reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Starania 2019!

Ja się wypionuje jak się zwolnię z pracy. Do tego czasu niestety "leżę" psychicznie....
Ja jeśli do końca roku nici to zmieniam
Kochana, a może to praca też przy okazji robi swoje??? Stres, kortyzol, może to wszytko wpływa na Twoje problemy???
@Spazientito a może podraznilas chwytając szyjkę, zrób test.
Wdech, wydech, myśl pozytywnie.
Mam dobre przeczucia :)
MY to jak wiedźmy z tymi przeczuciami :p
Jestem w 14dc i czuję jakby mi się dni płodne skończyły. Wszystko zaczęło się w 10dc, ból jajników, śluz zdecydowanie plodny i dużo 11 i 12 dc to samo a od 13 już mniej i dziś też nic nie boli i śluz już nie taki.. Czy to możliwe że owulacja przyszła tak szybko? W tym cyklu odpuściłam sobie testy owulacyjne.. Dziwne.
Możliwe, ale z drugiej strony ten test.... Działajcie nadal [emoji16]
Dziewczyny muszę zapytać bo schizuje..
Źle się czuje, do gina dopiero jutro na 9:00. Boli mnie podbrzusze, nie jest tragicznie ale od wczoraj moje objawy ciążowe jakby się zmniejszyły. Po wizycie w WC zauważyłam.taka mała brązową plamkę na wkładce. Czuję że coś nic z tego nie będzie. Nie ma szans żeby do gina pójść wcześniej.
Wiem że to bolesne, ale możecie mi powiedzieć jak wygląda zaczynające się poronienie?
Proszę, nie panikuj. U mnie znowu nie było żadnych objawów poronienia. NIC, dosłownie.
Wstrzymaj się do jutra, postaraj się opanować nerwy, bo nie pomagają one ani Tobie ani maluszkowi. :*

@Spazientito, cieszę się że podeszłas do tematu plamien z rozsądkiem. To mogło nic nie znaczyć. Ja też miałam teraz jednorazowe plamienia 2 tyg temu a wyniki i usg wszystko perfect. :) @enej teraz uszy do góry i czekamy [emoji3590]

@Spazientito czekam niecierpliwie do soboty... :) to już 2 dni i trzeciego test :*



U nas wszystko w normie, wczoraj mrugalo na ekranie do nas serduszko Okruszka, ma zaledwie 0.34 cm, a ja już straciłam dla niego głowę. Mój mąż z resztą też. :)
IMG_20190903_154620.jpeg
 
reklama
Kochana, a może to praca też przy okazji robi swoje??? Stres, kortyzol, może to wszytko wpływa na Twoje problemy??? MY to jak wiedźmy z tymi przeczuciami :pMożliwe, ale z drugiej strony ten test.... Działajcie nadal [emoji16]Proszę, nie panikuj. U mnie znowu nie było żadnych objawów poronienia. NIC, dosłownie.
Wstrzymaj się do jutra, postaraj się opanować nerwy, bo nie pomagają one ani Tobie ani maluszkowi. :*

@Spazientito, cieszę się że podeszłas do tematu plamien z rozsądkiem. To mogło nic nie znaczyć. Ja też miałam teraz jednorazowe plamienia 2 tyg temu a wyniki i usg wszystko perfect. :) @enej teraz uszy do góry i czekamy [emoji3590]

@Spazientito czekam niecierpliwie do soboty... :) to już 2 dni i trzeciego test :*



U nas wszystko w normie, wczoraj mrugalo na ekranie do nas serduszko Okruszka, ma zaledwie 0.34 cm, a ja już straciłam dla niego głowę. Mój mąż z resztą też. :)
Zobacz załącznik 1018351
Zazdroszczę tego widoku
 
Dziewczyny a czy w ciągu dnia mierzycie sobie temp? Bo moja jest bardzo niska. Waha się między 36,35-36,67. A godzinę temu było 35.89. to chyba nie za dobrze?
 
Nie pomyślałam o tym. Za bardzo jestem przerażona.. nie wiem co robić. Zostałam sama w domu z 3latkiem i ciężko mi to wszystko ogarnąć. Nie byłam przygotowana na ciążę bo pogodziłam się z cyklem bezowulacyjnym. A tu takie zaskoczenie. Na dodatek jest zupełnie inaczej niż w pierwszej. I jestem okropnie spanikowana. Że strachu boli mnie brzuch.
Rozumiem Cię doskonale, Twoje nerwy i niepewność:(. Ale poczekaj do dzisiejszego wyniku bety to powinno Cię uspokoić
 
Dziewczyny a czy w ciągu dnia mierzycie sobie temp? Bo moja jest bardzo niska. Waha się między 36,35-36,67. A godzinę temu było 35.89. to chyba nie za dobrze?

Na resztę odpiszę za parę chwil - mam kocioł w pracy, ale ze mną wszystko dobrze i @ nie ma dalej. Musiałam na to odpisać - enej nie mierz temperatury w ciągu dnia! Ja też tak zrobiłam kilka razy i miałam niższą niż rano. To jest niemiarodajne. Tylko podstawowa temperatura ciała się liczy, ona u mnie jest na podobnym poziomie od 15 dni mniej więcej.
 
Na resztę odpiszę za parę chwil - mam kocioł w pracy, ale ze mną wszystko dobrze i @ nie ma dalej. Musiałam na to odpisać - enej nie mierz temperatury w ciągu dnia! Ja też tak zrobiłam kilka razy i miałam niższą niż rano. To jest niemiarodajne. Tylko podstawowa temperatura ciała się liczy, ona u mnie jest na podobnym poziomie od 15 dni mniej więcej.
U mnie się mocno waha nawet rano, ale ja często wstaje do młodego bo przeziębiony jest i ma ciężkie noce. Dziękuję że odpisałaś.
Ciężkie to dla mnie jest bo w pierwszej ciąży miałam zaostrzenie w chorobie. Trafiłam do szpitala na oddział gastroenterologii, robiłam amniopunkcje bo lekarze kazali zastanowić się nad aborcja, tak ładnie nazywaną przez wszystkich "terminacja ciąży" . Owszem staraliśmy się o drugie dziecko ale nie wiedziałam ze mnie to zaskoczy. A ja nagle straciłam grunt pod nogami..
 
reklama
Do góry