reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania dla mam i kp

kiedy testujesz? ja jak już to najwcześniej 7 lipca,aczkolwiek pewnie nie wytrzymam tyle
Chciałabym dotrwać do niedzieli, wtedy planuje zrobić test w niedzielę, kolejne w przyszły wtorek/środę i w piątek/sobotę.. No o ile okres, gdzieś w międzyczasie nie przyjdzie 😃Ostatni cykl trwał 34 dni, więc ciężko określić ile będzie trwał ten.. 🤷‍♀️
 
reklama
Jest do dupy, siedzę całymi dniami sama z młoda, bo mąż po pracy… jedzie do pracy 😥 nie wiem jak my tego bombelka zrobimy 🤣
O kurcze, to wyobrażam sobie, jak jest ciężko.. Narzeczony w poprzedniej pracy potrafił być od 6 do 20 więc wiem co to znaczy.. Pewnie po całym dniu oboje jesteście wykończeni.. Swoją drogą też jesteście tak przerażeni wzrastającymi kosztami wszystkiego w takim tempie, czy na razie podchodzicie na spokojnie? Ja nie wiem jak tu żyć, jak dalej tak będzie 🤯😮.
 
O kurcze, to wyobrażam sobie, jak jest ciężko.. Narzeczony w poprzedniej pracy potrafił być od 6 do 20 więc wiem co to znaczy.. Pewnie po całym dniu oboje jesteście wykończeni.. Swoją drogą też jesteście tak przerażeni wzrastającymi kosztami wszystkiego w takim tempie, czy na razie podchodzicie na spokojnie? Ja nie wiem jak tu żyć, jak dalej tak będzie 🤯😮.
Ja pocieszam się tym że chociaż dla dziecka nie będę musiała dużo kupować bo patrząc na ceny to jestem przerażona. Wózek, łóżeczko, różne akcesoria, leżaczek i ubranka mam bo nic nie sprzedałam :p jak byłam w ciąży z synem to płaciłam za wizytę u lekarza prywatnie 150 zł. Jest teraz 200 a mówił coś koleżance że wzrośnie do 220 zł ! Dlatego mam plan że jak znajdę w ciążę to pójdę do ginekologa do ośrodka zdrowia na NFZ żeby mieć chociaż badania za darmo (w końcu po coś płacę już kilka lat składki) a prywatnie żebym miała częściej USG. Prenatalne i tak będę miała płatne to chociaż na badaniach krwi coś może skubnę z NFZ :p
 
O kurcze, to wyobrażam sobie, jak jest ciężko.. Narzeczony w poprzedniej pracy potrafił być od 6 do 20 więc wiem co to znaczy.. Pewnie po całym dniu oboje jesteście wykończeni.. Swoją drogą też jesteście tak przerażeni wzrastającymi kosztami wszystkiego w takim tempie, czy na razie podchodzicie na spokojnie? Ja nie wiem jak tu żyć, jak dalej tak będzie 🤯😮.
Póki co na spokojnie, udaje nam się robić oszczędnie zakupy spożywcze, mieszkamy z teściami wiec koszty dzieła się na pół. Jednak prawda jest taka, ze bardzo przyzwyczaiłam się do lepszego standardu życia i ciężko będzie odpuścić 😥
 
Ja pocieszam się tym że chociaż dla dziecka nie będę musiała dużo kupować bo patrząc na ceny to jestem przerażona. Wózek, łóżeczko, różne akcesoria, leżaczek i ubranka mam bo nic nie sprzedałam :p jak byłam w ciąży z synem to płaciłam za wizytę u lekarza prywatnie 150 zł. Jest teraz 200 a mówił coś koleżance że wzrośnie do 220 zł ! Dlatego mam plan że jak znajdę w ciążę to pójdę do ginekologa do ośrodka zdrowia na NFZ żeby mieć chociaż badania za darmo (w końcu po coś płacę już kilka lat składki) a prywatnie żebym miała częściej USG. Prenatalne i tak będę miała płatne to chociaż na badaniach krwi coś może skubnę z NFZ :p
U mnie podobnie- zaczęłam ciąże prowadzić to wizyta 150, później 180, a teraz już 200..
 
Dokładnie, jeżeli chodzi o wyprawkę to sporo kosztów odchodzi.. Ale mimo wszystko, to co się dzieje to jest cyrk na kółkach. Też myślałam, czy jak zajdę w ciążę nie kombinować z lekarzem na nfz, żeby mieć chociaż skierowanie na badania. Tyle lat składek, a człowiek wiecznie leczy się prywatnie.
Ja zrobiłam z rana test. Niestety biel. Kolejny może zrobię we wtorek :)
 
Hej. U mnie totalnie do dupy. Młoda skacze po mnie, nie wiem czy to taki wiek dwulatka czy jest zazdrosna o brata. Ody jęczy nie śpi, albo jak śpi już to młoda nie śpi. Mnie już męczy migrena i cały pms. A tak bardzo chcę mi się wymiotować 🤮 męża ciągle niema, albo ma zawody, albo siedzi na telefonie. My też chyba nie zrobimy bombelka.
 
reklama
A swoją drogą ja prowadziłam ciążę z córkąbardziej na nfz, ale często bywałam prywatnie. Natomiast z synem na początku byłam dwa razy prywatnie, potem prenatalne pierwsze i połówkowe. A tak to nfz. Teraz jakby co to tylko prenatalne i połówkowe prywatnie. Z tym, że mój mąż mówi, żeby nie robić bo sytuacja i tak w kraju jest jaka jest...
 
Do góry