reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

Tosia
no pięknie robale w odtwarzaczu heheh :-) moje rodzeństwo też mialo takie pomysły, tyle że w takich sprzętach notorycznie lądowały paluszki słone w małych kawałkach i weź to wyciągnij :-D
 
reklama
Hehe Tosia, skąd ja to znam. "Sama", "nie chcę" to jej ulubione słowa. Ech bunt dwulatka, a potem trzy-, a potem nastolatka.....
No ale żelki w sprzęcie, tego u nas jeszcze nie było hehe. Ja za to co chwilę znajduję rożne rzeczy w innych miejscach w których zazwyczaj leżą, np majtki męza u mnie w szufladzie z bielizną itp.
 
xTosia hahah dobre, ale sie uśmiałam:))) Hania ma pomysly:)) moj Filip wkłada różne rzeczy do pralki, chowa po szufladach lub ma manie wyrzucania wszystkiego do kosza. tak wiec rola mamy taka ze przed wyniesieniem smieci musze przewertowac wszystko feee:p

co tam mamuśki? jak po pogrzebie:p phii
 
hej kochane :-p
a ja drugi dzien pilnuje corki kumpeli ktora jest dwa dni mlodsza od Wiki i jest moja imienniczka :-p ogolnie to balam sie jak to bedzie ze beda ryczec jedna po drugiej ale zabawki se wyrywaja,wyrywaja se kubki z piciem hehe wiec czasem pija z jednego :-) nawet smokiem sie dzielily...ale wogole ta mala to jest znerwicowana przez ojca...kumpela nie jest mezatka,mieszkala z nim 3 lata po roku bycia ze soba zaczal ja bic i tak bil przez 2 lata to nie dziwota ze mala jest nerwusek...teraz jest na pokoju wiec nie zawsze ma z kim mala zostawic i ja ja czasem bede pilnowac...dzis musialam wstac o 6 bo przed 7 mi ja podrzucila....ale wiki musialam dac mleko przed przyjsciem malej bo by mi potem nie wypila bo kolezanka wazniejsza niz ranne jedzonko:-) w sobote tak wlasnie bylo...i mleko wyladowalo w zlewie:sorry2:teraz spia obie wiec mam cisze i spokoj :-D
 
Ilonka
jak to jak po ? jak i przed można by powiedzieć :-D

Ewelka
ooo to masz teraz okazje zobaczyć jak to jest jak ma się bliźniaki:-D
 
hej
moje dziecko tez ,a dzis zaje....dobry humor..taki ze juz mnie szlag trafia....o byle co ryczy, tupie nogami , juz wsiceklosci dostaje.....wrrrrrrrrr:wściekła/y::wściekła/y:

ilonka
kuba tez wrzuca do kosza, kiedys jak wrzucil mała lyzeczke a tesciowa potem śmieci palila to łyzeczka cala spalona byla...hehe:-D

hannah
jak tam samopoczucie??

ja dzis dostalam @ ale powiem wam ze toszki a troszki bylam zawiedziona bo myslalam a moze????:-D
 
reklama
hej
hannah
jak tam samopoczucie??

ja dzis dostalam @ ale powiem wam ze toszki a troszki bylam zawiedziona bo myslalam a moze????:-D
Ja jak tylko robiłam test i była jedna kreska to mimo że nie byliśmy gotowi na dziecko, czułam sie zawsze zawiedziona. I jak już zrobiłam test zaraz potem dostawałam okres.
Agacjone
więc do dzieła :)

Dziewczyny ja sie obawiam ze to cisza przed burzą. Teraz czuję się bardzo dobrze, ale z Hanią mdłości mi się zaczeły ok 7 tygodnia i trwały aż do 12 tyg.
Brzuch mi już wywaliło jakbym była conajmniej w 12 tygodniu. Aż się boję czy to aby nie bliźniaki hehe. Nie no żartuję, ale tato mnie straszył że babcia miała bliźniaki, mpoja mama była w ciąży bliźniaczej więc duże prawdopodobieństwo jest. Ale oby nie :/
Do lekarza idę 7 maja, czyli to będzie troszkę ponad 7 tydzień. Tak żeby już było widać bijące serduszko.
Zaopatrzyłam się w witaminy, krem przeciw rozstępom i oliwkę, także już się smaruję. Poprzednia ciąża zakończyła się tyci rozstępem na pępku, także chyba to coś dało. A moja mama ma cały brzuch w pręgach=, także nie zaryzykuję i zadbam o brzuch, bo rozstępy to sprawa genetyczna.
 
Ostatnia edycja:
Do góry