Carla- co do tych biednych dzieciakow przegrzewanych w welnianych czapach i spiworach w wozku to jakas masakra jest. Tez dzis takich biedakow widzialam a u nas tez 18 stopni. My bylismy dzis od ranca w takim parku gdzie sa lesne zwierzeta oswojone, dzieci moga karmic sarny, dzikie swinie, kozy etc. jest tez wielki plac zabaw wiec mlody sie wydzikowal. A wczoraj porzadki w ogrodku robilismy po zimie.
Aniolek- dzieki :**a tak wogole to juz Wasze ostatnie weekendy w dwojeczke, wow ale to zlecialo
Aniolek- dzieki :**a tak wogole to juz Wasze ostatnie weekendy w dwojeczke, wow ale to zlecialo