Ewaluki
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2019
- Postów
- 41
Może to zagniezdzenieU mnie pojawił się śluz zabarwiony krwią więc może pojawi się lada chwila bo zaczął pobolewac brzuch [emoji17]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Może to zagniezdzenieU mnie pojawił się śluz zabarwiony krwią więc może pojawi się lada chwila bo zaczął pobolewac brzuch [emoji17]
Mnie też to denerwuje. Do tego kilka dobrych koleżanek w zaawansowanej ciąży...Współczuje, ale znając moje "szczeście" u mnie i ten cykl będzie stracony. choć jeszcze troche u mnie do @ to już mam przeczucie że mogę z Wami przybić piątke :/
a najbardziej mnie wkur**a jak małolaty ot tak zachodzą w ciąże nota bene niechcianą.. a my się cackamy, bierzemy witaminy, uważam na siebie, diete itd a dwóch kreseczek jak nie było tak nie ma.
Ja miałam kiedyś 4 razy pod rząd pozytywny test. Poszłam do ginekologa i okazało się że nie miałam jeszcze owulacji. Bo te testy pokazują tylko podwyższone stężenie hormonu a nie na pewno owulacjeHmm może i zrobię dzisiaj z ciekawości, chociaż słyszałam, żeby robić do pierwszego pozytywnego testu. Brzuch i plecy mnie dzisiaj bolą, ale nie czułam jeszcze charakterystycznego rwania z jednej strony podbrzusza, więc chyba jeszcze to nie to.
U mnie to samo. Każda koleżanka zachodzi w ciążę w pierwszym miesiącu.. A my nic to jest strasznie dolujace, że już tylko ja zostałam że starających sięMnie też to denerwuje. Do tego kilka dobrych koleżanek w zaawansowanej ciąży...
Małolaty o tym nie myślą i pewnie dlatego szybko zachodzą.Współczuje, ale znając moje "szczeście" u mnie i ten cykl będzie stracony. choć jeszcze troche u mnie do @ to już mam przeczucie że mogę z Wami przybić piątke :/
a najbardziej mnie wkur**a jak małolaty ot tak zachodzą w ciąże nota bene niechcianą.. a my się cackamy, bierzemy witaminy, uważam na siebie, diete itd a dwóch kreseczek jak nie było tak nie ma.
A ginekolog tłumaczył dlaczego tak długo były pozytywne? U mnie prawie tydzień się utrzymuje pozytyw, dzisiaj już nie robiłam bo się kolejne testy skończyły :/ W międzyczasie krwawienia jakieś więc jutro biegnę do Ginki bo myślę, że hormony oszalałyJa miałam kiedyś 4 razy pod rząd pozytywny test. Poszłam do ginekologa i okazało się że nie miałam jeszcze owulacji. Bo te testy pokazują tylko podwyższone stężenie hormonu a nie na pewno owulacje
Mi się coś poprzestawialo wiesz.. I w ogóle nie miaalm owulacji przez kilka cykli. Mialam wysokie stężenie a do owulacji nie dochodziło. Testy miałam często 4 dni pod rząd pozytywne potem ze 3 dni negatywne i potem znowu parę dni pozytywneA ginekolog tłumaczył dlaczego tak długo były pozytywne? U mnie prawie tydzień się utrzymuje pozytyw, dzisiaj już nie robiłam bo się kolejne testy skończyły :/ W międzyczasie krwawienia jakieś więc jutro biegnę do Ginki bo myślę, że hormony oszalały
Tego właśnie się obawiam :/Mi się coś poprzestawialo wiesz.. I w ogóle nie miaalm owulacji przez kilka cykli. Mialam wysokie stężenie a do owulacji nie dochodziło. Testy miałam często 4 dni pod rząd pozytywne potem ze 3 dni negatywne i potem znowu parę dni pozytywne