reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Stare i nowe znajome mamuśki :)

Ewelka-niemartw się mój też był uparciuch urodził sie po terminie ,,,Tak na niego czekałam a on nic tam mu dobrze było hihi ...Szybko poleciała i ty też sie wypakujesz w końcu musisz co nie:-D:-)..Jeszcze troszeczke i będziesz miała swojego bąbelka:happy::happy:...Pozdrawiam Anekha-Mój też ma katarek i nie może oddychać dobrze ,jak posmaruje mu maścią majerankową to wszystko fajnie spływa :tak:;-)
 
reklama
Hej.Widzę,że rozpisujecie się na temat porodów i powiem wam,ze moj poród nie wyglądał na taki straszny jak mogło by sie wydawac.Ja pierwsze skurcze miałam w piątek ok godz 23 które z minuty na minutę stawały się częstrze i mocniejsze.Ok godz 2 w nocy pojechałam do szpitala i po 3,5 godz bóli krzyzowych(strasznie nieprzyjemne)rozpoczęły się bóle parte.po 20 minutach i trzech parciach urodził się Dawidek.Nacięcia nie czułam chociaż wiedziałam kiedy zostało zrobione.Szycie także nic nie bolało bo dostałam zastrzyk ze znieczuleniem.Swój poród wspominam miło bo trwał krotko.Pewnie gdyby Dawidek wazył ponad 3 kg i miał 54 cm długosci byłoby gorzej.On po urodzeniu miał 2990g wagi i 47 cm długości.Wg mnie duzo zalezy od psychicznego nastawienia,atmosfery w szpitalu,kwalifikacji personelu a najbardziej chyba od nas samych.Pozdrawiam
 
jej dziewczyny ja sie dopiero obudzilam!!!!!!!!!!1 masakra tyle spac....mężulka wyprawilam rano do pracy i sie polozylam i mi sie przysnelo;-)
zjadlam teraz sniadanko i przy okazji 2 paczki...kurcze a mialam nie jesc slodyczy hehe...biore sie teraz za to nieszczesne prasowanie....zajrze pozniej...pa:-)
 
cześć dziewczyny!
ja mam małą przerwe w pracy ,ale juz niedługo mi się kończy i zmykam do małego. pogoda u mnie taka,że chodzę i się nosem podpieram,najchętniej bym się położyła, a przespałam całą noc, anekha podziwiam cię z całego serca :-) skoro tak mówicie o prasowaniu to może jak wrócę z pracy też się wezmę,bo już mi się piętrzy na łóżku i nie chowam do szafy takiego wygniecionego:tak: ale mam o tyle gorzej,że prasuję na podłodze-jeszcze nie zdąrzyłam sprawić sobie deski hehe pozdrawiam wszystkie serdecznie i zajrze później pa pa
 
Wpadam na 30 sekund...idę do fryzjera, ale mnie normalnie taki strach obleciał, że aż mam biegunkę :-p No nic jak trwała nie będzie ok to się ogolę ... zawsze to jakieś wyjście :rofl2: Później się "pokażę" Buziaczki
 
:rolleyes:Cześć kobietki!
Ja właśnie zaliczłam drugi spacerek, niunia jakaś marudna jest.
Mąż wrócił wcześniej z pracy, remontuje pokój, a śpieszno mu bo narobiłam mu ochoty na małe co nieco :-p;-).
Ostatnio to tylko wieczorami zapatrzony w gierki na kompie.
Wysłałam mu jak był w pracy sprośnie zdjęcia, oczywiście ja na nich byłam hehe, przleciał jak na skrzydłach.:-D
No więc dzidzia pójdzie dzisiaj chyba wcześniej spać.:tak:
 
reklama
Do góry