Agunia1401
Moderator
- Dołączył(a)
- 1 Lipiec 2019
- Postów
- 4 744
Ja w Naturalnej miałam cień cienia 5 dni po okresie to nie wiem który dzień na transferowe, ale na pewno nie 6dt, jak liczę że 28 dni cykl. Teraz ten cień to mi pyskuje w domu 4 latka ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
no ale naturalnego cyklu to nie ma co porównywać bo przecież owulacja może się przesunąć, w ivf nie masz takiej możliwościJa w Naturalnej miałam cień cienia 5 dni po okresie to nie wiem który dzień na transferowe, ale na pewno nie 6dt, jak liczę że 28 dni cykl. Teraz ten cień to mi pyskuje w domu 4 latka![]()
Ja 6dpt test biały, a beta 19nie, nie idę na betę jutro, nie będę chodzić bez sensu. Pójdę 27 dla kliniki.
Teoretycznie wiem, że jest wcześnie, ale - z ręką na sercu- której wyszedł test negatywny 5dpt, a później pozytyw i wszystko było potem okej? Wiem, że są takie przypadki, ale raczej większość jak sprawdzała to 5dpt ten cień miała.
Ja też tak liczyłam że rano to w sumie był dzień i pół, więc się facto jutro rano też będziesz 5.5 dpt więc może nie być nic a może być cień cienia także nie trać na razie nadziejino tak naprawde to rano byłam 4,5 dpt, bo przecież transfer miałam o 13:30, nie?
Może jeszcze coś wyjdzie...![]()
Odpocznij nabierz sił, i jak będziesz czuła że masz jeszcze w sobie siłę i zasoby do walki to próbujCześć Dziewczyny, u nas w piątek była lekka załamka, gdyż spotkaliśmy się z naszym lekarzem, który w zasadzie rozłożył ręce i powiedział, że nie jest nam w stanie pomóc. Przepłakałam cały dzień i całą noc, próbując się pogodzić z myślą, że temat dziecko jest dla mnie zamknięty (z różnych względów dawstwo komórki nie wchodzi dla nas w grę). W sobotę widzieliśmy się z innym lekarzem od tzw. trudnych przypadków, do którego cudem udało nam się dostać tak szybko z polecenia i on nie chce jeszcze składać broni, spróbujemy z suplami i inną stymulacją. Dlatego zmieniamy klinikę. Nie chcę sobie robić nadziei, ale trzymajcie za mnie kciuki. Ja też trzymam za Was wszystkie, za spokojne ciąże i udane transfery. A tymczasem się żegnam, może wrócę do Was na wiosnę, jak wrócimy do starań. Życzę Wam wszystkim Wesołych i Spokojnych Świąt i mam nadzieję, że rok 2025 będzie lepszy dla tych z Was, którym do tej pory się nie udało
Trzymajcie się!
Trzymaj się ciepło! Odpocznij, nabierz sił i wróć do nas, gdy będziesz gotowa. Życzę Ci, żeby 2025 rok był rokiem spełnionych marzeńCześć Dziewczyny, u nas w piątek była lekka załamka, gdyż spotkaliśmy się z naszym lekarzem, który w zasadzie rozłożył ręce i powiedział, że nie jest nam w stanie pomóc. Przepłakałam cały dzień i całą noc, próbując się pogodzić z myślą, że temat dziecko jest dla mnie zamknięty (z różnych względów dawstwo komórki nie wchodzi dla nas w grę). W sobotę widzieliśmy się z innym lekarzem od tzw. trudnych przypadków, do którego cudem udało nam się dostać tak szybko z polecenia i on nie chce jeszcze składać broni, spróbujemy z suplami i inną stymulacją. Dlatego zmieniamy klinikę. Nie chcę sobie robić nadziei, ale trzymajcie za mnie kciuki. Ja też trzymam za Was wszystkie, za spokojne ciąże i udane transfery. A tymczasem się żegnam, może wrócę do Was na wiosnę, jak wrócimy do starań. Życzę Wam wszystkim Wesołych i Spokojnych Świąt i mam nadzieję, że rok 2025 będzie lepszy dla tych z Was, którym do tej pory się nie udało
Trzymajcie się!
Dużo siły dla Was! Aby rok 2025 był tym szczęśliwym RokiemCześć Dziewczyny, u nas w piątek była lekka załamka, gdyż spotkaliśmy się z naszym lekarzem, który w zasadzie rozłożył ręce i powiedział, że nie jest nam w stanie pomóc. Przepłakałam cały dzień i całą noc, próbując się pogodzić z myślą, że temat dziecko jest dla mnie zamknięty (z różnych względów dawstwo komórki nie wchodzi dla nas w grę). W sobotę widzieliśmy się z innym lekarzem od tzw. trudnych przypadków, do którego cudem udało nam się dostać tak szybko z polecenia i on nie chce jeszcze składać broni, spróbujemy z suplami i inną stymulacją. Dlatego zmieniamy klinikę. Nie chcę sobie robić nadziei, ale trzymajcie za mnie kciuki. Ja też trzymam za Was wszystkie, za spokojne ciąże i udane transfery. A tymczasem się żegnam, może wrócę do Was na wiosnę, jak wrócimy do starań. Życzę Wam wszystkim Wesołych i Spokojnych Świąt i mam nadzieję, że rok 2025 będzie lepszy dla tych z Was, którym do tej pory się nie udało
Trzymajcie się!
Mam nadzieję że dla Ciebie też będzie łaskawy. Wrócisz do gry i marzenie o dziecku się spelniCześć Dziewczyny, u nas w piątek była lekka załamka, gdyż spotkaliśmy się z naszym lekarzem, który w zasadzie rozłożył ręce i powiedział, że nie jest nam w stanie pomóc. Przepłakałam cały dzień i całą noc, próbując się pogodzić z myślą, że temat dziecko jest dla mnie zamknięty (z różnych względów dawstwo komórki nie wchodzi dla nas w grę). W sobotę widzieliśmy się z innym lekarzem od tzw. trudnych przypadków, do którego cudem udało nam się dostać tak szybko z polecenia i on nie chce jeszcze składać broni, spróbujemy z suplami i inną stymulacją. Dlatego zmieniamy klinikę. Nie chcę sobie robić nadziei, ale trzymajcie za mnie kciuki. Ja też trzymam za Was wszystkie, za spokojne ciąże i udane transfery. A tymczasem się żegnam, może wrócę do Was na wiosnę, jak wrócimy do starań. Życzę Wam wszystkim Wesołych i Spokojnych Świąt i mam nadzieję, że rok 2025 będzie lepszy dla tych z Was, którym do tej pory się nie udało
Trzymajcie się!