Jak dla mnie tipsiory za wyzywające niektóre spoko:-) te delikatne frencz zwykły z białymi i białe z różowymi kwiatkami spoko al reszta średnie...tzn może i ładne ale nie dla mnie lubie skromne:-) bez urazy oczywiście:-) bo pracy przy tym od cholery wiem bo kiedys sama robiłam amatorsko:-)
reklama
**ewelka**
mama Wiki :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2008
- Postów
- 894
ilonka
to u ciebie napadalo??u nas nic nie bylo sniegu w nocy.A Wiki niedawno zasnela
marcy
ja tez lubie skromnie nie lubie wyzywajacych np french z jakas ozdobka wtopiona moze byc ....
to u ciebie napadalo??u nas nic nie bylo sniegu w nocy.A Wiki niedawno zasnela
marcy
ja tez lubie skromnie nie lubie wyzywajacych np french z jakas ozdobka wtopiona moze byc ....
xTosia
Cudowna Haneczka
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2008
- Postów
- 767
Hej laseczki
Nie chwalcie, nie chwalcie ... mój tak ma ja go wielka wena najdzie ...czyt. rzadko.
A ja jestem wściekła ... wczoraj dzwoniłam do dziadka mojego męża, że dziś przyjedziemy i poprosiłam o porcję zupy dla Hani, bo w tych godz. właśnie ją je. Dziś przyjeżdżamy, a tam nie ma zupy i dziadek oznajmia nam, że będą ziemniaki duszone z barszczem do popicia ... no i już wiedziałam, że po jedzeniu Hani. Jak tylko zobaczyła talerz od razu było, że ona nie będzie jadła. Szlag mnie chciał trafić, bo obiecali mi, że będzie ta pieprzona zupa No i biegiem do domu i do sklepu, bo nie miałam zupy w domu też i teraz jej warzę krupnik na szybko. Co za ludzie to normalnie mnie chce coś trafić. Następnym razem wezmę coś sama z domu.
Nie chwalcie, nie chwalcie ... mój tak ma ja go wielka wena najdzie ...czyt. rzadko.
A ja jestem wściekła ... wczoraj dzwoniłam do dziadka mojego męża, że dziś przyjedziemy i poprosiłam o porcję zupy dla Hani, bo w tych godz. właśnie ją je. Dziś przyjeżdżamy, a tam nie ma zupy i dziadek oznajmia nam, że będą ziemniaki duszone z barszczem do popicia ... no i już wiedziałam, że po jedzeniu Hani. Jak tylko zobaczyła talerz od razu było, że ona nie będzie jadła. Szlag mnie chciał trafić, bo obiecali mi, że będzie ta pieprzona zupa No i biegiem do domu i do sklepu, bo nie miałam zupy w domu też i teraz jej warzę krupnik na szybko. Co za ludzie to normalnie mnie chce coś trafić. Następnym razem wezmę coś sama z domu.
xTosia
Cudowna Haneczka
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2008
- Postów
- 767
Lagajka
Tzn. tak w planach był barszcz, ale miał mieć w sobie ziemniaczki i być jako zupa, a nie w kubku.
No cóż Hania generalnie nie należy do dzieci jedzących więc jej był wszystko jedno ;-) Na szczęście istnieją szybkie zupy do przygotowania więc zjadła pełną miskę krupniku z kaszą i ziemniakami. No i niestety musimy już o 19 zapodać kaszkę, bo 2giego mi nie zje niestety teraz Jutro muszę ją od rana podtuczyć.
Niebawem przyjadą do nas znajomi i mam nadzieję, że do tego czasu Hania zaśnie, bo ostatnio zrobiła straszną awanturę o spanie niestety :-(
Tzn. tak w planach był barszcz, ale miał mieć w sobie ziemniaczki i być jako zupa, a nie w kubku.
No cóż Hania generalnie nie należy do dzieci jedzących więc jej był wszystko jedno ;-) Na szczęście istnieją szybkie zupy do przygotowania więc zjadła pełną miskę krupniku z kaszą i ziemniakami. No i niestety musimy już o 19 zapodać kaszkę, bo 2giego mi nie zje niestety teraz Jutro muszę ją od rana podtuczyć.
Niebawem przyjadą do nas znajomi i mam nadzieję, że do tego czasu Hania zaśnie, bo ostatnio zrobiła straszną awanturę o spanie niestety :-(
agacjone23
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Październik 2008
- Postów
- 507
hejjjj
jej ale nabazgrałyście?? 20min czytalam....
ja tak szybko tez o mężu...pokłócilam sie na maksa....i normalnie go nienawidze....jestem tak wsciekla ze chyba bym moglas rozwod wziasc... nie bede pisac o co bo szkoda pracy mopich palcow
ale zaraz sobie ide drina zrobie na rozluznienie bo zwariowac idzuie z nim w jednym domu,....wrrrrrrrrrr
pozdrawiam wszystkie laseczki.....:-)
jej ale nabazgrałyście?? 20min czytalam....
ja tak szybko tez o mężu...pokłócilam sie na maksa....i normalnie go nienawidze....jestem tak wsciekla ze chyba bym moglas rozwod wziasc... nie bede pisac o co bo szkoda pracy mopich palcow
ale zaraz sobie ide drina zrobie na rozluznienie bo zwariowac idzuie z nim w jednym domu,....wrrrrrrrrrr
pozdrawiam wszystkie laseczki.....:-)
hej hej !
widzę temat paznokciowy to ja muszę wam powiedzieć,że w życiu nie miałam sztucznych pazurów:-) swoje naturalne mam ładne i nawet na ślub nie musiałam sztucznych robić :-) ale mi się dzisiaj jeden perfidnie złamał aż mnie boli cholera...
mówicie ,że nie lubicie wyzywająco? to ja pamietam jak kiedyś z liceum z koleżanką wystrojone na galowo haha czyli biała koszulina spódnica lub spodnie w kant i machnęłyśmy pazury takim krwisto czerwonym lakierem :-) myślałam,że baba od polaka nas wzrokiem zabije
widzę temat paznokciowy to ja muszę wam powiedzieć,że w życiu nie miałam sztucznych pazurów:-) swoje naturalne mam ładne i nawet na ślub nie musiałam sztucznych robić :-) ale mi się dzisiaj jeden perfidnie złamał aż mnie boli cholera...
mówicie ,że nie lubicie wyzywająco? to ja pamietam jak kiedyś z liceum z koleżanką wystrojone na galowo haha czyli biała koszulina spódnica lub spodnie w kant i machnęłyśmy pazury takim krwisto czerwonym lakierem :-) myślałam,że baba od polaka nas wzrokiem zabije
reklama
WIOLKA1509
Fanka BB :)
a ja mialam sztuczne zrobione tylko raz w zyciu i to wlasnie na slub, a tak mi bylo z nimi dziwnie, nic nie umialam zrobic jakbym miala rekawice bokserskie na dloniach:-)
agacjone w klotniach najlepsze jest godzenie .... a co do drinka to napewno pomoze sie odprezyc... ja ostatnio drinka jakies 15 miesiecy temu pilam:-(
agacjone w klotniach najlepsze jest godzenie .... a co do drinka to napewno pomoze sie odprezyc... ja ostatnio drinka jakies 15 miesiecy temu pilam:-(
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 111
- Wyświetleń
- 17 tys
- Odpowiedzi
- 753
- Wyświetleń
- 67 tys
Podziel się: