reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

A ja w tym cyklu bardzo mało śluzu płodnego...
emoji2356.png
Az się zastanawiam czy ten cykl ma jakiekolwiek szanse. Chyba że to przez częste starania jakoś tak się porobiło?? Widzę to!!!! :)
Trzymam kciuki
emoji110.png
emoji110.png
emoji110.png
Chyba bym nie wytrzymała i testowała
emoji16.png
spróbuj jutro rano, trzymam mocno kciuki
emoji110.png
emoji110.png
Boże, a nie chcesz tego z innym lekarzem skonsultować??? Przecież to nie jest nai trochę normalne.... Martwi mnie to, co piszesz....
emoji17.png
A ja w tym cyklu bardzo mało śluzu płodnego... [emoji2356] Az się zastanawiam czy ten cykl ma jakiekolwiek szanse. Chyba że to przez częste starania jakoś tak się porobiło?? Widzę to!!!! :)
Trzymam kciuki[emoji110][emoji110][emoji110]Chyba bym nie wytrzymała i testowała [emoji16] spróbuj jutro rano, trzymam mocno kciuki [emoji110][emoji110]Boże, a nie chcesz tego z innym lekarzem skonsultować??? Przecież to nie jest nai trochę normalne.... Martwi mnie to, co piszesz.... [emoji17]
Mnie też to martwi .... Albo wiesz co.... Nie,nie to nie martwi. Mnie to już wku#"$a .... Nie wiem już nic jestem totalnie zdezorientowana. Byłam u ponoć bardzo dobrego lekarza, już czwarty w tym roku. A on tak podszedł do sprawy. Nie wiem co teraz. Krwawie, brzuch boli... Że tamten przyjmuje 100 km od mojego miasta to chyba pójdę spowrotem do tego co dotychczas chodziłam niech coś radzi.
 
reklama
Hej hej kochane... @ miał być jutro, jest dziś;( znów się nie udało, a takie piękne były krechy na testach owu... to był 5 cykl.

Pisalyscie o tym tsh, że warto żeby było w okolicach 1. Sprawdziłam i jak zaszlam w pierwszą ciążę miałam 1,8. Wtedy udało się w pierwszym cyklu. Teraz mam 2,4. Byłam u 4 ginekologow i żaden nie powiedział mi, że to za wysoki wynik przy staraniach. Wszyscy dali zielone światło...

Znów czuję się zdezorientowana, smutna i zła. Z jeden strony szukam przyczyny, z drugiej myślę sobie "daj spokój kobieto! odpuść zupełnie", ale tak i tak ciężko...
Niektórzy mówią że TSH powinno być do 2,0 a inni do 2,5, jeszcze inna szkoła mówi że do 1,5 max. I bądź tu mądry. Mi ginekolog-endokrynolog powiedział, że do 2 jest ok.
Mnie też to martwi .... Albo wiesz co.... Nie,nie to nie martwi. Mnie to już wku#"$a .... Nie wiem już nic jestem totalnie zdezorientowana. Byłam u ponoć bardzo dobrego lekarza, już czwarty w tym roku. A on tak podszedł do sprawy. Nie wiem co teraz. Krwawie, brzuch boli... Że tamten przyjmuje 100 km od mojego miasta to chyba pójdę spowrotem do tego co dotychczas chodziłam niech coś radzi.
Idź jeszcze gdzieś to skonsultować... Przecież nie możesz tak krwawic cały czas.... Przecież to nawet i psychika w którymś momencie wysiąść może...
 
Niektórzy mówią że TSH powinno być do 2,0 a inni do 2,5, jeszcze inna szkoła mówi że do 1,5 max. I bądź tu mądry. Mi ginekolog-endokrynolog powiedział, że do 2 jest ok. Idź jeszcze gdzieś to skonsultować... Przecież nie możesz tak krwawic cały czas.... Przecież to nawet i psychika w którymś momencie wysiąść może...

