reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania 2019!

Dziewczyny muszę zapytać bo schizuje..
Źle się czuje, do gina dopiero jutro na 9:00. Boli mnie podbrzusze, nie jest tragicznie ale od wczoraj moje objawy ciążowe jakby się zmniejszyły. Po wizycie w WC zauważyłam.taka mała brązową plamkę na wkładce. Czuję że coś nic z tego nie będzie. Nie ma szans żeby do gina pójść wcześniej.
Wiem że to bolesne, ale możecie mi powiedzieć jak wygląda zaczynające się poronienie?
Tak jak pisała Vici że może byc problem z progesteronem . Także bez zmartwień. Poczekaj na spokojnie. Wiem też, jak zarodek się zagniezdza i uszkodzi naczynko , to ta krewka mogla się utlenic stąd też taki jej kolor bo wyszła z Ciebie teraz.
 
reklama
Wiecie co... jak leżałam w szpitalu po poronieniu to były ze mną ma sali dwa przypadki. 1 dziewczyna 10ty straciła z "wiadro" krwii ogólnie myślała, ze to poronienie i nici z ciąża. Mimo tego z dzieckiem wszystko dobrze. Serduszko biło badania git. Jakoś torbiel pękł. 2 dziewczyna 35 lat . Trafila z podejrzeniem zapalenia żołądka. Okazało się że jest w 5 mc ciąży o czym nie wiedziała. Podejrzewam, ze nawet nie wiedziała z kim. Ogólnie nie oszczędzała się przez te 5 mc. Chodziła na siłkę dzień w dzień. Jak dowiedziała się ze jest w ciąży zaczęła bic sie w brzuch, krzyczeć ze nie chce benkarta, niech umrze i przestała nawet jesc . Strata mojego dziecka, gdy widziała mój ból i po rozmowie ze mną zmieniała po woli zdanie. Gdy wychodziłam poznała nawet płeć nadała jej imię.. poczułam się tak jakby moje dziecko umarło by uratować inne... kto wie co by ta dziewczyna zrobiła....
 
Ja się wypionuje jak się zwolnię z pracy. Do tego czasu niestety "leżę" psychicznie....
Ja jeśli do końca roku nici to zmieniam
Kochana, a może to praca też przy okazji robi swoje??? Stres, kortyzol, może to wszytko wpływa na Twoje problemy???
@Spazientito a może podraznilas chwytając szyjkę, zrób test.
Wdech, wydech, myśl pozytywnie.
Mam dobre przeczucia :)
MY to jak wiedźmy z tymi przeczuciami :p
Jestem w 14dc i czuję jakby mi się dni płodne skończyły. Wszystko zaczęło się w 10dc, ból jajników, śluz zdecydowanie plodny i dużo 11 i 12 dc to samo a od 13 już mniej i dziś też nic nie boli i śluz już nie taki.. Czy to możliwe że owulacja przyszła tak szybko? W tym cyklu odpuściłam sobie testy owulacyjne.. Dziwne.
Możliwe, ale z drugiej strony ten test.... Działajcie nadal [emoji16]
Dziewczyny muszę zapytać bo schizuje..
Źle się czuje, do gina dopiero jutro na 9:00. Boli mnie podbrzusze, nie jest tragicznie ale od wczoraj moje objawy ciążowe jakby się zmniejszyły. Po wizycie w WC zauważyłam.taka mała brązową plamkę na wkładce. Czuję że coś nic z tego nie będzie. Nie ma szans żeby do gina pójść wcześniej.
Wiem że to bolesne, ale możecie mi powiedzieć jak wygląda zaczynające się poronienie?
Proszę, nie panikuj. U mnie znowu nie było żadnych objawów poronienia. NIC, dosłownie.
Wstrzymaj się do jutra, postaraj się opanować nerwy, bo nie pomagają one ani Tobie ani maluszkowi. :*

@Spazientito, cieszę się że podeszłas do tematu plamien z rozsądkiem. To mogło nic nie znaczyć. Ja też miałam teraz jednorazowe plamienia 2 tyg temu a wyniki i usg wszystko perfect. :) @enej teraz uszy do góry i czekamy [emoji3590]

