reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

Dzień doberek :-)
Dołączam do wykończonych :-( chyba korzonki mnie bolą, nie mogę się schylać ani dźwigać, buuuuuuu.... a mala marudna :-( w nocy się budzi z płaczem, a jak ja pytam dlaczego płacze mówi - baba bee :confused: ehhhh...

Olka fajnie, że wieczorek z mężem się udał, szkoda tylko że noc z przebojami :szok: u mnie ostatnio były panie okna myć i też mówiły, że ich dzieci (tzn chyba wnuki) pija mleko krowie, takie z kartonika 2%, a są w tym samym wieku co Karolka :szok: i się dziwiły, że mała jeszcze na cycku...może ja powinnam małej więcej z naszego stołu dawac ?:baffled:

Arla - super, że kryzys zakonczony:tak: czekam na wieści o dwóch kreseczkach ;-)
xTosia - współczuję trzeciej @, ja ledwo jedną przeżylam:no: niestety przy dietach często się takie rzeczy dzieją...

mam chwilke, bo Karolka usnęła, więc idę poczytać ;-) jak będziecie mieć chwilkę, to polecam dla rozrywki poczytać "małe trzęsienia ziemi", super książeczka :tak:
 
reklama
Witam :-)
Olka co do Twojej sąsiadki to zgodzę się tylko z tym,żeby nie dosładzać małej picia cukrem,nie dawać słodyczy i tłustego mięsa i wplatać w jadłospis małej warzywa i owoce,ale w życiu nie zgodzę się co do tego,żeby przestawiać dziecko na krowie mleko dla niby jego dobra.Mleka modyfikowane mają skład dobrany dla danego wieku malucha.Jest w nich tyle tłuszczy,witamin i innych składników ile maleństwu potrzeba w danym okresie życia.Przecież też ilość takich posiłków mlecznych jest uzależniona od wieku.
Nasze mamy babcie itd karmiły nas krowim mlekiem,bo innego wtedy nie było a jeśli było to gdzieś w pewexach za nie wiadomo jakie pieniądze.
A powiedz ile Twoja Nicola teraz ma miesięcy?Dużo mierzy i waży?
 
Andzia - moja mała ma 7 miesięcy i dwa tygodnie. A ile waży i mierzy to tak do końca nie wiem... Muszę z nią iść na mierzenie i ważenie. Niestety u nas w przychodni jest z tym problem, bo Pani Dr. tylko waży dzieci a mierzy tylko pielęgniarka. Na każdej wizycie jest tylko Dr. a pielęgniarka jest podczas szczepienia. Mała na początku lipca ważyła 8400g i mierzyła 68cm. Pani Dr. mówi że jest ok, ale mała jest grubiutka. Jak patrzę na fotki Damianka jak miał 7miesięcy to nie był aż taką kluseczką. Mąż mówi że kobietką się szybciej tłuszczyk odkłada więc nie powinniśmy się martwić tym że mała pulchniutka. Zadzwonię jutro do poradni i powiem że chcę zapisać małą na wizytę ale koniecznie musi być na wizycie pielęgniarka. Może akurat uda mi się dowiedzieć czy mała nie jest za gruba (oby). Jakoś tak nie mam zamiaru nie dawać małej Bebiko tym bardziej że zrobiłam zapasy do grudnia - na każdy miesiąc zakupiłam 13 mlek Bebiko 2 (mam w domu jeszcze około 60pudełek hihihihi...)
A tak z innej beczki, miałam dziś niezły szok:
Dziś mój dziadek mnie zgasił totalnie. Podchodzi do mnie i mówi: Wszystkiego najlepszego z okazji pierwszej rocznicy ślubu. No więc mu mówię że to było wczoraj hihi... a on zaczął się ze mną kłócić że nie mam robić z niego wariata bo przecież pamięta kiedy braliśmy ślub.:szok: Oczywiście poklepałam go po plecach i powiedziałam że ma rację i to mnie się coś pomieszało. Ehhh... starość nie radość. No ale takie "zapominanie" na starość jest normalne raczej.
 
no laski bzykac sie ostro :-p:-p:-):-)

moja Wiki juz od jakiegos czasu wola mama ciagle chodzi po domu i 'mama' 'mam'.stanie przy lozku i mamuje.Przemieszcza sie wszedzie gdzie tylko sie da
 
Ostatnia edycja:
Hej laseczki
A ja mam problem z Hanią...nie chce jeść, dziubdzia po troszeczku i tak się jej co 15 min. coś wciska. Nie pomaga przegładzanie, ani dodawanie np. Ketchupu (tak wiecie dla zaciekawienia) :-( Nie wiem już co mam zrobić. Na kolacje zjadła 20 ml mleka, pół parówki i jednego danonka, w międzyczasie wciskałam jej podstępem mleko.

Mąż jutro wraca i pewnie nie będzie to miłe spotkanie, bo mamy rocznicę, a on za pewne nie pomyśli żeby coś zorganizować, a ja już nie chce ciągle być tą, która robi niespodzianki :-(

Kładę się spać, bo padam na twarz, a do tego mam strasznego doła więc lepiej już nie smęcę :-(
 
xTosia
mała tylko dzisiaj tak je? moze ma gorszy dzien? poza tym było gorąco i duszno to nawet dorosłemu nie bardzo chce się jeść w taką pogodę, moze jutro będzie lepiej.
a mężem się nie przejmuj może akurat miło Cię zaskoczy:-)

a co do staranek o bobasa to ja rozumiem ,że mi kibicujecie , ale Arla chyba jeszcze się tak nie spieszy:-) ARLA CHYBA ŻE SIĘ MYLĘ TO MNIE POPRAW:-D
 
xTosia - dzieci niestety czasem tak mają :-( jeżeli nic niepokojącego sie oprócz tego nie dzieje to się nie przejmuj...moja Paulina też taka była, a potem jak zaczęła jeść to skończyć nie mogła ;-) teraz jest wyższa ode mnie, a nerwów jako dziecko mi napsuła :wściekła/y: był czas, że jadła tylko chleb z ketchupem albo z nutellą :szok: a może Cię mąż zaskoczy ;-)
no nic idę sie wykąpać i wymasować sobie moje obolałe plecki :sorry2:
 
reklama
Do góry