reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

ewelka, andzia
o rety dziewczyny nic mi nie mówcie! zwariuje jak bede sie musiała tyle czasu starać, a później nie daj Boże poronić:-(

cholera to skąd tyle wpadek wszędzie? 15-latki z brzuchami biegają, a tu się człowiek stara stara i dupa blada mu z tego wychodzi...
 
reklama
Hej laseczki :-) Muszę się pochwalić, że wreszcie wczoraj zamknęłam sesje...szkoda, że już kolejna za pasem :-p

A ja dziś znów sama do ok 17, bo mąż pojechał jakieś sondy robić. Zaliczyłam rano zakupy, robienie rosołu i posprzątałam cały dom :laugh2: Mam ogromną ochotę na mufinki ale nie mam tej formy dlatego ubieram Hanię i idę do sklepu, może coś kupię :tak:
 
Ehh no i nie kupiłam foremek do mufinek, ale za to zrobiłam sernik na zimno :-D Mieli o 18 przyjść sąsiedzi do nas na kawę, a tu mi mąż pisz, że się teść z żoną wybierają. No i muszę spotkanie z sąsiadami odwołać. Nie wiem co mojego teścia tak wzięło na odwiedziny, ale już ostatnio mówiłam mężowi, że Hania to ma jednego dziadka prawdziwego (mojego tatę) i tyle :baffled:

Cholera i będę chora....już mam straszny katar i jestem potworni osłabiona :wściekła/y:

3majcie kciuki za moje faszerowane papryczki, bo robię pierwszy raz, a jestem totalnie lewa do takich rzeczy :szok:
 
hej laski!
ja już po egzaminie, wyniki 27 września, no i nauka do obrony przede mną,.. jak jak tego nie cierpie!!!:-D
 
Cześć Wam
Ja tak na chwilę powiedzieć że się na weselu świetnie bawiłam zważywszy że znaliśmy tylko parę młodą i wróciliśmy do domu o 5:00 Ale jak to bywa przy wódce się ludzi bliżej poznaje chociaż nie zawsze bo na weselu co byliśmy w czerwcu to tamci goście drętwi i bawili się tylko w swoim znajomym gronie a tutaj zupełne przeciwieństwo. Rodzina czy nie rodzina to się świetnie wszyscy razem bawili.
 
reklama
karolina
no to super ,że się wybawiłaś ! też kiedyś byłam na weselu gdzie znałam tylko pare młodą i świadkową bodajże :-) a towarzystwo raczej starsze było, ale masz rację wódka wszystkich zjednoczy hehe mąż mój szczególnie dbał o pozyskiwanie nowych znajomych i towarzyszy zabawy;-)

ewelka
nie no ja to zobacz ile napisałam:-) gadam i gadam i gadam:-D a Ty co?? heheh :-D
 
Do góry