reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania od wiosny/lata 2013 :)

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
ale doła złapałam chyba wiosennego. Zacznę od tego że kipię z zazdrości patrząc w pogodzie jaką macie piękną pogodę, u nas wczoraj było znośnie a dziś dalej w zimówce, 8-9 stopni, tylko się pochlastać, założę się że ze za tydzień jak będziemy lecieć to tu zawita wiosna a w Polsce się pogorszy. Smęce? niech mnie któraś kopnie w tyłek bo żyć mi się odechciewa...

Vinga super że mały bez gipsu już, to chyba bryka ile wlezie ? A Nataniel zdrowy już? cieszę się że już się przeprowadzacie!
Amelia Znajomym pół roku temu daliśmy na ślub 400 zł ale już we wrześniu mamy wesele siostry mojego, prawie na bank nie będziemy no ale kopertę trzeba dać, i też się głowię ile :confused: ona księżniczka z wymaganiami ponad poziom kogokolwiek, mam ochotę jej mikser kupić :-D . Ja nie lubiałabym gdyby mi ktoś dawał więcej niż ma. Jak chrzciliśmy Roksankę to teściowie sprezentowali jej tysiaka a następnego dnia pytali mojego czy nie mamy pożyczyć tysiąca?! no i po co takie kwoty? nie obraziłabym się nawet gdyby w kopercie było 50 zł ale trzeba się pokazać. swojej pierwszej wnuczce na komunię parę lat temu kupili quada za ok 7 tys !!! tylko na pokaz bo dziewczynka w mieście mieszka nawet nie ma gdzie nim jeździć, pytam się po jakiego grzyba? ehhh i też już czekam na lipiec, już chcę urodzić, mimo że ogólnie dobrze fizycznie znoszę ciąże, deprecha
Carla a powiem Ci że gdybym tylko miała na miejscu jakąś restaurację to bym zrobiła chrzest właśnie w niej, i to nie dla pokazania czegoś, bo na pewno by drożej nie wyszło, ale jakoś nie przepadam za rodziną mojego i wtedy jest chrzest obiad w restauracji posiedzieć 3 godz jeszcze i każdy wraca do domu a nie siedzenie przy wódce do północy. zresztą jak pomyślę ile było pracy przed chrzcinami Roksanki to mi się słabo robi. Ja na moich rodziców na szczęście mogę zawsze liczyć, są pomocni w każdym temacie i naprawdę jestem im wdzięczna za wszystko.
Gabrysia oj wierzę jak się cieszysz!! moi rodzice już zapowiedzieli przyjazd w lipcu na poród i też będę ich wyczekiwać, zresztą teraz już liczę dni do wyjazdu. A potem my pewnie dopiero w listopadzie-grudniu polecimy z dzieciakami. Wy ile razy w roku odwiedzacie rodzinkę?
Dorcia 20 stopni??? weź mnie nie dołuj ... Ja też czasem coś piszę co mam nadzieję nie wypłynie, najlepiej jakby była opcja zrobienia tego wątku na zamknięty, może się da jakoś?
Aniołek to Ty okropne masz bezsenności... współczuję, aż takich to ja nie miałam
Wasila ojj późno Twój wraca, mój 18-19 a i tak mi się wydaje że bardzo późno. Ale lipa z tym żłobkiem, szkoda wielka. trzymam mocno kciuki żeby jednak niunia się obkręciła, bo bałabym się tak rodzić. Urodziny jutro czy w niedziele?
Vegas ale masz fajnie już 3 trymestr zaczynasz, super
 
reklama
Carla - jeśli Ci się nie przyda to bez sensu wydawać kasę :) . No rodziców się nie wybiera niestety , ja na moich nie narzekam już .. nie miałam zajebistego dzieciństwa , nigdy nie byłam na wakacjach , nie miałam super ciuchów nie mogłam iść na studia dzienne tak jak inni bo musiałam iść do pracy , nie powiem kiedyś miałam pretensje o to że inni mają lepsze życie niż ja , do dziś to tam we mnie siedzi jeszcze ale co mam zrobić ? jedyne co mogę to dać własnym dzieciom to czego sama bym chciała w dzieciństwie i w ogóle w życiu . Zawsze mogę zostawić Majkę , czy wprosić się na obiad , z tym nie ma problemu . Teściowie mają zupełnie inne podejście do życia , nic tylko się cieszyć że się trafiło na fajnych ludzi :tak:. Konto mam w mBank.

Aniołek - może zacznij szydełkować :-)

Dorcia , Carla - Wy nieczyste :-D się uśmiałam , tu pewnie wszystkie jako dziewice do ślubu szły :-D

Dorcia - i co on na tym quadzie tak do kościoła podjechał :-D:-D, dobre . .Maja ogólnie humor dopisuje , ale dziś znów nic nie zjadła , nic !!!

Vinga - super ::) to parapetówa niedługo ? no a z tymi nóżkami idziecie na kontrole jakąś ? No ja właśnie nie wiem kto , ale ktoś na pewno .

