Wiatraki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Marzec 2013
- Postów
- 4 795
Kochana, ja w ciągu trzech lat przytyłam 10kg, też noszę rozmiar 36/38. Po stracie trochę schudłam, teraz jeszcze nie przytyłam, ale już widzę, że brzuch się zmienia i to jest cudowne ❤ co do wieku, przypominam, ja mam 35 lDziękuję dziewczyny za wszystkie gratulacje! Mimo tego, że od tygodnia się tego spodziewałam to jestem w szoku i bardziej się na razie boję niż cieszę. Wizytę mam w środę ok. 15, jak na mój gust to trochę za wcześnie, ale gin kazała przyjść w przyszłym tygodniu, a w późniejszej fazie tygodnia się nie da już umówić. Na razie wie tylko mój mąż i przyjaciółka, rodzicom powiem, jak zobaczę na USG serduszko, a reszcie dopiero w 4 msc.
Nie zastanawiaj się nad tym Kochana, bo to nie ma sensu. Badania nie mają z tym nic wspólnego. Ciąże biochemiczne raczej nie mają nic wspólnego z poronieniami nawykowymi, bo decydują po prostu błędy w podziale komórki i tyle. Trzymaj się i nie odbieraj sama sobie nadziei :*
7 dni po terminie @.
Żebyś wiedziała, że już tyje i się nie mieszczę w ubrania, albo mi w nich niewygodnie. Nie byłam jakaś super szczupła, ale raczej z tych szczupłych - rozmiar 36, czasami 38. Teraz mnie wszystko ciśnie na brzuchu i zatrzymuje się na biodrach. Wczoraj mierzyłam legginsy z HM ciążowe i 38 weszło mi do połowy uda, ledwo je zdjęłam, bo były takie ciasne na łydkach... Szczerze mówiąc to jeśli mają to być ubrania dla ciężarnych to porażka, spuchną nogi i trzeba się wyciąć ze spodni.
Trzymam kciuki żeby z dnia na dzień test był bardzo pozytywny <3 Bladą kreskę widać
Dziewczyny nie opowiadajcie głupot! Z tego co pamiętam to jestem od Was starsza, mam Hashimoto i proszę - i tak się udało. Słuchajcie @nnat., naszej kochanej Czarownicy bo ona tutaj nieźle wróży Ja w tym cyklu byłam absolutnie pewna, że nie zajdę w ciążę
Kochane mam nadzieję, że dalej na wątku jest dla mnie miejsce? Będę pisała trochę rzadziej, bo forum trochę mnie stresuje. Na razie nie dołączam do żadnych grup mamowych, bo tam jest trochę strat, smutków i wzajemnego nakręcania, a ja nie chcę żeby stres na mnie źle wpływał.
@nnat., @Wiatraki macie problemy ze snem? Ja dzisiaj się obudziłam o 7... W niedzielę. Moja kropka już mi daje w kość ze spaniem a jeszcze się nie urodziła
Na początku miałam problem ze spaniem, później już nie, usypiam w parę chwil
Czekam niecierpliwie na wieści, co u Ciebie.
Ja do wizyty, na NFZ, więc nie nastawiam się super, mam ponad tydzień i kolejny tydzień do prywatnej.
Dzisiaj 6t4d.
Dbaj o siebie :*