reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

reklama
Hej. Ojejku.... Powiem Wam.... Że mam mętlik w głowie. Pogodziłam się z bezowulacyjny cyklem, mam 21dc, a tu na lewym jajniku 19 mm pęcherzyk. Dostałam receptę na pregnyl. Mam wykupic, i w piątek iść u siebie do lekarki na monitoring, jeśli będzie 23 mm to wziąć zastrzyk a jak innej wielkosci to mam dzwonić i powie co dalej. A w środę za tydzień wizyta u niego. No moim problemem jest najprawdopodobniej to niskie LH, czyli nie ma owulacji u mnie. W tych dwóch monitoringach pięknie mi rosły ale nie pękały albo się lutenizowaly. Zespół LUF. Jedynym lekarstwem jest Pregnyl, a jak nie to inseminacja. No a potem In vitro. Ale nie idźmy w tą stronę... Może zastrzyki zdziałają cuda??? Ważne że coś się dzieje nie? Jak myślicie? We mnie obudziła się nadzieja że coś się dzieje. Że wezmę zastrzyk i zobaczę co dalej. Nie pomoże to nie pomoże, ale chociaż będzie sprawdzone.
 
Hej. Ojejku.... Powiem Wam.... Że mam mętlik w głowie. Pogodziłam się z bezowulacyjny cyklem, mam 21dc, a tu na lewym jajniku 19 mm pęcherzyk. Dostałam receptę na pregnyl. Mam wykupic, i w piątek iść u siebie do lekarki na monitoring, jeśli będzie 23 mm to wziąć zastrzyk a jak innej wielkosci to mam dzwonić i powie co dalej. A w środę za tydzień wizyta u niego. No moim problemem jest najprawdopodobniej to niskie LH, czyli nie ma owulacji u mnie. W tych dwóch monitoringach pięknie mi rosły ale nie pękały albo się lutenizowaly. Zespół LUF. Jedynym lekarstwem jest Pregnyl, a jak nie to inseminacja. No a potem In vitro. Ale nie idźmy w tą stronę... Może zastrzyki zdziałają cuda??? Ważne że coś się dzieje nie? Jak myślicie? We mnie obudziła się nadzieja że coś się dzieje. Że wezmę zastrzyk i zobaczę co dalej. Nie pomoże to nie pomoże, ale chociaż będzie sprawdzone.
21dc i taki piękny pęcherzyk [emoji3590]
Zobaczysz wszystko się uda, dał nadzieję, że już niedługo będziesz szczęśliwa [emoji4]
 
21dc i taki piękny pęcherzyk [emoji3590]
Zobaczysz wszystko się uda, dał nadzieję, że już niedługo będziesz szczęśliwa [emoji4]
Ale mi sie to wszystko kupy nie trzyma! Mój organizm swoje a jajniki swoje. Ja nie mam w ogóle płodnego śluzu. Wręcz mam taki mleczny, klejący. Jak tamtędy mają przedostać się plemniki??? Wiesiołka rzuciłam w kat bo przecież nie ma owulacji. No masakra.
 
Ale mi sie to wszystko kupy nie trzyma! Mój organizm swoje a jajniki swoje. Ja nie mam w ogóle płodnego śluzu. Wręcz mam taki mleczny, klejący. Jak tamtędy mają przedostać się plemniki??? Wiesiołka rzuciłam w kat bo przecież nie ma owulacji. No masakra.
Wróć do wiesiołka. Nie zaszkodzi a może jednak pomoże. Widać lekarz widzi szansę więc i ty ją zobacz
 
Zobaczyłam ją!!!! To chyba dobrze... Ale wiecie co? Nastawiłam się że nie ma owu i we wtorek mam dentystę bo mam malutka dziurkę. Parę minut roboty dosłownie.
Ale 3-4 dni po owu to chyba mogę iść do dentysty?
 
Super! [emoji3590]
Hej. Ojejku.... Powiem Wam.... Że mam mętlik w głowie. Pogodziłam się z bezowulacyjny cyklem, mam 21dc, a tu na lewym jajniku 19 mm pęcherzyk. Dostałam receptę na pregnyl. Mam wykupic, i w piątek iść u siebie do lekarki na monitoring, jeśli będzie 23 mm to wziąć zastrzyk a jak innej wielkosci to mam dzwonić i powie co dalej. A w środę za tydzień wizyta u niego. No moim problemem jest najprawdopodobniej to niskie LH, czyli nie ma owulacji u mnie. W tych dwóch monitoringach pięknie mi rosły ale nie pękały albo się lutenizowaly. Zespół LUF. Jedynym lekarstwem jest Pregnyl, a jak nie to inseminacja. No a potem In vitro. Ale nie idźmy w tą stronę... Może zastrzyki zdziałają cuda??? Ważne że coś się dzieje nie? Jak myślicie? We mnie obudziła się nadzieja że coś się dzieje. Że wezmę zastrzyk i zobaczę co dalej. Nie pomoże to nie pomoże, ale chociaż będzie sprawdzone.
 
reklama
Ale mi sie to wszystko kupy nie trzyma! Mój organizm swoje a jajniki swoje. Ja nie mam w ogóle płodnego śluzu. Wręcz mam taki mleczny, klejący. Jak tamtędy mają przedostać się plemniki??? Wiesiołka rzuciłam w kat bo przecież nie ma owulacji. No masakra.
Bardzo dobra wiadomość :) Po zastrzyku pęknie co trzeba :D Najważniejsze, że pęcherzyki rosną.
Jeśli o śluz chodzi to czytałam, że Ty nawet nie musisz go widzieć a jego będzie ile trzeba w drogach rodnych :) Dziewczyny bardzo chwalą ten żel , który zmienił nazwę i jej nie pamiętam :p Czasami warto sobie pomóc :)
 
Do góry