@Spazientito czekam niecierpliwie do soboty... :) to już 2 dni i trzeciego test :*



U nas wszystko w normie, wczoraj mrugalo na ekranie do nas serduszko Okruszka, ma zaledwie 0.34 cm, a ja już straciłam dla niego głowę. Mój mąż z resztą też. :)
IMG_20190903_154620.jpeg
 
Kochana, a może to praca też przy okazji robi swoje??? Stres, kortyzol, może to wszytko wpływa na Twoje problemy??? MY to jak wiedźmy z tymi przeczuciami :pMożliwe, ale z drugiej strony ten test.... Działajcie nadal [emoji16]Proszę, nie panikuj. U mnie znowu nie było żadnych objawów poronienia. NIC, dosłownie.
Wstrzymaj się do jutra, postaraj się opanować nerwy, bo nie pomagają one ani Tobie ani maluszkowi. :*

@Spazientito, cieszę się że podeszłas do tematu plamien z rozsądkiem. To mogło nic nie znaczyć. Ja też miałam teraz jednorazowe plamienia 2 tyg temu a wyniki i usg wszystko perfect. :) @enej teraz uszy do góry i czekamy [emoji3590]

@Spazientito czekam niecierpliwie do soboty... :) to już 2 dni i trzeciego test :*



U nas wszystko w normie, wczoraj mrugalo na ekranie do nas serduszko Okruszka, ma zaledwie 0.34 cm, a ja już straciłam dla niego głowę. Mój mąż z resztą też. :)
Zobacz załącznik 1018351
Zazdroszczę tego widoku
 
Dziewczyny a czy w ciągu dnia mierzycie sobie temp? Bo moja jest bardzo niska. Waha się między 36,35-36,67. A godzinę temu było 35.89. to chyba nie za dobrze?
 
Nie pomyślałam o tym. Za bardzo jestem przerażona.. nie wiem co robić. Zostałam sama w domu z 3latkiem i ciężko mi to wszystko ogarnąć. Nie byłam przygotowana na ciążę bo pogodziłam się z cyklem bezowulacyjnym. A tu takie zaskoczenie. Na dodatek jest zupełnie inaczej niż w pierwszej. I jestem okropnie spanikowana. Że strachu boli mnie brzuch.
Rozumiem Cię doskonale, Twoje nerwy i niepewność:(. Ale poczekaj do dzisiejszego wyniku bety to powinno Cię uspokoić
 
Dziewczyny a czy w ciągu dnia mierzycie sobie temp? Bo moja jest bardzo niska. Waha się między 36,35-36,67. A godzinę temu było 35.89. to chyba nie za dobrze?

Na resztę odpiszę za parę chwil - mam kocioł w pracy, ale ze mną wszystko dobrze i @ nie ma dalej. Musiałam na to odpisać - enej nie mierz temperatury w ciągu dnia! Ja też tak zrobiłam kilka razy i miałam niższą niż rano. To jest niemiarodajne. Tylko podstawowa temperatura ciała się liczy, ona u mnie jest na podobnym poziomie od 15 dni mniej więcej.
 
Na resztę odpiszę za parę chwil - mam kocioł w pracy, ale ze mną wszystko dobrze i @ nie ma dalej. Musiałam na to odpisać - enej nie mierz temperatury w ciągu dnia! Ja też tak zrobiłam kilka razy i miałam niższą niż rano. To jest niemiarodajne. Tylko podstawowa temperatura ciała się liczy, ona u mnie jest na podobnym poziomie od 15 dni mniej więcej.
U mnie się mocno waha nawet rano, ale ja często wstaje do młodego bo przeziębiony jest i ma ciężkie noce. Dziękuję że odpisałaś.
Ciężkie to dla mnie jest bo w pierwszej ciąży miałam zaostrzenie w chorobie. Trafiłam do szpitala na oddział gastroenterologii, robiłam amniopunkcje bo lekarze kazali zastanowić się nad aborcja, tak ładnie nazywaną przez wszystkich "terminacja ciąży" . Owszem staraliśmy się o drugie dziecko ale nie wiedziałam ze mnie to zaskoczy. A ja nagle straciłam grunt pod nogami..
 
reklama
Do góry