reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

reklama
Ciąże biochemiczne tak naprawdę zdarzają się na tyle często, że każda kobieta miała nawet o tym nie wiedząc. Ciąża ektopowa to również mógł być przypadek, albo mogły to być jakieś zrosty, albo jakieś stany zapalne, tutaj czynniki genetyczne nie mają znaczenia. A wczesne poronienie miałam jedno, czyli teraz w październiku i 10 stycznia mam kolejną wizytę, co powie lekarz, nie wiem, być może skieruje mnie/nas na badania genetyczne.
Moja koleżanka poroniła pierwszą ciąże, potem była w ciąży z bliźniakami i tez poroniła. W końcu zaszła w trzecią ciążę i urodziła chorą dziewczynkę :(
 
Ciąże biochemiczne tak naprawdę zdarzają się na tyle często, że każda kobieta miała nawet o tym nie wiedząc. Ciąża ektopowa to również mógł być przypadek, albo mogły to być jakieś zrosty, albo jakieś stany zapalne, tutaj czynniki genetyczne nie mają znaczenia. A wczesne poronienie miałam jedno, czyli teraz w październiku i 10 stycznia mam kolejną wizytę, co powie lekarz, nie wiem, być może skieruje mnie/nas na badania genetyczne.
Ja miałam trzy poronienie przed pierwszym dzieckiem. Potem już byłam objęta opieką jako ciąża wysokiego ryzyka i na początku każdej byłam na luteinie albo duphastonie. Może masz za niski progesteron. Trzeba szukać przyczyny. Na pewno w końcu się uda
 
reklama
A my z mężem staramy się o pierwsze dziecko od 3 lat i tylko same poronienia...

Kochana za nim urodziłam córeczkę przez trzy lata się nie zabezpieczalismy. I kiedy okazało się, że jestem w ciąży szybko ja straciłam. Wtedy lekarz dał na badania. Ja toxoplazmoze miałam a mąż mój mało plemników. Po kuracji jego z maca, l karnityna i coś jeszcze, ja brałam clo, luteine. Szykowalismy się do inseminacji i w tym właśnie cyklu okazało się, że jestem w ciąży. Z synkiem było szybciej bo 3 cykle. A teraz znów 8 cykli i nic. I podejrzewam, że znów plemniki sttajkuja. Maca już kupiona, l karnityna. Ja pije herbatki typu zielona i chce zapytać o castagnus(z tego co pamiętam jest na poprawę cyklu)
 
Do góry