Ianka - u nas dopiero 2 dni ładnie jest , zaraz przylatujesz , może się utrzyma , widzisz ja i tak w domu się kisze z młodą bo nie mam mocy by wyjść , żal mi jej ale co mam zdobić ? Co do wesela to myślę że 500 zł dam i chyba będzie ok , ale jak to nie idziecie a kase dajecie ?? dziwne trochę , aaa doczytałam że to siostra , wiesz co w tej sytuacji nie spinałabym się za bardzo. Może blender będzie lepszy :-). Też liczę na to że uda mi się w lipcu urodzić .
 
Amelia no właśnie to siostra to chyba pasuję? tak to byśmy nic nie dawali. Mój niejadek na obiad zamiast rosołu zjadł paluszki ! ot jej jedzenie.
moich rodziców też nigdy nie było stać na wycieczki (no pod namiot w bieszczady:) , super ciuchy dla nas, skoczyłam 13 lat latałam w truskawki na zarobek, też chodziłam zaocznie i pracowałam, i wtedy nie rozumiałam dlaczego inni mają a ja nie, teraz się cieszę że nie dawali mi wszsytkiego (bo nie mieli wyjścia nie stać ich było) mam szacunek do pieniędzy, czasem mama mówi że żałuje że nas nie nauczyła "pchać się łokciami wszędzie" ale ja tam wole tak jak jest.

wczoraj przyleciał mój braciak (bo też tu pracuje, mieszka klatkę obok) i mama mu wsadziła dla mnie kg krówek !!!! zgadnijcie czym się opycham?
 
Ostatnia edycja:
Kobitki na razie chciałam się zameldować, że od wczoraj jesteśmy w domku.

Po drugie ogromne buziaki dla Anioła :* że przekazywałam Wam info ode mnie i w ogóle w ogóle.

Po trzecie dziękuje każdej z osobna, wyłam jak czytałam Wasze dobre słowa ..... no i jak tu miało się dobrze nie skończyć ... ehhhhhhh

Jestem strasznie płaczliwa, więc już nic nie piszę, że nie dotrwałam, że brakło mi te 7 dni, że nie mogłam ostatecznie urodzić sn. Ogarnę się, dychnę i spróbuje napisać coś więcej. Kochane jesteście.
 
Aaaaaaaaaa Kurczaku kochana Ty nasz drobiu !!!
Cudownego masz kurczaczka Karolka ... śliczny ....do zacałowania !!!
Jak się czujesz ? Rana boli?

Kochana no nie wypada ale kopnę Cię w doopę ...to hormony kochana...niedługo będzie lepiej ...co raz lepiej !!!
Ciesz się zdrowym synusiem .... nie wiadomo co by było gdyby nie ta cesarka ... tak miało być ...koniec kropka !!!

Ucałuj od Nas moooocno obydwa swoje małe kurczaczki !!!
JESTEŚ WIELKA !!! Pamiętaj !!!

Ianka ...niech zgadnę ...poczekaj...poczekaj. Opychasz się ...krówkami !!! Zgadłam ???
Wiesz no lepszy rydz ( czytaj paluszki ) niż nic !!!
 
Ostatnia edycja:
Kurczak super że wróciliście, nie obwiniam mi się przypadkiem, nie Twoja wina że skończyło się cc, tak miało być !! ważne że jesteście cali i zdrowi! Ciesz się już synkiem. ooo ja beczałam całe 2 tygodnie jak tylko popatrzyłam na niunię. Hormony dają upust. Jak znajdziesz chwilę napisz jak córcia przywitała Karolka i w ogóle jak się czujecie :) Buziaki
Dorcia tak tak krówkami! no już mnie zamuliły, ale już kg nie został :-D boziuuu za 2 dni nic z nich nie będzie, nie umiem mieć w szafie takich pyszności
idę budzić moją lady bo kto w nocy będzie spać.
 
Ianka - kurcze nie wiem , ja jak czasem na ślub sam szłam to coś tam dawałam , ale żeby dać a nie przyjść ? hmmm , niby bo siostra ale czy to jest wystarczający powód żeby dawać kasę ? nie wiem , zastanowiłabym się czy by czegoś symbolicznie nie kupić po prostu np jakiś bon do duki , home and you czy innego sklepu za 200 zł np . Teoretycznie daje się prezent dlatego że ktoś cię gości….. ? Daj krówkę !!!!

Kurczak - jak miło Cię widzieć , brakuje nam Ciebie tu , więc ogarniaj się szybciutko :) , mam nadzieję że już lepiej się czujesz ? buziaki dla Karolka
 
kurde Amelia masz rację z tymi bonami, to nie głupi pomysł, a tak głupio dawać kasę jeśli nas nie ma, co z tego że proszeni, jeszcze mamy czas coś wymyślimy, ale poważnie myślę o tym co napisałaś.
 
