reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Starania 2019!

Czasami to mam wrażenie że jestem nie potrzebna. Oczywiście mój mąż mnie wspiera okazuje czułość dużo rozmawiamy ale z powodu ciągle braku ciąży myślę że jestem do niczego że nie powinien być z taka osoba jak ja. Przecież on mi od początku związku mówił że on chce 4 dzieci A ja nawet 1 mu urodzić nie potrafię. JESTEM DO NICZEGO[emoji26][emoji26]
 
reklama
Ja czasami też mam takie myślenie jak Ty. Dzisiaj powiedziałam mężowi że wziął sobie taka żonę daremne że nawet nie potrafi mu dziecka urodzić.
Ja odpukać zawsze miałam wsparcie w mężu i gdyby nie to by synka nie było bo już tyle razy chciałam się poddać.

Magdaa88 ja dużo rzeczy mam z pepco dla synka też miałam i były ok, nawet potem podawalusmy dalej. Dużo też kupowałam w użiwanim ( nie lubię słowa szmateks) bo w pon mamy 7zl za kg a jest pełno super bodziakow i sweterki w typie irlandzkim. Dla synka tyle kupiłam że niektórych rzeczy nawet nie ubrał bo wyrósł, a da am ok 150zl za jakieś 450 ciuszków ( kupione w kilku podejciach oczywiście).
 
Może w maju nam się uda. [emoji3590]

Ale wiesz co? Gdzieś w głębi duszy byłam pewna, że jestem w ciąży. A tu klops. Jak mnie dziś rano zalało to tragedia, a wieczorem miałam już brązowe plamienia. Już wieczorem wiedziałam co się święci. A rano to mnie tak strasznie brzuch bolal, że masakra, dosyć że brzuch bolal, to płakałam i mąż musiał mnie pocieszać. Ale wierzę, że już niedługo i ty i ja i inne dziewczyny ujrzymy dwie kreski. [emoji3590]
Najgorsze jest to że mam siostrę 5 lat starsza. Teraz w lipcu rodzi 3 dziecko i każde ma innego ojca nie ma warunków dla tych dzieci A ja mając męża mieszkanie warunki odpowiednie dla dziecka nie mogę zajść w ciążę. Gdzie jest ta sprawiedliwość?
 
Czasami to mam wrażenie że jestem nie potrzebna. Oczywiście mój mąż mnie wspiera okazuje czułość dużo rozmawiamy ale z powodu ciągle braku ciąży myślę że jestem do niczego że nie powinien być z taka osoba jak ja. Przecież on mi od początku związku mówił że on chce 4 dzieci A ja nawet 1 mu urodzić nie potrafię. JESTEM DO NICZEGO[emoji26][emoji26]


Też mam takie myślenie, mam wrażenie, że jestem do niczego, miesiączka przychodzi, a ja siedzę w ciszy, patrzę w ścianę i nie dociera do mnie jeszcze, że kolejny cykl stracony. Mam tak co miesiąc, ale w tym miesiącu to hormony strasznie mnie '' okłamały''. Pierwszy raz płakałam, aż wyłam.

Będzie dobrze, wszystkie będziemy mieć swoje maleństwa. :)
 
Najgorsze jest to że mam siostrę 5 lat starsza. Teraz w lipcu rodzi 3 dziecko i każde ma innego ojca nie ma warunków dla tych dzieci A ja mając męża mieszkanie warunki odpowiednie dla dziecka nie mogę zajść w ciążę. Gdzie jest ta sprawiedliwość?
Ooo ja też się z tym spotkałam że dz*** itp. Przepraszam za słowo zachodzą nie wiadomo gdzie i z kim i dzieci traktują gorzej jak scierwo, a ha mam warunki i pokłady miłości i nic...
 
Najgorsze jest to że mam siostrę 5 lat starsza. Teraz w lipcu rodzi 3 dziecko i każde ma innego ojca nie ma warunków dla tych dzieci A ja mając męża mieszkanie warunki odpowiednie dla dziecka nie mogę zajść w ciążę. Gdzie jest ta sprawiedliwość?
To ja mam taką koleżankę w tym roku 29 lat i jest w 8 ciąży a 4 ojców z czego ostatnie dziecko nie wiadomo kto jest ojcem. Dla mnie to jest masakra
 
reklama
Też mam takie myślenie, mam wrażenie, że jestem do niczego, miesiączka przychodzi, a ja siedzę w ciszy, patrzę w ścianę i nie dociera do mnie jeszcze, że kolejny cykl stracony. Mam tak co miesiąc, ale w tym miesiącu to hormony strasznie mnie '' okłamały''. Pierwszy raz płakałam, aż wyłam.

Będzie dobrze, wszystkie będziemy mieć swoje maleństwa. :)
Nie wyobrażam sobie żeby przeze mnie mój mąż nie mógł mieć chociaż 1 dziecka. On na to nie zasługuje. Jest kochany mimo że czasami mnie że złości. Ale duże ze sobą przeszliśmy i znamy siebie nawzajem jak własne kieszenie.
 
Do góry