reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania po straconej ciąży

Chciejka w sumie to samopoczucie średnie. To znaczy skurcze mnie wczoraj bardzo męczyły cały dzień, tak gdzieś od 14:00. Zaczęłam je nawet spisywać i liczyć bo myślałam, że może coś się z tego rozkręci ale nie. Choć w pewnej chwili były już co 5 minut ale potem się jednak zrobiły znowu rzadsze-co 7, potem 10 min. A w nocy tylko trzy mnie obudziły także też cisza.
dziś czekają mnie ostatnie przygotowania i zobaczymy jakie jutro padną decyzje :-)
 
reklama
Natka to juz 38 tc?? Ja piernicze, ale ten czas leci!!! To ja teraz codziennie na bb musze wchodzić żeby zobaczyć co z Toba :) A byłas na KTG po tej nocy skurczowej? Bo jak ja tak miałam, to pojechalam na KTG i mnie zostawili juz na patologii, bo Werka miała za szybkie tetno i po 4 dniach juz mi ją wyjeli :)

Martoocha i Ty tez juz? Juz za pare dni :)

No oszalec mozna jak ten czas leci :))))

A moze to przy dwojce urwisów tak mi zasuwa.... bo ja nawet nie wiem jaki dzie tygodnia mamy :)))
 
Hejka laski, podczytuje podczytuje i juz tez chcialabym byc na koncowce ahh zazdroszczę, w dodatku te upaly sa dobijajace :/

Natka cos czuje ze na dniach bedzies juz tulic malutka :)

Martocha Ty juz pewnie skreslasz dni w kalendarzu :p Igor mial podobna wage, wazyl 3650 :)

Chciejka dobrze ze @ sie zbliza, organizm wraca do normy :)

Michalina a jak Ty sobie radzisz sama z dwojka maluchow? Az sie tego boje :p mnie ciaza z Igorem u boku wykancza.. Jest stanowczo za bardzo ruchliwy, a mi sie nawet palcem ruszac nie chce jak takie goraco, a jeszcze trzeba przecież ogarnac dom, obiad, itp
 
Ostatnia edycja:
Izka nie daje sobie rady... Wiki jeszcze nie chodzi (przez swoją chorobę) właśnie się uczy,więc muszę mieć oczy noaokło głowy, a dodatkowo WIki w ogóle się mnie nie słucha... i tak samo jak Igor ma tyle energii ze ja już nie mogę...

Werka natomiast jak skończyła 3 tyg to zaczęła płakać... 24 h/dobę.... bąki, napinanie, ulewanie itd.... byliśmy u alergolog - podejrzewa nietolerancje pokarmową (Wiki miała)... teraz przez 4 dni jesteśmy na jakimś specyfiku typu mm, a ja jestem na detoxie(jedzenie bez glutenu,laktozy, krowy i jaj....).... w sobotę znów pierś daje i zobaczymy co będzie. Po tym mleku jest o niebo lepiej, ale chciałabym piersią jeszcze pokarmic...

Ja sama bym sobie rady nie dała - mówię to z czystym sumieniem, ale jest dużo mąż - bo pracuje w domu (tak może),a jak już musi gdzieś jechać tojadę do mamy z łobuzami, albo teściowa przyjezdza.

Mi się jeszcze po cc krwiak zrobił więc jescze dźwigać nie mogę.....

ledwo zyje.... aaaaaaaaaaaaaa
 
Dziewczyny a mi od dwóch dni bardzo twardnieje brzuch i czesto,czasem nawet przy twardnieniu boli ale nie bardzo i w nieregularnych odstępch....chyba jeszcze nie mam co myśleć o porodzie co?

Dziś jechałam w zatłoczonym autobusie,ledwo stałam trzymając sie rureczki i latałam jak chustka na wietrze na zakretach...myślicie że ktoś ustąpił miejsca...:eek: a skąd:crazy: beznadzieja...

Michalina nie ma sie co dziwic ze czas Ci szybko leci:-D pozdrawiam
 
Ania moja siostra jest w 37 tyg i tez tak brzuch jej twardnieje, napina się, ma skurcze. .może dzidzia schodzi niżej do kanału rodnego dlatego takie macie dolegliwości..A jak twoja szyjka? I rozwarcie ?
 
chciejka dam znać jak będę miała możliwość :tak: choć szczerze powiem, że stresuję się coraz bardziej, mała dzisiaj jeszcze bardziej leniwa... może jej się udzielają moje nerwy, albo wód jeszcze mniej... ehh byle do jutra i mam nadzieję, że lekarz podejmie jakieś sensowne decyzje.

michalina ach leci ten czas, leci. Chciałabym już małą mieć bezpiecznie przy sobie :-) na ktg byłam w niedzielę i 2 razy w poniedziałek, a po tej nocy skurczowej już nie. Jutro mam się zgłosić na oddział (nie wiem czy czytałaś wcześniej :-)) i będziemy podejmować decyzję co i jak bo w poniedziałek na IP okazało się, że wody na dolnej granicy normy no i ruchy coraz słabiej odczuwalne..
no na pewno masz co robić przy dwójce maluszków, ale dobrze że masz taką pomoc ze strony męża, i że w razie potrzeby mama i teściowa też pomogą. Zawsze to łatwiej, jak się ma świadomość, że jest ktoś kto chętnie pomoże :tak:

izka obyś miała rację :-) u Ciebie też już coraz bliżej rozwiązania. Przeleci, zobaczysz :-)
 
reklama
Michalina uuufff już myślałam, że Ty jakiś cyborg jesteś a ja totalna ciapa :-D ale widzę, że nie mam co się bać hah u mnie nie tak łatwo, bo Łukasz jak wyjeżdża 7-8 rano do pracy tak wraca najwcześniej po 18stej.. o ile nie ma dalszych wyjazdów/delegacji/spotkań itp, bo niestety bardzo często jest kilka dni poza domem :/ aż się boję.. dobrze, że po cc choć dostanie trochę opieki nade mną, bo inaczej chyba bym się nawet nie podrapała :-p ale ogarnąć dwójeczkę to nie będzie takie łatwe,tym bardziej, że Igor w miejscu nie usiedzi.
Współczuje, że macie takie zawirowania z brzuszkiem Weroniki :( może to mleko pomoże, ale taka dieta to nieźle rygorystyczna.. chyba bym nie dała rady. w razie co daj sobie spokój, bo dziewczyno zagłodzisz się na maxa!! mm nie jest takie złe :)

Ania zapomnij, że ktoś miejsca ustąpi, wtedy nagle wszyscy ślepną i oglądają krajobraz za szybą :-D ja ostatnio stałam w kolejce w sklepie z jednym wiertełkiem i śrubkami i przede mnie rozpychając się łokciami nagle wpadł młody chłopak z innej kolejki, aż zdębiałam!! zaskoczył mnie totalnie, no bo przeciez " na pewno mnie nie zauważył" :-D
 
Do góry