Hej Babeczki,
zagladam na chwile co tam u Was. M. na siłowni a ja padam z nog. Intensywny tydzień, dobrze, ze już jutro piątek i weekendzik. Wczoraj na posiedzeniu 2 godzinnym urzędu i partii politycznych w sprawie tej wioski dla azylantow brałam udział znowu, najgorsze w tym jest to, ze jak zwykle politycy uzywaja tej sprawy do swoich rozgrywek miedzy partyjnych zamiast patrzeć na dobro mieszkancow. 25 nastepne zebranie, już mi się po nocach sni ze sama jestem uciekinierem proszacym o azyl i mieszkam w kontenerze, podswiadomosc działa.
A w niedziele przyjezdza do nas moja mama
już się nie mogę doczekać!!!!
Ianka- swietna niespodzianke szykujesz dla rodzinki z tym wcześniejszym lotem
Vinga- jak dobrze, ze Gabrys już bez gipsu, cale szczęście
Vegas- fakt dopytaj z tymi sutkami, sama jestem ciekawa co gin ci powie. Tez miałam przeboje z karmieniem małego, ale się uparlam i pol roku go karmiłam, duże wsparcie miałam w doradczyniach laktacyjnych w szpitalu a później u mojej poloznej, która praktycznie nauczyla mnie karmic, jej rady były nieocenione
Amelia- kurcze jak nie wymioty to nerwobóle, no nie oszczedza Cie ta ciaza. Kiecki sliczne no i 36/ 38 ja pierdykam lasencjo ty
a na wesle to nie mam pojęcia ile się daje, my byliśmy w tamtym roku w Pl na weselu, daliśmy 100 EUR, moim zdaniem to chyba ok kwota
Wasila- podziwiam Cie za pieczenie tortu, ja nie lubie tortow robic za dużo rzeczy w kuchni się brudzi hehehe chociaż na drugie urodzinki młodego zapodalam własnoręcznego torta z tym okraglym opłatkiem na wierzchu z goofym i micky mouse
Dorcia- czekamy na wieści jak u gina
Carla- mam nadzieje, ze Tomek wroci do rytmu przesypiania nocek. Następnym razem nie chwal glosno, albo jak chwalisz to odpukaj 3 razy w niemalowane, co by nie zapeszyć
ja co mojego przed kims pochwaliłam ze to i to dobrze robi to za jakies dwa dni oczywiście się „psul”
jak remont? Mój majster okazal się ciołkiem, a był z polecenia niby taki zajefajny, chciał mi kafelki na kafelki klasc no popiepszylo chyba gościa, podziekowalam mu za wspolprace nawet kosztorysu nie chciałam.
Co do wzrostu to ja z metra cieta, hehe 165 mam, odkad mam dziecko to większość czasu w cichobiegach latam, choć nie ukrywam ze uwielbiam buty na obcasach, przyznam się Wam, ze niektórych nawet nigdy nie miałam ubranych ale no czasem po prostu oprzec się im nie moge bo zawsze do mnie krzycza KUP MNIE![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Aniolek- jeju już za niedługo Julka się pojawi na swiecie, wszystkie tu czekamy na kolejna wystarana pociechę
Samosia- milej rocznicy![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Piekny dziś dzień był, z niecierpliwoscia czekam, az w końcu wiosna zagości na dobre i wszystko się zazieleni.
Pozdrawiam wszystkie i zmykam spac
zagladam na chwile co tam u Was. M. na siłowni a ja padam z nog. Intensywny tydzień, dobrze, ze już jutro piątek i weekendzik. Wczoraj na posiedzeniu 2 godzinnym urzędu i partii politycznych w sprawie tej wioski dla azylantow brałam udział znowu, najgorsze w tym jest to, ze jak zwykle politycy uzywaja tej sprawy do swoich rozgrywek miedzy partyjnych zamiast patrzeć na dobro mieszkancow. 25 nastepne zebranie, już mi się po nocach sni ze sama jestem uciekinierem proszacym o azyl i mieszkam w kontenerze, podswiadomosc działa.
A w niedziele przyjezdza do nas moja mama
Ianka- swietna niespodzianke szykujesz dla rodzinki z tym wcześniejszym lotem
Vinga- jak dobrze, ze Gabrys już bez gipsu, cale szczęście
Vegas- fakt dopytaj z tymi sutkami, sama jestem ciekawa co gin ci powie. Tez miałam przeboje z karmieniem małego, ale się uparlam i pol roku go karmiłam, duże wsparcie miałam w doradczyniach laktacyjnych w szpitalu a później u mojej poloznej, która praktycznie nauczyla mnie karmic, jej rady były nieocenione
Amelia- kurcze jak nie wymioty to nerwobóle, no nie oszczedza Cie ta ciaza. Kiecki sliczne no i 36/ 38 ja pierdykam lasencjo ty
Wasila- podziwiam Cie za pieczenie tortu, ja nie lubie tortow robic za dużo rzeczy w kuchni się brudzi hehehe chociaż na drugie urodzinki młodego zapodalam własnoręcznego torta z tym okraglym opłatkiem na wierzchu z goofym i micky mouse
Dorcia- czekamy na wieści jak u gina
Carla- mam nadzieje, ze Tomek wroci do rytmu przesypiania nocek. Następnym razem nie chwal glosno, albo jak chwalisz to odpukaj 3 razy w niemalowane, co by nie zapeszyć
Co do wzrostu to ja z metra cieta, hehe 165 mam, odkad mam dziecko to większość czasu w cichobiegach latam, choć nie ukrywam ze uwielbiam buty na obcasach, przyznam się Wam, ze niektórych nawet nigdy nie miałam ubranych ale no czasem po prostu oprzec się im nie moge bo zawsze do mnie krzycza KUP MNIE
Aniolek- jeju już za niedługo Julka się pojawi na swiecie, wszystkie tu czekamy na kolejna wystarana pociechę
Samosia- milej rocznicy
Piekny dziś dzień był, z niecierpliwoscia czekam, az w końcu wiosna zagości na dobre i wszystko się zazieleni.
Pozdrawiam wszystkie i zmykam spac