Kurczakk Kochana !!! Nooo nareszcie jesteś ! ;) Karolek jest cudowny, jak się ogarniesz to napisz wrażenia z porodu. I broń Boże nie obwiniaj się, tak miało być. Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło :*
 
reklama
Ehh kurcze, siedzę i piję mojego bezalkoholowego bełta od męża i jest mi przykro...
Zaprosiliśmy dziś mamę i A. na obiad, w weekend pracują to nie mieliby jak przyjść na urodziny w niedzielę. Ja żadnych prezentów nie oczekiwałam, bo mama jak to mama, kasy nigdy nie ma, a A. nie ma swoich dzieci więc też nie dawał mi żadnych prezentów (chociaż obiecał tydzień temu że do blendera mi dołoży na urodziny, ale szczegół). Przyszli z kwiatkiem i czymś w reklamówce. Dostałam ogromny... ręcznik. Pozaciągany przez kota wielki ręcznik plażowy. Mogli sobie darować ten ręcznik i zostać przy samej róży i byłoby ok, a ten ręcznik dać bez okazji. Jest mi cholernie przykro i w takich momentach wraca żal za niedociągnięcia dzieciństwa, brak mozliwości studiowania, konieczność szybkiego wydoroślenia.

Heh, a wczoraj byłam w Orsay zrealizować bon podarunkowy od teściów... Pokazałam mamie co sobie kupiłam, może to było nietaktowne, ale chciałam żeby wiedziała że teściowie potrafią, a ona nie...

Aniołek ja coś do ing nie mogę się przekonać, teraz mam credit agricole i od poniedziałku przerobią mi moje konto na konto płatne, a ja nie lubię płacić :) Myślę nad bzwbk...
Dorcia no i widzisz, próżność dzieci nie zna już granic, mi to się w głowie nie mieści. Rodzice winni że na to pozwalają, ja niestety albo i stety jestem taka, że moje dzieci nie będą miały czegoś bo inne mają. Jesli coś jest potrzebne to owszem, dostaną, ale w innym przypadku nie będę patrzeć na innych.
Vegas na mnie czytanie wieczorem też działa jak środek nasenny, chociaz z bólem przyznaję że od porodu nie przeczytałam nic.
Vinga super że Gabryś fika bez gipsu! No o wreszcie przeprowadzka, ale się cieszę :) daj znać jak Nataniel zareagował na pokoik. No i co Ty robisz z Gabrysiem jak robisz coś w nowym mieszkaniu??
ianka Ty się nie dołuj, przylecisz i wiosna będzie się zadomawiać na całego :) Ty sobie jaja robisz że teściowie po chrzcie chcieli pożyczyć ile dali??!! Normalnie paranoja, a Wy jako dobre dzieci powinniście może im dać ten tysiąc bo zarobiliście na chrzcie, co?? No w głowie się nie mieści takie coś. Ja jakbym nie przepadała za rodziną to może i bym brała pod uwagę imprezę w restauracji, tylko że ja jeśli chodzi o chrzciny jestem mega minimalistyczna- cisto, kawa i nara ;)
A wiesz co ja właśnie pożarłam (o tej porze)?? Tabliczkę czekolady mniammmm
Amelia jakbym czytała o sobie, tylko że ja byłam 3 razy za granicą, z czego 2 razy zafundowała mi to mama. Sprzatała wtedy bo nową fabrykę budowali i ona dorabiała żeby mnie wysłać na te wczasy żebym gorsza się nie czuła, ale np. na kolonii w Polsce nie byłam nigdy a żałuję. Studia dzienne? Stary miał kasę ale kazał mi firmę założyć, a później w niej zapieprzać i o dziennych mogłam pomarzyć, poszłam na zaoczne a i tak pracowałam tam gdzie stary mi kazał, nie mogłam pójsć do pracy jakiej chciałam bo on dyktował moim zyciem.
Niby nie mam żalu że mama wyprowadzila się jak miałam 14 lat, ale z drugiej strony myślę, że ja bym nie zostawiła córki z popieprzonym byłym mężem w moim mieszkaniu! Ja bym go wywaliła, spłaciła jego część i kupiła mniejsze żeby z dziećmi zamieszkać, a ona się bała i same wiecie jaki to ma teraz finał.
I masz rację, trzeba robić tak, żeby nasze dzieci miały lepiej.
Taki bon do sklepu to dobry pomysł na prezent moim zdaniem.
Kurczak super że już jesteś, buziaki ogromne dla Was:*:*:* Ja po porodzie też ryczałam, ojj z byle powodu, chociaz wtedy każdy był dobry do płaczu :) Nie gadaj że nie dotrwałaś itp., Karolowi się do nas śpieszyło i już! Miałaś cesarkę, dzięki której masz pięknego Karolka, więc myśl w ten sposób! W wolnej chwili napisz jak się czuje maluszek, jak siostra i mężulek i oczywiście foty przystojniaka prosimy!!
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry