reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

bella - jasne że Cię pamiętamy!!! Fajnie że zajrzałaś! :-):-):-) Fifi jeszcze przegoni nasze maluszki skoro już z niego taki maratończyk hihihi.... A jak Jego serduszko ? Wszystko ok ??? Pozdrawiam Was serdecznie!!!
 
reklama
Od kiedy maluszki nie jedza w nocy, ja czasmi sama ja budze i nie wiem czy dobrze robie, to już nie niemowlak jak zalecala pediatra? Ja kończe karmienie we wrzesniu (pod koniec) taki plan.

ja mam ten sam problem co ty - też daje mojej jeść w nocy, mimo że mnie nie budzi i nie wiem, czy dobrze robie, czy nie :-( ale mi sie ciagle wydaje, że ona taka mała jest i powinna jeść


Kochane no to tutaj nadaje się moja historia...Kiedy Hania miała nie całe 3 tyg.poszłam z nią do pediatry, bo wyczytałam, że dziecko powinno spać po karmieniu 2 godziny :sorry:. Mówię do lekarki przy okazji:

"pani doktor, ja to jestem wyrodna matka, bo już 2 noce z rzędu przespałam po jednym karmieniu" - lekarka popatrzyła na mnie i pyta "to pani budzi dziecko w nocy do jedzenia?" ... "pani się dobrze czuje? Chce się pani wykończyć? Dziecko jak będzie potrzebowało to samo panią obudzi, gdy będzie głodne"

I wiecie co...wydaje mi się, że przez to, że Hanię budziłam ona była nie dospana i czasem ciężko było z nią wytrzymać. A tak Hania zaczęła przesypiać praktycznie od razu całe noce. Waży bardzo dobrze, chociaż wygląda jak anorektyczka ;-)

A dziecko moich znajomych jest na skraju nadwagi, a nie ma jeszcze roku :-(
 
xTosia
hihihi... no, u nas byla podobna historia, tylko Karolka byla mniejsza, bo miała jakieś 1,5 tygodnia. Którejś nocy spała 9 godz bez przerwy, ja spanikowana dzwonię do lekarza, że nie wiem co się dzieje, czy budzic małą, czy nie, a on ze spokojem mówi - proszę panią, widocznie dzisiaj sen był ważniejszy niż jedzenie ;-)
No, ale teraz to jest tak - Karola je najpóźniej o 21 i zasypia, ja się budzę i daję jej cycka o 4 , później się budzę (pisze, że ja się budze, bo poza nielicznymi przypadkami, Karola w tym czasie śpi) i daje cycka o 7, Karola zazwyczaj wstaje okolo 8.30. Czyli na pewno nie jest niedospana :sorry2: w nocy na śpiąco rzuca się na tego cycka, więc chyba jest głodna... sama nie woła, ale ona generalnie nie woła o jedzenie :confused: kiedyś nie nastawilam budzika i z nerwów się co chwila budziłam :szok:
ehhhh... z tymi dziećmi, stara jestem, a nic nie wiem :-p

Ewelka - jak tam Wiki? co lekarz powiedział?
 
izkab
Wiki ma zapalenie gardla przez te zęby...zapisala mi nurofen,viburcol,tantum verde....jak jej goraczka nie przejdzie to mamy przyjechac w pt...dzis miala juz 37,1 to lepsza niz wczoraj...Wybila jej sie dzis lewa gorna dwojka a te jedynki to nie wiem kiedy jej sie przebija, jak ogladala jej zabki to widzialam lewa jedynke taka biala plamke pare dni temu prawa jedynke a teraz znow jej chyba napuchlo bo juz tam nie widac...ahhh jak nie urok to sraczka.Teraz mala mi padla jak mucha bo przed wizyta zrobila sobie drzemke i to byla tylko jedna na caly dzien...Wiecie co zrobilam zeby mi smoka wziela do ust i zeby go nie wyplula ...umoczylam jej go w pianie od piwa a ze pije je z sokiem to czula slodkie i posmeralam ja po skroni i zaraz zasnela...zaraz ja przeloze do jej lozeczka zeby sie nie wiercila na naszym... A co do zebow to wczoraj nie wytrzymalam i posmarowalam jej sacholem i bylo lepiej
 
ojjj.... biedulka, zapalenie gardła to nic przyjemnego :-( dobrze, że gorączka spadła - jest nadzieja...nie myślałam, że zęby mogą aż tak dać popalić :no:
zdrówka dla Wiki i spokojnej nocy życzę...
 
