Chciejka w sumie to samopoczucie średnie. To znaczy skurcze mnie wczoraj bardzo męczyły cały dzień, tak gdzieś od 14:00. Zaczęłam je nawet spisywać i liczyć bo myślałam, że może coś się z tego rozkręci ale nie. Choć w pewnej chwili były już co 5 minut ale potem się jednak zrobiły znowu rzadsze-co 7, potem 10 min. A w nocy tylko trzy mnie obudziły także też cisza.
dziś czekają mnie ostatnie przygotowania i zobaczymy jakie jutro padną decyzje :-)
dziś czekają mnie ostatnie przygotowania i zobaczymy jakie jutro padną decyzje :-)