reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

A ja dziś pozwoliłam sobie na hotdoga na bp :) i muffinkę w domu, niech żyje zdrowa dieta od jutra :) Mariczka juest już taka duża, że jednorazowe szaleństwa w moim żywieniu nie odbijają się na niej zupełnie. Jeśli kły bolą najbardziej, to nie jest aż tak źle, Misia jest marudna ale nie do przesady, da się wytrzymać. Na dziąsełkach widać już dwie białe kropeczki :) Jeszcze trochę i pewnie się przebiją!!
Jak wyglądają naczyniaki? Z tego co można przeczytać to chyba nic groźnego??
 
reklama
kurde tak sobie czytam o waszych dzidziach , ciażach itd na jakiś drugi babyboom z kafe się zanosi ,a ja dalej w tym samym miejscu... kurde ja tez chce!!!! :-D

a no byłam u lekarza no i te wszystkie badanka co mi kazała porobić (tarczycowe głownie i na pco) w normie są więc ja nie wiem czemu tej ciaży ciągle nie ma... mam jeszcze zrobic prolaktynę, podgląd owu na usg i będziemy myśleć co dalej, szkoda tylko ,że dopiero w czerwcu...
 
kurde tak sobie czytam o waszych dzidziach , ciażach itd na jakiś drugi babyboom z kafe się zanosi ,a ja dalej w tym samym miejscu... kurde ja tez chce!!!! :-D

a no byłam u lekarza no i te wszystkie badanka co mi kazała porobić (tarczycowe głownie i na pco) w normie są więc ja nie wiem czemu tej ciaży ciągle nie ma... mam jeszcze zrobic prolaktynę, podgląd owu na usg i będziemy myśleć co dalej, szkoda tylko ,że dopiero w czerwcu...

A mąż robi jakieś badania? Czy dopiero po roku? Bo to niekoniecznie musi być z twojej strony coś nie tak. Teraz podobno jest 50% na 50%.
Martuś może nie myśl o tym, może jak wyjedziecie gdzieś to będzie złoty strzał :)

jak siedziec w pieluchach to siedziec:)

To ja mam ten komfort że już od lutego nie używamy pieluszek ;) Wogóle samodzielna się zrobiła, rozbierze się, zje sama, siądzie na nocnik itp. także może nie będzie mi już tak ciężko. Najważniejsze że ma już swój pokoik to przynajmniej dzidziuś nie będzie jej budził. No chyba że będzie miał głośny ryk. Niektóre tylko słodko skamlą.
 
Ostatnia edycja:
Hannah
słońce my już zaliczyliśmy wszystkie badania, łącznie z nasieniem, także to akurat wykluczam. Na początku bardzo chciałam , dużo myślałam itd z każdym kolejnym cyklem coraz mniej, gdzieś tak od lutego (odkąd poszłam do pracy) nie miałam kiedy myśleć, ciągle w biegu byłam i jakoś mi tak wszystko zobojętniało, ale nie przyniosło to żadnych skutków jak widać. Teraz wszystkie moje koleżanki w ciąży albo już na finiszu, zewsząd słyszę-że ta zaszła, tamta też zaszła i jeszcze ta, wszystkie tylko nie ja. Nie zazdroszczę jakoś tak negatywnie, cieszę się że im się udało (zwłaszcza tym które wiedzą co to znaczy starać się-a nie ,że udało się za pierwszym podejściem) tylko już po woli tracę cierpliwość, bo ile można czekać? Tym bardziej ,że nie znam przyczyny nie powodzeń, jakbym znała to byłoby łatwiej, jakieś leczenie i czekanie na efekty, a tak jedna wielka niewiadoma. W każdym razie zapisałam się teraz na prawko, zajmę tym myśli i może zaskoczę haha a jak nie to już sama nie wiem....
 
martilla-moja kuzynka ma ten sam "problem" :-( bo to właśnie jest niesprawiedliwe,że Ci, którzy chcą to nie zawsze mogą a Ci,którzy się raz bzykną i nie chcą to mają....ehhh. Ale mam nadzieję,że się uda i Wam i mojej kuzynce:-)
ponoć kochanie się dokładnie 14-15 dni od pierwszego dnia @ daje efekty-ale to oczywiście różnie bywa.
moje małe będzie jedynakiem,więc ja nie dołączę do szacownego grona staraczek...:sorry2:
a mój mały też ma naczyniaka-na potylicy a raczej tuż przy szyi, więc ubrania zasłaniają i włosy-ma to po ojcu,który ma to dokładnie w tym samym miejscu-także obaj są "naznaczeni" ;-) Damian nadal ma katar-jak kichnie to normalnie gile się ciągnął na kilometr :baffled: oczyszczenie noska i zapuszczenie kropli to walka-jakbym robiła mu nie wiem jaką krzywdę :-( ehhh...byłam u okulisty z moim okiem i lekarka sama nie wie co mi jest,ma się samo wchłonąć-jak za m-c nie będzie zmian to mam się zgłosić.
kebab...matko-jaką mam na niego ochotę-już od dawna :-p
 
Marta kuzynka mojego M zaczęła sie starać miesiąc przed nami,czyli teraz w lipcu minie już 4 lata :-( Robili wszystkie badania z nasieniem jej męża włącznie i jest ok.W lipcu zeszłego roku zaszła,dowiedziała się o ciąży w dniu w którym zaczęła plamić,niestety już było za późno.Mieli przerwę w staraniach do grudnia,a od grudnia znów pełną parą i dalej nic.Ogólnie też nie wiadomo dlaczego.
A próbowałaś testy na owulację?
Hannah gratuluję nocnikowania :tak: Widzę,że Hania podobnie jak Iza wszystko "siama" :-D Taka małą samośka z Izy hehe :happy:
Ilonka pytałaś czy o czymśnie wiesz....Otóż nie staramy się o drugą dzidzię,ale nie używamy też żadnego zabezpieczenia.Może po części dlatego że ja żadnych hormonalnych nie mogę.Ale do rzeczy.Świadomie ciężko mi się zdecydować na drugie,ale jakbym była postawiona przed faktem dokonanym.... hihi :-p
 
Dziewczyny to dzisiejsze dzieło Izy narysowane długopisem na okładce książeczki :-p

DSC00032.jpg
 
Cześć Dziewczyny.Mam małe pytanie.Mogę się dołączyć?Pojawiam się z marcówek.Moja córcia Dagmarka kończy dzisiaj 5 tygodni i chyba czas poklikać na niemowlakach:)Tylko nie wiem czy dobrze trafiłam bo wasze pociechy to z 2009roku,więc już duże.
 
hej kochane
martilla moja kolezanka z bylej pracy starala sie od 2006 roku o dzidzie a wczoraj sie dowiedzialam ze urodzila juz 12 kwietnia a o jej ciazy sie dowiedzialam na samym poczatku ze jest i bardzo sie z teggo cieszylam ale miala jakies leki zapisane ktore dopomogly w zajscie w ciaze wiec sie dowiem jakie to byly i moze twoj gin tez ci bedzie mogl je przepisac...

andzia ale z niej zdolniacha

ilonka no wlasnie co z nasza kawa bo sie umawiamy i umowic sie nie mozemy pierwszy i ostatni raz sie widzialysmy u mnie w szpitalu:-p:-p

mloda mama witamy w naszym gronie...im wiecej tym lepiej przynajmniej topik nie upadnie :-p
 
reklama
Do góry