeczekaliśmy i teraz jest tak jak dawniej:tak: tak jak piszesz - bo burzy zawsze przychodzi slońce..
 
Ostatnia edycja:
izkab
Ja jeszcze nie byłam to jest 29 sierpnia więc jeszcze trochę czasu jest. Eh no i wydatek niestety też się szykuje. Tym bardziej że 12 września idziemy na wesele. Kurcze czemu zawsze jak są jakieś wydatki to kumuluje się w tak krótkim czasie
.
 
reklama
hej dziewczynki:)
W koncu mam internet, przeprowadziłam sie i mniej wiecej juz mam wszystko poukładane w koncu:) tyle napisałyscie ze nie nadazam poczytac....wiec moze ktora w skrocie mi opisze co sie dzieje\:) hehe

u nas ok mniej wiecej.....
Byłam na pogotowiu z wojtusiem ostatnio, okazało sie ze ma wodniaka na jajeczkach, kontrola za miesiac. Lekarz powiedział ze trzeba zekac do tego czasu az skonczy rok, chyba ze sie sam wchłonie - to by było najlepsze:) 5 dni temu bylismy na szczepieniu, tam znów skierowanie mamy do ortopedy z bioderkami i z serduszkiem do kardiologa dzieciecego, bo babka wysłuchała szmery na serduszu, oby to nie byo nic groźnego.....kolki juz mniej wiecej opanowane, ale on ma problem z załatwianiem sie choc ma rzadkie kupki, to nie potrafi jej wydusic, nie wiem co to, w czwrtek jestesmy zarejestrowani....

Pozdrawiam was wszystkie:)
 
Do góry