reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

reklama
hej kochane

agacjone fajne rzeczy ale nie na moja kieszen a po drugie to na takie klocki to moja jest za mala:-p
Dziewczyny wspolczuje z ta powodzia...masakra.
 
hej dziewczyny a ja sram w gacie....ze strachu....Odra przybiera niby nic nie gadają ze będzie powódź nic nie widzę ale wiem ze jak tu woda wpłynie to koło mnie wał puści jak nic albo nie utrzyma tyle wody i sie po prostu przeleje a ja widzę go z okna....jakby sie woda przelewała to ja nie mam gdzieuciekać bo mam jedno piętro a do sąsiada jest osobne wejście i musiałabym na około pędzić a nie zdążę:-( maż jutro ma studia a te debile nie odwołali mu zajęć, ciekawe jak on ma sie uczyć jak tu strach się bać tak to byśmy wyjechali w cholerę a tu co dupsko:-(
 
Hej laski.
Widzę że powódź niestety dosięga niektóre z Was:-( Kurcze siła żywiołu jest nie do pokonania...
Ilonka jak u Ciebie?Daj znać.
Marcy nie denerwuj się kochana na zapas.
 
juz wiem ze zalewają koło mnie za wałem więc zbieram się do wyjazdu...wszystko c mam jak wał pusci pójdzie do wywalenia....a ciekawe kto mi za to zwróci jak mnie zaleje...przecież wynajmuje....hmmmmm buziaki kochane trzymajcie się....
 
Marcy to nie dobrze ,że już tak blisko woda podchodzi...
Trzymaj się i daj znać jak się sytuacja rozwinie.
 
Marcy tzymaj sie, moze wał nie przepuscie wody. trzymam kciuki!
Andzia u nas woda jakby stala w miesjcu. nie wlewa sie na ulice, zobaczymy co bedzie poznije.
 
reklama
o rany-Marcy-współczuję:-(-mam nadzieję,że jednak nie zaleje!!
Ilonka widzę też ma niewesoło :-(
Oby było wszystko dobrze...
 
Do góry