Susel, Motylkowa, karolina, anecznik witajcie! Dobrze, że do nas trafiłyście, z drugiej strony przykro, że i Was dotknęła taka tragedia
karo nie smuć się już :*
martuś jaka Stelcia jest słodka!!! Cudna! Dzisiaj sniło mi się, że mam przezroczysty brzuch i widziałam swojego szkraba i też się uśmiechał zwariuję przez ten tydzień chyba…
michalina jak dostanę skurczy, to mam jechać właśnie do szpitala to zrobią mi cc „od ręki”. Jeśli Mały wcześniej nie będzie chciał wyskoczyć, to 17.12 mam wizytę u anestezjologa, 18.12 zgłaszam się na oddział i 19.12 jest wymarzony dzień Ty też już masz tak, że wariujesz z niecierpliwości? No i pojawiło mi się coś dziwnego… mam strasznie dużo wydzieliny z pochwy… jak byłam w czwartek u lekarza, to powiedział, że jest ok, sprawdzał pH ale od wczoraj jest jej jeszcze więcej… mam nadzieję że nic mi się nie przyplątało…
celta zobaczysz, że będzie dobrze! Odrzuć te wszystkie obawy, my ciągle trzymamy za Was kciuki! I czekamy na dobre wieści!
gosiak ja radziłam sobie z tym smutkiem dzięki dziewczynom na tym forum… nie potrafiłam z nikim o tym rozmawiać, mężowi też mało mówiłam, bo on przeżywał to wszystko na swój sposób i nie bardzo czasem zdawał sobie sprawę z tego jak mnie to bardzo bolało ale forum zastąpiło mi nie jednego psychologa. Tutaj dziewczyny wiedziały jak to jest, jak jest ciężko… dla mnie ratunkiem był czas i kolejna ciążą… także pisz kochana bez obaw jak tylko będziesz miała ochotę
Dziewczynki dzięki za wszystkie kciuki! Mogłybyście poczarować trochę, żebym szybciej się rozpakowała
Pozdrawiam Was wszystkie gorąco!!!!
karo nie smuć się już :*
martuś jaka Stelcia jest słodka!!! Cudna! Dzisiaj sniło mi się, że mam przezroczysty brzuch i widziałam swojego szkraba i też się uśmiechał zwariuję przez ten tydzień chyba…
michalina jak dostanę skurczy, to mam jechać właśnie do szpitala to zrobią mi cc „od ręki”. Jeśli Mały wcześniej nie będzie chciał wyskoczyć, to 17.12 mam wizytę u anestezjologa, 18.12 zgłaszam się na oddział i 19.12 jest wymarzony dzień Ty też już masz tak, że wariujesz z niecierpliwości? No i pojawiło mi się coś dziwnego… mam strasznie dużo wydzieliny z pochwy… jak byłam w czwartek u lekarza, to powiedział, że jest ok, sprawdzał pH ale od wczoraj jest jej jeszcze więcej… mam nadzieję że nic mi się nie przyplątało…
celta zobaczysz, że będzie dobrze! Odrzuć te wszystkie obawy, my ciągle trzymamy za Was kciuki! I czekamy na dobre wieści!
gosiak ja radziłam sobie z tym smutkiem dzięki dziewczynom na tym forum… nie potrafiłam z nikim o tym rozmawiać, mężowi też mało mówiłam, bo on przeżywał to wszystko na swój sposób i nie bardzo czasem zdawał sobie sprawę z tego jak mnie to bardzo bolało ale forum zastąpiło mi nie jednego psychologa. Tutaj dziewczyny wiedziały jak to jest, jak jest ciężko… dla mnie ratunkiem był czas i kolejna ciążą… także pisz kochana bez obaw jak tylko będziesz miała ochotę
Dziewczynki dzięki za wszystkie kciuki! Mogłybyście poczarować trochę, żebym szybciej się rozpakowała
Pozdrawiam Was wszystkie gorąco!!!!