izkab
matka wariatka
- Dołączył(a)
- 4 Czerwiec 2008
- Postów
- 943
Olka - żal się ile wlezie ;-) moja Paulina, to pomieszanie jednego twojego gościa z drugim, zmienia ciuchy co chwilę i rzuca na podłogę (przy czym jedną rzecz założy tylko raz ). Średnio co dwa dni muszę wejść do niej i wrzasku narobić żeby posprzatała, wtedy mi całą pralkę rzeczy wyciąga z pokoju nie wiem po kim to moje dziecko jest takim bałaganiarzem...no i pranie i prasowanie w kółko, tym bardziej, że mój mąż codziennie koszulę daje do prania, no i Karolka tez swoje dorzuca ;-)
Ewelka - dziecka zabawką nie oszukasz niestety a znajomi długo pilota mieli w folii, bo młodzi tak go ślinili no ale z telefonem to się raczej tak nie da..
Ewelka - dziecka zabawką nie oszukasz niestety a znajomi długo pilota mieli w folii, bo młodzi tak go ślinili no ale z telefonem to się raczej tak nie da..