reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

Witam,

My po wakacjach i od wczoraj wieczora nic nie robie tylko piore i piore i piore...z pralni nie wychodze :)
Co do szczepienia to Zuza była szczepiona na pneumokoki, ponieważ bałam się, że jak nas tak dużo ludzi odwiedza to...:no: no ok panikara jestem,,,, teraz bedziemy miec 2 szczepenie 6*1. mielismy isc w tym tygodniu ale nie widomo czy po zmainie klimatu malej nic nei bedzie:-(

Pozdrówka

P.S. My w niedziele chrzciny:-)
a i dodałam foty do albumu, póki się ślubny nie zorientuje:dry:
 

Załączniki

  • 3.jpg
    3.jpg
    36,6 KB · Wyświetleń: 44
Ostatnia edycja:
reklama
Wiki dzis w nocy byla cala goraca...spala ze mna bo moj ma nocki.Ciagle sie wiercila z reszta jak zawsze gdy ze mna spi bo wypluwa smoka.O 2 przelozylam ja do jej lozeczka i spala do rana ani razu do niej nie podchodzilam dawac smoka i byla chlodniejsza bo spala przy otwartym oknie...Dzis tez ma temperature ale mniejsza niz w nocy i mysle ze przez te zabki tak ma bo nawet viburcol jej nie pomaga ani bobodent wiec dzis posmarowalam jej sacholem i spokoj po nim.Teraz to nawet smoka nie chce a zasypia na naszym loku co jej dam to go wypluwa chyba strasznie jej te dziasla podraznia ehhh te cholerne kielochy
 
Ewelak, jeszcze troszke i bedzie z górki..a u mnie się zacznie:wściekła/y: Słyszałam, że temperatura podwyższona może być od ząbków, a moja mama mówiła, że nawet 38 stopni:szok: Nie wiem czy moja nie zaczyna, okrutnie się ślini tak od 3 tygodni i cały czas paluchy w buzi,,,,dlatego ma smoka;-)a odkryła niedawno że ma nogi i stopy i cały czas sie nimi bawi mówiąc egu guu aguu i tak hmm "pryka" jezykiem :-) Od kiedy maluszki nie jedza w nocy, ja czasmi sama ja budze i nie wiem czy dobrze robie, to już nie niemowlak jak zalecala pediatra? Ja kończe karmienie we wrzesniu (pod koniec) taki plan.

Mykma sprzatać dalej...dobranoc:blink:
 
Asia - śliczności z twojej Zuzi :-) ja mam ten sam problem co ty - też daje mojej jeść w nocy, mimo że mnie nie budzi i nie wiem, czy dobrze robie, czy nie :-( ale mi sie ciagle wydaje, że ona taka mała jest i powinna jeść ;-) a co do zmiany klimatu - to dzieci chyba lepiej znosza niż my :tak:

u nas dzisiaj też masakra z powodu ząbków - cały dzień na rękach, ani mata ani łóżeczko, ani krzesełko - tylko rączki albo spacer :-( dobrze, że pogoda była, bo myślałam, że szału dostanę..

Ewelka - trzymaj się cieplutko...

miłej nocy dziewczynki, ja zmykam prasować :baffled:
 
zaraz tu zwariuje...ciagle mi ryczy smoka nie chce...wyrzuca go gdy chce jej dac...masakra
a co do jej temperatury to miala w pupie 39,2 wiec po odjeciu 5 kresek 38,7 :no:
 
Ewelka nasz pediatra zawsze powtarza,że przy takiej temperaturze lepiej pokazać sie z maluchem u lekarza.Taka temperatura może mieć wiele przyczyn.

Asia ależ ta Twoja Niunia ma prześliczne oczka :-)
 
dzisiaj sie z nia wybieram na 14.30 niech zobaczy od czego ja ma...podejrzewam ze od tych zebow....po niej nie widac zeby miala temperature tylko jak sie ja dotknie na glowie i wogole jest zywa jak zawsze,bawi sie i wogole...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Cześć dziewczyny:-)Witam po długiej mojej nieobecności na Forum. Mam nadzieje że mnie pamiętacie.Jakoś nie pisałam bo w sumie nie miałam o czym za bardzo. Moje dziecko nie robi takich wielkich postępów jak wasze . Ale jakoś idzie:) Fifi dopiero jakis ttydzień temu zaczął się przekręcać na brzuszek i boczki. Teraz usilnie chce spać na boczku. i jak się przekręci na plecki to się budzi a ja z nim. Ewelka twoja Wiki to niezła akrobatka z tego co piszesz. mój Fifi jeszcze sam dobrze nie siedzi a jest między nimi miesiąc różnicy. Ale te opóźnienia ma z powodu jego wad serca. Więc się nie przejmuję. a chciałby już chodzić. jak się go posadzi na kolanach to wierci tyłkiem i zsuwa sę na podłogę. więc wtedy trzeba go wziąć pod paszki i biega jak jakiś maratończyk. Ma z tego niezłą frajdę:-)
Piszecie dziewczyny że budzicie swoje dzieci w nocy na karmienie. A ja chciałabym żeby mój Fifi już nie wstawał i nie jadł . A wstaję do niego 2 razy. i mam ciągle noce nie przesane. Ale myśle że jak wasze kruszyny nie budzą się to nie ma sensu dokarmiać w nocy. bo widocznie nie są głodne. Ale to już zostawiam wam.
 
Do góry