hej dziewczynki:)
dziewczynki nie macie do sprzedania za nie duzą kase troszkę ubranek na 62-68?? kurde mój mały rośnie jak głupi a to co mam mi nie wystarcza bo on ciągle ulewa i choc ma sliniaczki i pieluszki to i tak zaraz brudne musze cos dokupic bo juz nie dam rady.... wyrósł mi ze wszystkiego a ja kurde zaglądam do szafki a tu lipa wszystko co mam jest za wielkie....:( pozdrawiam buziaki.... kurcze nawet nie ma rzadnego lumpa zebym kupiiła coś oj musze coś kombinowac...

a pozatym wszystko ok:) tzn bez zmian
jutro idziemy do lekarza, moze cos w koncu sie wyjasni z tymi jego kupkami....oby
buziołki...

Asia ..twoja ślicznotka jest urocza:) A te oczka normalnie cud miód:)

a mój malutki jest na naszej klasie ...ktora chce obejrzec to piszcie na gg 15840066:) Podam w tedy moje dane:) buziaki
 
marcy
zobacz w ciucholandzie tam dostaniesz za grosze...wiadomo ze takie male dzieci ciuszkow nie niszcza...ja razkupilam mojej sweterek za 2 zl i spodniczke za 3 i warto bylo
 
Ewelka.. to jednak ta wysoka temp. nie była bez przyczny... super mama z Ciebie... ja bym chyab spanikowała :zawstydzona/y:przyajmniej wiesz co i jak.... Ok ja za Waszymi opiniami dziś na siłe nie daje cyca a powinnam około 24 :-( jak się nie przebudzi kluseczka dam jej spokój :-) ale i tak spać nie mogę...ślubny woła i woła.....przytulanko i poszedł spac ;-) a ja nadsłu****e....no nic będę twarda:-D
A dziękuje za miłe słówka,,, kolor po dziadku oczków bo ma ciemne,,,,a kształat hmm taka mieszanka,,,wiem jedno rzęsy po ślubnym :tak:dobrze że dziewczynka,,po co facetowi takie rzęsy,,,:-)
Co do lumpeksów hmmm Zuzie nie kupowałam bo mamy tego troszke, ale kiedyś sama się tam ubierałam zeby miec cos innego... u nas w Kraku jest w niedziele tzw "Pchli Targ",,,inni mówią "Żydowski" ( dzielnica Kazimierz i dlatego) i naprawde bardzo fajne ciuchy i jedyne w swoim rodzaju:-D

Nic idę walczyć z moimi słabościami...czyli nie budze dziś Zuzula:-(
Dobranoc Kochane
 
Dzień Dobry :)

wpadłam się pochwalić,,,wytrwałam i nie karmiłam i o dziwo Zuzka spała w nocy...ciut się wierciła...za to przebudziła się o 5 (chyba wyspana) dałam cyca,,,polulałam i poszła spać....i od 6:30 na posterunku. :-) Za to tatule pożegnała idącego do pracy;-). Zapytam pediatre, może ja wyrodna matka jak zje tak 20-22 to może jednak za mało nie budząc jej echhhh:sorry2:Nic pogoda u nas koszmar ciemno i non stop coś kropi,,,a zaraz jedziemy dopiąć menu na chrzciny. Aż żal brać Zuzu.
 
reklama
Asia-mysląca
Żadna tam z Ciebie wyrodna matka. Ja swojego malucha tak ustawiłam jak był mały że dawałam mu jeść tak koło 19:00/20:00 potem na śpiocha dawałam koło 23:30 a później się budził o 4:00 na jedzenie i potem wstawaliśmy o 7:00/8:00.
No i gratuluje wytrwałości.

Andzia

A no kawaler się z niego robi. Dziewuchy już też zaczepia, mały łobuziak :-p


Marcy1985
Popatrz na allegro. Tam pełno jest fajnych zestawów. To może sobie coś upatrzysz. Ja niedługo też będę sprzedawała wszystkie ciuszki po Kewinku z których już wyrósł. I do tego będę dokładać zabawki typu pingwin bańka wstańka, jeździk- pchacz. I takie tam małe duperele że się tak wyrażę.
Jak narazie udało mi się sprzedać gondole i fotelik samochodowy a spacerówkę sobie zatrzymałam.
 
Ostatnia edycja:
Do góry