reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

Asia - gratuluję wytrwalości ;-) spałaś spokojnie, czy nasluchiwałaś pół nocy, czy mała Cię nie woła? ja spróbuję dzisiaj nie wstawać :tak: zobaczymy co z tego wyjdzie...
U nas niestety wczorajsza noc niespokojna (przez ząbki), dzisiaj Karolka nie mogla zasnąć, więc coś mi się wydaje, że czeka mnie kolejna noc z popłakiwaniem :-( ehhhh....życie...
dobranoc dziewczynki
 
reklama
Izkab moze i wtrwałość, ale to moje kochanie dzis dała popalić...Jak wczoraj pieknie przespała to dziś było ...24-2-4-6 chodze na rzęsach:no:

Sprzątam cały dom, a Zuzu u babci,,,kochany mąż powiedział, że pomoże przy sprzataniu jak wróci,,,,czyli około 16 ech do tej pory to już będzie lsnił....za to będzie musiał się zająć ukochana córką....:-D Ja nie wiem co robi moja mama, ale u niej aniołek:tak:W poniedziałek idziemy na 2 szczepienie skojarzone, ciekawe jak będzie po:confused:
Miłego weekendu życzę!!!
 
hej wszystkim!
widzę ,że pustki znowu... ech jak tak czytam o waszych dzieciaczkach to już nie mogę się doczekać własnego! ;-)
jaka pogoda dziś u was? u mnie niby słonecznie , ale wieje jak diabli... mąż mówi że jesień idzie... rety jak ja nie lubie zimna brrr...
anekha, andzia, arla -gdzie się podziewacie? co u was? dawno się nie odzywałyście
 
Hej kobietki
Ja za chwilę muszę się zabrać za prasowanie, bo rano mąż wyjeżdża na 4 dni i muszę go wyszykować :tak: Hania łaskawie zasnęła wcześniej, ale teraz się przebudziła i mam nadzieję, że będzie spałą dalej.
Remont pokoju Hani idzie powoli i mozolnie. Mąż umyślał sobie na dwóch ścianach łąkę z niebem i mój tata męczy się z malowaniem, ale chyba do niedzieli będzie już koniec :-D jeszcze naklejki na ścianę i ja wymyśliłam, że kupię małą puszeczkę farby białej i zrobię jej jeszcze chmurki na tym niebie :-D

No i jeszcze się pochwalę, że schudłam 5300 :tak: miałam schudnąć do 55 ale okazuje się, że nie będę dobrze wyglądała i dlatego chyba stanę na 60.

No dobra biorę się za robotę....SPAĆ MI SIĘ CHCE JAK CHOLERA :dry:
 
xTosia - gratulacje spadku wagi!!!

Martilla - trzymam kciuki! Oby fasolka pojawiła się jak najszybciej! Będziesz świetną mamusią!!!

Asia - jak noc ??? Lepiej niż wczoraj ?

Jutro szykuje nam się wspaniały wieczór... Będziemy z mężem sami (zakładając że Nicolka będzie spać spokojnie). Jutro brat męża jedzie do domu i wraca we wtorek (będzie do 30.08). Ale w poniedziałek przyjedzie mój brat i będzie do końca wakacji. Potem wraca do domu bo zaczyna się rok szkolny. Jak ten czas leci... jeszcze pamiętam, jak moja mama przyniosła do domu takich dwóch maleńkich bobasków którzy cały czas płakali. Jak jeden kończył to drugi zaczynał hihi... a teraz już idą do technikum. ehhh... ale zanudzam ;-)
Mała już ma lepszy nastrój bo wyszła jej górna lewa dwójeczka. Także mała już aż tak nie marudzi tylko swoje paluszki gryzie. Mam nadzieję że jutro też będzie miała dobry nastrój.
Teraz poczytam sobie książkę, bo już dawno nie mogłam sobie pozwolić na taką rozrywkę
Miłego dnia!!!
 