Stare normy mówiły o poziomie 2, teraz jest to stopniowo podwyższane. Endokrynolog mówiła mi ostatnio o tym, że w USA postulują już nawet granicę ustawić na 3. Moja koleżanka zaszła w ciążę przy Hashimoto i 3,7.

@KiedyPytam z jakich Ty okolic jesteś? Może akurat damy radę polecić Ci jakiegoś lekarza?
 
Hej hej kochane... @ miał być jutro, jest dziś;( znów się nie udało, a takie piękne były krechy na testach owu... to był 5 cykl.

Pisalyscie o tym tsh, że warto żeby było w okolicach 1. Sprawdziłam i jak zaszlam w pierwszą ciążę miałam 1,8. Wtedy udało się w pierwszym cyklu. Teraz mam 2,4. Byłam u 4 ginekologow i żaden nie powiedział mi, że to za wysoki wynik przy staraniach. Wszyscy dali zielone światło...

Znów czuję się zdezorientowana, smutna i zła. Z jeden strony szukam przyczyny, z drugiej myślę sobie "daj spokój kobieto! odpuść zupełnie", ale tak i tak ciężko...
Ja odpuściłem nie szukam przyczyn co ma być to będzie jak dotąd nie było problemu więc i teraz nie powinno być tylko wiek już nie ten hehehe
 
Wstawię wam moje testy lh 5 ostatnich z dziś. Robione po 2 na raz 3 razy dziennie
 

Załączniki

  • 15651154293527401118648974497481.jpg
    15651154293527401118648974497481.jpg
    1,1 MB · Wyświetleń: 57
No właśnie A ja ogólnie nie zauważam u siebie śluzu płodnego i mnie to martwi. Może za mało poświęcam temu uwagi ? Prolaktyna w normie, wiem że owu się odbywa bo oprócz pozytywnych testów owu gin widzi ba usg...

Może któraś z Was też tak ma?
 
No właśnie A ja ogólnie nie zauważam u siebie śluzu płodnego i mnie to martwi. Może za mało poświęcam temu uwagi ? Prolaktyna w normie, wiem że owu się odbywa bo oprócz pozytywnych testów owu gin widzi ba usg...

Ja tak mam , tydzień temu byłam u ginekolog , widziała płyn w zatoce czyli owu była a śluzu prawie w ogóle nie odnotowalam

Może któraś z Was też tak ma?
 
Moja psychika w tym cyklu wysiadła totalnie. Chyba czas odpuścić i zdać sobie sprawę że nic z tego. Nie chcę żeby to zabrzmiało uzalajaco ale w ciągu pół roku byłam gdzieś na 20 wizytach i usg. Zrobiłam kupę badań. Uzbierałam stos papierów. Byłam w okolicy u najbardziej znanych i polecanych lekarzy. Każdy na chybił trafił rzuca diagnoza. Ale żaden nie leczy. Aż w końcu ostatni stwierdził że nie mam owulacji. Przewlekle..... A że krwawie non stop to tak ma być. Że to nie choroba. Więc może tak ma być. Mam dość. Chodzę już jak zombi . Wyglądam jak siedem nieszczęść. Ciągle bym spala najlepiej. .... Chyba znikam stąd na jakiś czas bo raczej nie służę dobra rada a i temat raczej nie dla mnie bo staraczką 2019 już nie jestem. Może za rok. Bardzo was polubiłam i trzymam za was wszystkie kciuku :*
 
reklama
No właśnie A ja ogólnie nie zauważam u siebie śluzu płodnego i mnie to martwi. Może za mało poświęcam temu uwagi ? Prolaktyna w normie, wiem że owu się odbywa bo oprócz pozytywnych testów owu gin widzi ba usg...

Może któraś z Was też tak ma?
Ja zawsze miałam mało śluzu ,a w ciąże zaszłam i to 3 razy , Tym bym się nie przejmowała
 
Do góry