Anastka_92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2019
- Postów
- 1 684
A mialas jakieś problemy typu hormonalne tudzież prolaktyna bądź cokolwiek innego?W 3cim chociaż trwało to długo bo cykle po 40-50 dni W tym udanym cyklu owulacja była w 39 dniu
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A mialas jakieś problemy typu hormonalne tudzież prolaktyna bądź cokolwiek innego?W 3cim chociaż trwało to długo bo cykle po 40-50 dni W tym udanym cyklu owulacja była w 39 dniu
A mialas jakieś problemy typu hormonalne tudzież prolaktyna bądź cokolwiek innego?
Ja też uważam że dużo tutaj ma do powiedzenia psychika. Moje TSH to 1,97. Podobno na zajście w ciążę powinno być mniej niż 2,5Nie. Robiłam wszystkie badania i wyszły dobrze. Tarczyca też ok TSH 1,008.
Od momentu kiedy chcieliśmy starać się o dziecko zrobiło się tak dziwnie z cyklami wczesniej 30-31 dni.
Więc może faktycznie w głowie to siedzi?
Ale w tym cyklu uparcie się staraliśmy od 11 dnia cyklu aż do 40go, co dwa dni. Mierzyłam tylko temp. Wczesniej dwa cykle robiłam testy owulacyjne ale wydaje mi się że one mnie trochę okłamywały z tym kiedy ma być owu i wychodzily za późno dodatnie i przegapialiśmy moment, bo się na nich skupiałam i dopiero wtedy działaliśmy.
Powiem Ci że już straciłam nadzieję w tym cyklu aż nagle w 39 dniu wzrost temp i dobrze że nie odpuściliśmy
Także moja rada nie odpuszczać, nie sugerować się testami po prostu działać działać i jeszcze raz działać!
Zainspirowałas mnie. Ide działać...Nie. Robiłam wszystkie badania i wyszły dobrze. Tarczyca też ok TSH 1,008.
Od momentu kiedy chcieliśmy starać się o dziecko zrobiło się tak dziwnie z cyklami wczesniej 30-31 dni.
Więc może faktycznie w głowie to siedzi?
Ale w tym cyklu uparcie się staraliśmy od 11 dnia cyklu aż do 40go, co dwa dni. Mierzyłam tylko temp. Wczesniej dwa cykle robiłam testy owulacyjne ale wydaje mi się że one mnie trochę okłamywały z tym kiedy ma być owu i wychodzily za późno dodatnie i przegapialiśmy moment, bo się na nich skupiałam i dopiero wtedy działaliśmy.
Powiem Ci że już straciłam nadzieję w tym cyklu aż nagle w 39 dniu wzrost temp i dobrze że nie odpuściliśmy
Także moja rada nie odpuszczać, nie sugerować się testami po prostu działać działać i jeszcze raz działać!
Ja też uważam że dużo tutaj ma do powiedzenia psychika. Moje TSH to 1,97. Podobno na zajście w ciążę powinno być mniej niż 2,5
Zainspirowałas mnie. Ide działać...
To mówisz olać rozmyślania o badaniach tylko działac ?My w tym cyklu na prawdę skupiliśmy się tylko na działaniu, mierzyłam temp po to żeby wiedzieć mniej więcej kiedy się spodziewać @, bo wiesz jeden cykl 57 inny 40 to można do łba dostać. Zrobiłam badania wszystkie żeby się uspokoić i żeby wiedzieć czy jest gdzieś problem. I podziałało.
Dużo sexu zawsze spoko
To mówisz olać rozmyślania o badaniach tylko działac ?
A ja właśnie odkopalam stare wyniki. Robiłam je bardzo dawno temu bo jednak 4 lata temu. Miałam badane hormony i LH, FSH, PRL i Estradiol w normie. Natomiast wtedy nieznacznie miałam podwyzszony TSH, ale dostałam na to Jodid 100 pamiętam i było ok. Teraz TSH badala w lutym i było coś około 1,6 a w listopadzie 1,9 więc oscyluje w normieNie. Robiłam wszystkie badania i wyszły dobrze. Tarczyca też ok TSH 1,008.
Od momentu kiedy chcieliśmy starać się o dziecko zrobiło się tak dziwnie z cyklami wczesniej 30-31 dni.
Więc może faktycznie w głowie to siedzi?
Ale w tym cyklu uparcie się staraliśmy od 11 dnia cyklu aż do 40go, co dwa dni. Mierzyłam tylko temp. Wczesniej dwa cykle robiłam testy owulacyjne ale wydaje mi się że one mnie trochę okłamywały z tym kiedy ma być owu i wychodzily za późno dodatnie i przegapialiśmy moment, bo się na nich skupiałam i dopiero wtedy działaliśmy.
Powiem Ci że już straciłam nadzieję w tym cyklu aż nagle w 39 dniu wzrost temp i dobrze że nie odpuściliśmy
Także moja rada nie odpuszczać, nie sugerować się testami po prostu działać działać i jeszcze raz działać!
A ja właśnie odkopalam stare wyniki. Robiłam je bardzo dawno temu bo jednak 4 lata temu. Miałam badane hormony i LH, FSH, PRL i Estradiol w normie. Natomiast wtedy nieznacznie miałam podwyzszony TSH, ale dostałam na to Jodid 100 pamiętam i było ok. Teraz TSH badala w lutym i było coś około 1,6 a w listopadzie 1,9 więc oscyluje w normie