reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

Laski ja tylko na chwilkę, nie mam czasu przeczytać co napisałyście, ale potrzebuje Waszej "pomocy". Moja Nicolka znów ząbkuje, wyszła jej już górna prawa czwórka i teraz wychodzą jej dolne czwórki. Strasznie niestety to znosi. Skoczył mi się paracetamol w syropie, mam w domu tylko czopki. I mam do Was pytanie. Jak dam małej teraz czopek z paracetamolem, to będę mogła później dać jej jeszcze czopek Viburcol ? Jak tak to o której ??? Aha, posmarowałam małej dziąsła Dentinox-em ale nie przyniosło oczekiwanego efektu :-( Mała cały czas jest na rękach, ale mimo to płacze... nocki też mamy nieprzespane... ehhh... mam już dość
 
reklama
Andzia
No ja też nie mam im tego za złe. A jeśli chodzi o to pieczywo to na prawdę się najadam. Sama jestem zaskoczona. I na rehabilitację niestety jeszcze chodzimy w każdą sobotę. Wydaje mi się że zakończę rehabilitację wtedy kiedy Kewinek będzie pił ze szklanki i będzie trzymał prosto główkę jak pije. Z tego niekapka to ją przekrzywia na bok. Zabiorę się za naukę picia ze szklanki latem bo teraz to cały czas by był mokry a tak latem to inna sprawa.
 
Hej laski:) Widzę ze i wy się odchudzacie. ja zaczęłam od 4 stycznia i już poleciało mi 3,5 kg. nie jem słodyczy, pieczywa, ćwiczę trochę (ale nie zawsze mi się chce bo leniem jestem ).No i nie robie sobie uczt późnymi wieczorami jak to miaam w zwyczaju. Za to mój maz objada się jakimis smażonymi boczkami i tym podobnymi zeczami co sama lubie . A co do nie jedzenia po 18.00 to nie jest dobra rzecz. bo powinno se zjesc cos 3 godz przed spaniem. Jeśli ktos chodzi spac powiedzmy o 24 to powinno się zjeśc cos między 20 a 21 i to najlepiej białkowego(p. jakis serek).

A jeśli chodzi o wymiary naszych maluszków to ja dopiero mam duże dziecko. Mój Fifi skończył dopiero rok i waży 13600 i ma jakieś 90 cm. Więc jak nie jeden 2 latek :)
 
Bella to Filipek jest jak moja Iza :tak: Niezły facecik Ci rośnie :-D
A co do diety...to słodycze jem okazyjnie,a wieczorem przegryzę jakiś owoc.Powiem Ci,że wolę nie testować tego jedzenia na 3godz przed snem,bo jak zacznę jeść to nie skończę :-p uwielbiałam to nocne podjadanie :sorry:
 
Ja zawsze koło 21 przegryzę jabłko żeby mi w brzuchu nie burzało w nocy. bo czasami jak wstaję do Filipa w nocy to bym coś zjadła , ale sie powstrzymuję :)

A jutro jedziemy do kardiologa i do pediatry. Ciekawe czego sie dowiemy. Napisze po wizycie u lekarzy co i jak było
 
Bella mam nadzieję,że wszystko idzie ku lepszemu.Daj koniecznie znać co i jak.
A ja jakieś pół godzinki temu jabłko zjadłam.Dla mnie sukcesem jest,że w nocy za słodyczami po mieszkaniu nie łażę :-p Przed ciążą nic mi od tego nie było,ale teraz sadełko rośnie :-)
 
Ha-NN-aH, Agacjone - wy tak laski nie szalejcie, teraz kolej na Martille
:-p :-D moja koleżanka tak się kiedyś śmiala, że jej się znajoma z pracy w kolejkę wepchnęła z ciążą (bo ona mężatka, a ta druga nie) i biedaczka do teraz nie zaciążyła :sorry2:

Moja Karolka to jest dopiero chucherko - waży dopiero 9300 i coś nie chce mi ostatnio przytyć :sorry2: no ale cały czas jest w ruchu, to spala wszystko co zjada :cool2: w przeciwieństwie do swojej matki, której to spalanie nie wychodzi :-p ale mnie zmotywowałyście i chyba też się za siebie wezmę, tym bardziej że rowerek stoi i kurzy się ;-) czas go odkurzyć i muszę jakoś wpłynąć na siebie, żeby tyle słodyczy nie jeść... ale to troszkę trudne :sorry2: a jeszcze Agacjone tu o ciepłych pączkach opowiada :wściekła/y: sio kusicielko :-D:-D

xTosia - jak tam na froncie? wojna czy pokój ?
 
iza
ja też mam rowerek, nie używany od dobrych kilku miesięcy, ale chyba będę musiała się z nim przeprosić i zacząć używać :-)

co do jedzenia to właśnie nie wiem jak to zrobić żeby nie jeść po 18 skoro spać idę często koło 24, przecież to się nie da nic nie zjeść tyle czasu:-) Rety nawet teraz myślę co by tu zjeść... opanuj się dziewczyno ! |:-D idę po jabłko heh

ps. mi też Agacjone smaka narobiła na pączki :-D
 
Martilla - mi się wieczorem najbardziej chce jeść :baffled: zajadam jabłko, kiwi, pomarańczko i zapycham się wodą :zawstydzona/y: no opanować się nie mogę :wściekła/y: na szczęście minęły te czasy, kiedy wieczorkiem chipsami się zajadałam ;-)
 
reklama
iza
ja już po jabłku i niestety nie nasyciło to marne żarełko mojego mega głoda ;-)
też mi się najbardziej na jedzenie zbiera przed samym spaniem, no na głodnego nie zasnę nie ma bata !
 
Do góry