reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

Dziewczyny...byłam prawie pewna,że już nic z tego cyklu i wczoraj wzięłam tabletkę grypolek bo mnie brało przeziębienie, a dziś znów cień na teście. Mam nadzieje, że nic nie narobilam :(
Czytałam, że plod jest chroniony przez pierwsze 6tygodni i żadne toksyny, leki, alko, nie mają ns niego wpływu. Ładnie to było opisane, ale nie pamiętam całego procesu, w każdym razie nie bój żaby, będzie dobrze!
 
reklama
moze wez wolne( o ile pracujesz, bo nie pamietam ) Wydaje mi sie, ze przeziebienie/choroba nie maja nic wspolnego z zagniezdzeniem. Ale jesli twoj facet bylby chory..to plemniki faktycznie sa slabsze. Staraj sie jesc duzo owocow i warzyw,..poloz sie do lozka ..i wygrzej sie :)
Plemniki które są w "dzisiejszym" wtrysku były produkowane od ok 3 miesiecu, więc ewentualne jego przeziębienie w tym tyg. nie ma wpływy na jego "dzisiejsze" nasienie
 
Czytałam, że plod jest chroniony przez pierwsze 6tygodni i żadne toksyny, leki, alko, nie mają ns niego wpływu. Ładnie to było opisane, ale nie pamiętam całego procesu, w każdym razie nie bój żaby, będzie dobrze!
Ja jestem chora od tygodnia. W czwartek miałam owulację a od piątku jestem na antybiotyku. Gin mi powiedziała że mam być spokojna. Paracetamol też nie zaszkodzi. Nie wiem na czym jest ten grypolek. Ale mimo wszystko to dopiero początki. Do testu nic się nie wydarzy z powodu choroby i leków. Choć ja kupiłam sobie tabletki do ssania i spray do nosa taki bezpieczny na wszelki wypadek. Więc spokojnie.
 
Czytałam, że plod jest chroniony przez pierwsze 6tygodni i żadne toksyny, leki, alko, nie mają ns niego wpływu. Ładnie to było opisane, ale nie pamiętam całego procesu, w każdym razie nie bój żaby, będzie dobrze!
To prawda, pytałam się lekarza. Wynika to z tego, ze do 6-7 tyg. dziecko i mama nie mają wspólnego krwiobiegu :) Dlatego też alkohol nie szkodzi koedy kobieta na początku się napije bo nie wie, że jest w ciąży.
 
Czemu nie ma szans? Przecież to wpadnie w okienku między 3-6dni kiedy to może się zarodek zagniezdzac... Czy ja coś źle rozumiem?
Zarodek zagnieżdża się od 6 do 12 dnia od zapłodnienia. 6 dni trwa wędrówka zapłodnionej komórki jajowej do macicy. Komórka nie może podróżować szybciej. Ewentualnie może do zagnieżdżenia dojść później, jeśli owu się przesunęła.
 
Zarodek zagnieżdża się od 6 do 12 dnia od zapłodnienia. 6 dni trwa wędrówka zapłodnionej komórki jajowej do macicy. Komórka nie może podróżować szybciej. Ewentualnie może do zagnieżdżenia dojść później, jeśli owu się przesunęła.
No wlasnie. Dlatego zagnieżdżenie w 5 dniu po owu nie jest z medycznego punktu widzenia realne.
 
Hej dziewczyny. Jak tam nastroje przed weekendem. Mi znowu się płakać chce.
Jak ja mam się pozytywnie nastrajać i być spokojna. Dzisiaj 8 dzień dupka, od wczoraj biorę 3x1, dawka zwiększona, a ja plamie coraz bardziej. 8 dzień po owu. Tak wiem zaraz napiszecie że to może zagnieżdżenie ale ja znam bardzo dobrze swój organizm. I rozpoznaje już te plamienia. Czuje że okres chce przyjść tylko nie może bo go usilnie blokuje dupkiem łudząc się że coś z tego będzie. No nic. ..... Może następny cykl :(
Dobrze że chociaż rosną pęcherzyki. Będę dalej pić inofolic, może coś z tego będzie. Przed sylwestrem mam wizytę umówiona to jak będzie jakiś pęcherzyk to znowu zastrzyk. Kurcze.... Źle mi z tym, że nawet 10 dni nie mogę dupka wziąć tylko już coś się dzieje.
 
reklama
Hej dziewczyny. Jak tam nastroje przed weekendem. Mi znowu się płakać chce.
Jak ja mam się pozytywnie nastrajać i być spokojna. Dzisiaj 8 dzień dupka, od wczoraj biorę 3x1, dawka zwiększona, a ja plamie coraz bardziej. 8 dzień po owu. Tak wiem zaraz napiszecie że to może zagnieżdżenie ale ja znam bardzo dobrze swój organizm. I rozpoznaje już te plamienia. Czuje że okres chce przyjść tylko nie może bo go usilnie blokuje dupkiem łudząc się że coś z tego będzie. No nic. ..... Może następny cykl :(
Dobrze że chociaż rosną pęcherzyki. Będę dalej pić inofolic, może coś z tego będzie. Przed sylwestrem mam wizytę umówiona to jak będzie jakiś pęcherzyk to znowu zastrzyk. Kurcze.... Źle mi z tym, że nawet 10 dni nie mogę dupka wziąć tylko już coś się dzieje.
Ja tak nie napiszę bo Twoje plamienia kojarzę odkąd podglądam Babyboom :( Nie mam pojęcia co poradzić bo robisz już chyba wszystko. Spróbowałam jeszcze ewentualnie wybrać się do jakiegoś auper,hiper, wow lekarza od leczwnia niepłodności i posłuchać co on ma do powiedzenia.
Inna sprawa, że u Ciebie chyba dopiero 2cykl z takim wspomaganiem? Myślę, że może organizm jak zawsze potrzebuje więcej czasu na zaakceptowanie zmian? Może jeszcze przez kolejne 2 miesiące będziesz plamić, zanim się wchłoną te wspomagacze?
Tylko spokój Nas uratuje :)

U mnie chyba kolejny cykl bezowulacyjny.. Dzisiaj 8dc a ja od 2 dni już testy owu robię bo dziwnie podbrzusze dawało znać i wczoraj był już tak ciemny jak zazwyczaj 2 dni przed owu a ja najszybciej miewam w 13dc. Temperatura też żadna książkowa i coraz bardziej mi to wszystko obojętne. Może i dobrze ;)
 
Do góry