reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

Wczoraj nie było mnie już tutaj... Dziękuję laski za życzenia!!! Ogólnie wczoraj miałam bardzo fajny dzień.

Ilonka - skoro nie chcesz (jeszcze) drugiego dzidziusia to życzę żeby @ się zjawiła i to jak najszybciej... po co masz się stresować

Martilla - jeśli jeszcze nie masz @ to oby się zjawiła dopiero za ponad 9miesięcy...
 
reklama
Witajcie kochane:)
Widzę ze tu temat @ czy bedzie czy nie:) Kurcze ja ostatnio tez miałam stresa:szok:była przytulanko i oczywiscie co??- gumka pękła....szok kurde stres jak nic....chodziłam i sobie wkręcałam ze jestem w ciązy a tak bardzo nie chciałam:wściekła/y:ale na szczęscie zrobiłam test i nie ma a za dwa dni miesiaczka się pojawiła:) kamień z serca::-) chce miec jeszcze jedno dziecko ale jeszcze nie teraz:) kurcze sarczy na razie ze jedno mi daje w kość;-)

Martilla mam nadzieje ze sie udało:)
Ilonka a TObie życzę żeby wynik był po Twojej myśli:);-)

mój malutki teraz śpi... ale pewnie zaraz sie skończy sielanka:) oj biore sie za coś a tak mi się nie chce....szok:-(
 
ogłaszam wszem i wobec ,że dostalam dziś @... niestety cykl starankowy nr 5 czas zacząć! cholera a myślałam ,że to hop siup i jest a tu masz:-) nic tam nie ma się co dołować, kiedyś się uda!
no ilonka teraz to Ty na mnie nie czekaj tylko testuj w niedzielę ;-)
 
martilla - starajcie się dalej... kiedyś musi się udać, może akurat w tym cyklu. Trzymam kciuki!

a ja właśnie za chwilkę będę robić z Damiankiem ludziki z kasztanów hihi... ciekawe co nam wyjdzie
 
martilla przykro mi, może nastepnym razem się uda.
ja nadal brak@ ale to pewnie dlatego ze odstawilam tablety i pewnie mi sie poprzestawiało.
Olka a co robi Nikola w tym czasie?
ja czekam az mały sie obudzi i ciśniemy do MOPSu ODDAĆ UBRANKA CHARYTATYWNIE:)
 
Ilonka - na początku Nicola spała, a później jak się obudziła to bawiła się razem z nami... Siedzieliśmy razem na podłodze, mieliśmy duuużo fajnych rzeczy do zabawy, m.in.: kasztany, nitki, wełnę, zapałki, wykałaczki, patyczki po lizakach, te plastikowe jajka z Kinder Niespodzianek, blachowkręty i inne śrubki, koraliki, okrągły śrut do wiatrówki, guziki, słomki z soczków w kartonikach, plastelinę, farbki wodne i plakatowe, mazaki, kartki, bibułę, kredki, klej, nożyczki, grzechotki (dla Nicoli), sztuczne kwiatki, pędzelki, małe deseczki, kawałki materiałów.... Oczywiście musiałam uważać żeby Nicolka nie brała małych przedmiotów. Zrobiliśmy świetne arcydzieła. Ludziki z kasztanów, ładne obrazki, odbijaliśmy ręce z farb na kartkach, robiliśmy autka z plasteliny, Nicola bawiła się grzechotkami, misiami, jadła ciasteczka które rano upiekłam... Do tego leciały Smerfne Hity i inne dziecięce piosenki, i muszę przyznać że zabawa była świetna. Jutro chyba będziemy robić coś z masy solnej. Damianek bardzo to lubi. Hihi... jak łatwo dzieciom znaleźć fajną zabawę :-):-):-)
 
cholera a myślałam ,że to hop siup i jest

Kochana powiem Ci coś...ja tydz.przed i tydz. po planowanym jajeczkowaniu przytulałam się z mężem codziennie lub co 2gi dzień i się udało...fakt, że do znudzenia i nieraz było ot tak, ale udało się :tak:

A my zaczynamy remont, na razie szukamy kafelkarza do łazienki i WC :-)
 
reklama
Olcia
Hehe, ale w sumie już do 2 dzwoniłam i czekam na odp.

Jeju ale mnie wzięło na prasowanie, normalnie prawie cały kosz wyprasowałam...ale co z tego jak właśnie powiesiłam kolejne pranie i jutro od nowa :zawstydzona/y: Nie znoszę prasować :zawstydzona/y:

Kurcze powiem Wam, że strasznie chciałam remont zacząć od kuchni, a tu na niej musimy skończyć, bo nie wiemy ile nam kasy zostanie po łazience i WC :-( Mam nadzieję, że chociaż w pewnym stopniu uda nam się kuchnię zrobić tak jak planowaliśmy.

Tymczasem borem lasem zmykam, bo mi tu jakaś wielka mucha lata, a ja się brzydzę ją zabić...Feeeee:eek:
 
Do góry