Hej ja padam ogólnie na twarz. Dziś został zakończony remont pokoju Hani :-D, która jak na złość od wczoraj jest jak diabeł wcielony:no: Ciągle płacze i na rękach, nie chce się bawić. Złościła się, że dziadzia się z nią nie bawi i cały czas chodziła do niego do pokoju. Mnie odpadają ręce od jej noszenia, do tego fatalnie się czuję. Bolą mnie ręce, nogi, a nawet pośladki i to nie z przemęczenia, ale chyba sobie coś wypłukałam z organizmu podczas diety i dlatego tak się dzieje :-( we wt. idę na bad.prof.to zobaczę co tam się porobiło. No i do tego wszystkiego mam 3ci okres w m-cu :crazy:

Hania nauczyła się mówić:
Klem - krem
Hania, Hanka
Pam, pama - pan, pani (zależy jak się jej powie)
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

No nic kobietki lece się umyć i lulu bo jutro wstaję o 5:00 rano.
 
xTosia - pocieszę Cię ja dziś padam na twarz a oczy na zapałki

wczoraj od rana do około 16:00 odbierałam tylko telefony z życzeniami dla nas, zajmowałam się Nicolą i stałam przy piekarniku. O 16:00 przyszli goście... Było tak głośno że chwilami chciałam wszystkich wywalić za próg. No ale na szczęście się opanowałam hihi... o 20:00 Nicola zasnęła (Damianek jest u mojej mamy od piątku i za około 2godziny wraca do domu) i zaczął się nasz romantyczny wieczór. Już zaczynałam tęsknić za takimi wieczorami. No i całe szczęście że mieliśmy okazję do zrobienia takiego wieczoru bo przy moim bracie i bracie męża nie możemy sobie pozwolić na jakiekolwiek przytulanko czy romantyczny wieczór...
No ale wczoraj zaszaleliśmy... o 20:00 zamówiliśmy pizze, wcześniej kupiliśmy szampana, oświeciliśmy świeczki... wieczór nasz trwał do 23:30. Leżeliśmy jeszcze przytuleni gadając sobie, gdy mała zaczęła płakać. Płakała chyba przez godzinę (nie mam pojęcia czemu)... potem zasnęła i o 1:25 znów się obudziła. Butelki nie chciała (czy to z mlekiem czy herbatką), na rękach płakała, w łóżeczku płakała i dopiero jak oświeciłam światło to przestała płakać. Niestety przez światło sie rozbudziła i nie spała mi aż do 3:40. Ona zasnęła i ja też mogłam wreszcie iść spać. Niestety o 6:00 mi się obudziła i nie śpi do teraz. Może ona na jakiejś bardzo dobrej kawie jest że nie czuje się zmęczona, bo ja wypiłam już dwie i jakoś mi specjalnie nie pomogły.

a tak na marginesie przedwczoraj sąsiadka widząc jak idę z małą na spacer, zatrzymała się przy nas i mówi mi tak: "jaka ta malutka śliczna i jaka duża... no ale troszkę chyba za gruba jest co jej dajesz do jedzenia ?" odpowiedziałam jej że mała pije Bebiko, do tego dostaje kaszki ryżowe i kukurydziane, warzywa, owoce, mięso... często je z nami obiad. Na to moja sąsiadka odpowiedziała że nie mam małej dawać już Bebiko bo będzie gruba jak beczka, mam małej dawać krowie mleko, dużo warzyw i owoców, trochę mięsa chudego, jakieś witaminy i nie słodzić cukrem herbatki. Nie wiem co o tym myśleć, bo z tego co wiem dziecka nie należy ograniczać... No i krowie mleko zamiast Bebiko ?? Przecież to nie ma wystarczająco dużo wartości odżywczych dla takiego maleństwa... Zmieszała mnie na maxa, tym bardziej że ona podobno tak karmiła swojego syna a jak sie na niego patrzy to okaz zdrowia. W szkole wygląda na jedno z najbardziej zadbanych dzieci.

Rozpisałam się znowu za bardzo... no nic chyba taka moja natura :-) Buziaki!!!
 
reklama
Powitac;)
Martila jestem jestm:-):-)
co u mnie hmm.... na szczescie juz ok, kryzys 2tygodniowy zakonczony:tak::tak:- oj ciezko ciezko bylo- to chyba nasz pierwszy taki dlugi kryzys.

czekam od 13 na @- narazie ani slychu ani dychu- poczekam jeszcze 2 dni i sie moze przetestuje:confused: dla swietego spokoju
martila my to chyba tak na zmiane bedziemy heheh

a wlsnie gdzie nasza Anekha sie podziła ma ktos z nia jakis kontakt???

olka to super ze sie wieczork z mezusiem udal
 
Do góry