reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Starania 2019!

Z "płodnego" śluzu pojawilo się znów krwawienie tak jak wczoraj. Od rana nie krwawiła wiem myślałam że przeszło. Ale znowu.... 14 dzień cyklu. To faktycznie w tym miesiącu nic z tego. Tylko co ja mam robić. Pytam wczoraj tego lekarza co robić z tym krwawieniem, a on do mnie że nic. To będzie sobie przechodzić i wracać a to nic zlego bo to nie jest choroba tylko objaw. Wiecie co normalnie zgłupiałam chyba już pod koniec wizyty bo mnie tak zakręcił że nie zapytałam "czy w takim razie mam teraz krwawić sobie miesiąc czasu i nic z tym nie robić"?????
 
reklama
Dziewczyny a się zastanawiam tak..... Ehhhh lekarz mi powiedział że owu nie będzie. A mam tyle śluzu płodnego że gdyby nie ta wiedza byłabym święcie przekonana że będę miała owulację :(
A ja w tym cyklu bardzo mało śluzu płodnego... [emoji2356] Az się zastanawiam czy ten cykl ma jakiekolwiek szanse. Chyba że to przez częste starania jakoś tak się porobiło??
Zobacz załącznik 1006948

Dziewczyny widzicie ten cień cienia czy mam omamy??
Widzę to!!!! :)
Trzymam kciuki[emoji110][emoji110][emoji110]
Dziewczyny jutro mam termin @. Piersi niby nie bolą jak dotykam, ale czuje że bolą mnie jakby w środku, takie prądy mnie przechodzą. A tak to noc nadzwyczajnego nie czuje. Nie robię jeszcze testu, bo nie chce zrobić to za szybko. Któraś z Was też ma termin teraz niedługo? Jak się czujecie ?
Chyba bym nie wytrzymała i testowała [emoji16] spróbuj jutro rano, trzymam mocno kciuki [emoji110][emoji110]
Z "płodnego" śluzu pojawilo się znów krwawienie tak jak wczoraj. Od rana nie krwawiła wiem myślałam że przeszło. Ale znowu.... 14 dzień cyklu. To faktycznie w tym miesiącu nic z tego. Tylko co ja mam robić. Pytam wczoraj tego lekarza co robić z tym krwawieniem, a on do mnie że nic. To będzie sobie przechodzić i wracać a to nic zlego bo to nie jest choroba tylko objaw. Wiecie co normalnie zgłupiałam chyba już pod koniec wizyty bo mnie tak zakręcił że nie zapytałam "czy w takim razie mam teraz krwawić sobie miesiąc czasu i nic z tym nie robić"?????
Boże, a nie chcesz tego z innym lekarzem skonsultować??? Przecież to nie jest nai trochę normalne.... Martwi mnie to, co piszesz.... [emoji17]
 
Ja biorę selen, witaminę D i jod mam w Pregnie Start. Stosuję też dietę bezlaktozowo-bezglutenową, niestety niezbyt konsekwentnie. Jak byłam konsekwentna to czułam się świetnie.

No właśnie czytałam na forum "polek" wątek nt. niedoczynności. Facet się rozpisywał między innymi o wpływie glutenu i nabiału na poziom tsh. Tak właśnie myślę, czy oprócz suplementacji nie spróbowac z tą dietą przez miesiąc plus euthyrox i zrobię znowu badanie.

Dziękuję Wam dziewczyny jeszcze raz za podpowiedzi. Podniosłyście mnie na duchu :)
 
Hej hej kochane... @ miał być jutro, jest dziś;( znów się nie udało, a takie piękne były krechy na testach owu... to był 5 cykl.

Pisalyscie o tym tsh, że warto żeby było w okolicach 1. Sprawdziłam i jak zaszlam w pierwszą ciążę miałam 1,8. Wtedy udało się w pierwszym cyklu. Teraz mam 2,4. Byłam u 4 ginekologow i żaden nie powiedział mi, że to za wysoki wynik przy staraniach. Wszyscy dali zielone światło...

Znów czuję się zdezorientowana, smutna i zła. Z jeden strony szukam przyczyny, z drugiej myślę sobie "daj spokój kobieto! odpuść zupełnie", ale tak i tak ciężko...
 
reklama
No właśnie czytałam na forum "polek" wątek nt. niedoczynności. Facet się rozpisywał między innymi o wpływie glutenu i nabiału na poziom tsh. Tak właśnie myślę, czy oprócz suplementacji nie spróbowac z tą dietą przez miesiąc plus euthyrox i zrobię znowu badanie.

Dziękuję Wam dziewczyny jeszcze raz za podpowiedzi. Podniosłyście mnie na duchu :)
Czytałam artykuł o diecie mającej na celu obniżenie tsh. Tak - bezlaktozowo, bezglutenowo. Podobno bez warzyw kapustnych. Dużo ryb. Orzechy.
 
Do góry